Temat: ...

> nie kazdy facet oglada porno!!!!pornografia jest
> chora, wykrzywia w oczah męzczyzny obraz kobiety,
> jest uzależniająca jak narkotyki i tak samo
> degradująca. mężczyzna, który szanuje siebie i
> swoja kobietę nie ogląda porno

 Zgadzam sięw 100%

> > Szczerze mi osobiście było by źle żyć z facetem>
> który nie ogląda :P To dopiero było by dziwne...Ja
> nie oglądam filmów porno, i co dziwny jestem? Nie!
>
no to macie faceta, kótry nie ogląda filmów porno - to go bierzcie przynajmniej te, które nie akceptują oglądania takich filmów :P

> Wy naprawdę pozwalacie waszym facetom patrzeń na
> takie filmy? Nie wierzę!!! O_O

Cóż... ja sama lubię sobie czasem pooglądać:D a były nigdy nie chciał ze mną oglądać bo nie lubił...

> > nie kazdy facet oglada porno!!!!pornografia
> jest> chora, wykrzywia w oczah męzczyzny obraz
> kobiety,> jest uzależniająca jak narkotyki i tak
> samo> degradująca. mężczyzna, który szanuje siebie
> i> swoja kobietę nie ogląda porno  Zgadzam sięw
> 100%

i ja się zgadzam!!!
Facet jak kocha i szanuje swoją kobietę nie powinien oglądać tego obrzydlistwa ;(
jakbym mojego nakryła poczułabym się nieatrakcyjna i zdradzona. powiedz mu, co
Ci leży na sercu, tylko wprost, bo wiesz w jaki sposób rozumują faceci..

Każdy facet ogląda porno, ja osobiście również, lubię i to te naprawdę ostre. Nie mam z tym żadnego problemu.

phi..też oglądamy. Razem i osobno.

> Każdy facet ogląda porno, ja osobiście również,
> lubię i to te naprawdę ostre. Nie mam z tym
> żadnego problemu.


No co Ty! a to takie blee   W sumie nie rozumiem wielu głosów oburzenia ze ktoś ogląda filmy porno , dziewczyny , czasami z takich filmów można zaczerpnąć nowe pomysły  i iskry lecą

Hahahahahahahaaaaaaa biedna, naiwna, zakompleksiona Ty....

powtórze to co inne dziewczyny .. nie ma nic dziwnego w tym że facet ogląda porno. Tym się nie martw.
Może nuda w łóżku was dopadła?
Nie obwiniaj jego o wszystko bo to często jest wina obojga partnerów.

Cóż... my jesteśmy razem 6 lat. Oglądamy porno. W naszym związku i w łóżku i poza jest coraz lepiej z miesiąca na miesiąc.. Więc chyba nie ma reguły... Ja czuję się szanowana. Mój facet nie żąda niczego ode mnie ani nie oczekuje. Często coś proponuję a ja się zgadzam albo nie. I to działa w obie strony.  Myślę, że nie ma co generalizować. Jeżeli obie strony są zadowolone to po co coś zmieniać albo udawać? Jeżeli facet chce i kobieta też to super, jeżeli oboje są przeciwni też świetnie, ale kłopot się pojawia gdy para nie jest dobrana pod tym względem...