7 czerwca 2011, 19:14
...
Edytowany przez marrons 10 października 2012, 22:14
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Kaczorów
- Liczba postów: 2524
7 czerwca 2011, 22:18
kiedyś mój dobry znajomy sprzedaż mi jedno prawdę życiową otóż powiedział, że każdy facet ogląda fikołki ewentualnie sa tacy którzy się do tego nie przyznają...i powiem Ci że się sprawdza
- Dołączył: 2009-11-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 587
7 czerwca 2011, 22:21
> > Cóż... my jesteśmy razem 6 lat. Oglądamy porno.
> W> naszym związku i w łóżku i poza jest coraz
> lepiej> z miesiąca na miesiąc.. Więc chyba nie ma>
> reguły... Ja czuję się szanowana. Mój facet nie>
> żąda niczego ode mnie ani nie oczekuje. Często
> coś> proponuję a ja się zgadzam albo nie. I to
> działa w> obie strony. Myślę, że nie ma co
> generalizować.> Jeżeli obie strony są zadowolone
> to po co coś> zmieniać albo udawać? Jeżeli facet
> chce i kobieta> też to super, jeżeli oboje są
> przeciwni też> świetnie, ale kłopot się pojawia
> gdy para nie jest> dobrana pod tym względem...W
> sumie tak. Ale jak facet ogląda w tajemnicy to
> jest cos nie tak już. Takie moje zdanie. Szuka
> nowych wrażeń, nudzi go partnerka, itp.
Albo po prostu boi się jej reakcji? Jeżeli partnerka jest na "nie" a on ją kocha... ale jednocześnie fantazjuje o filmach porno, bo to go kręci to myślę, że będzie wolał oglądać w tajemnicy niż się przyznać o czym marzy żeby jej nie zranić...Ale czy w takim wypadku facet byłby całkowicie szczęśliwy?
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
7 czerwca 2011, 22:27
hahahahah, całkiem zabawne te teorie o szkodliwości porno...braku szacunku, przedmiotowym traktowaniu...wymaganiach 
powiem więcej, wg sexuologów, może spełniać nawet rolę terapeutyczną, może być bodźcem dla osób nieśmiałych, otwierać nowe możliwości laikom, zaspokajać ciekawość, rozładowywać napięcie
" naukowcy dowodzą, że filmy pornograficzne absolutnie nie mają wpływu na męskie zachowania seksualne czy relacje z kobietami" - ot, bajka dla dorosłych
Prof. Simon Louis Lajeunesse z Uniwersytetu w Montrealu poświęcił dwa lata badań, by obalić mity związane ze szkodliwością filmów porno. Dziś jest pewny, że tego typu produkcje nie prowadzą do zboczeń. Nie wpływają też na deprecjonowanie kobiet
- To zupełnie tak, jakby powiedzieć, że oglądanie reklam wódki prowadzi do alkoholizmu – mówi prof. Lajeunesse.
sama oglądam porno i mój mąż również, oglądamy też porno razem i co z tego wynika?
jesteśmy normalni, nie uzależnieni, szanujemy się i kochamy
a wracając do tematu, to nie pornografia powinna Cię martwić ale brak zaiteresowania Twoją osobą, coś ewidentnie jest na rzeczy.
7 czerwca 2011, 22:29
asienka ,u mnie jest dokładnie tak samo
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
7 czerwca 2011, 22:29
>Mój mówi mi nawet o tym że zdażyło mu sie spojrzeć w dekolt koleżanki gdy miałą zbyt kusą bluzkę<
i ty jesteś dumna, tak?
i to jest wg ciebie mężczyzna?
ja myslę, że wyhodowalaś sobie syneczka, ewentualnie szczeniaczka a nie faceta
7 czerwca 2011, 22:30
penelopaa nie czyżby tylko tak:) Ja się nie oburzam tylko wyrażam swoje zdanie:) Ewentualnie mogę oglądać same dziewczyny a to różnica jest;)
7 czerwca 2011, 22:31
ja ogladam porno - tzn ost nie, ale nie mam nic do niego, moj partner tez oglada. nawet sobie dobrze robi 4 razy dziennie bo ma takie potrzeby, a potem jak przyjezdzam to jeszcze jest seks.
dla nas to nie jest nic obrzydliwego.i nic dziwnego ze facet sie ukrywa, boi sie ze dziewczyna tego nie zaakceptuje i bedzie musial znosic dziwne fochy i zakazy jej
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Włochy
- Liczba postów: 500
7 czerwca 2011, 22:33
Moj miał kiedyś nalot filmików na necie i wstydząc się tego ukrywał to, był w szoku jak sama któregoś razu powiedziałam mu ze ten i ten jest fajny ale ten inny to taki ohydny trochę i nie wiem co mu się w nim podobało. No i zaczęliśmy rozmowę, ten jeden włączył przez przypadek i wcale mu się nie podobał, a te inne po prostu fajne były i razem je jeszcze raz oglądnęliśmy , dodając co nieco do naszego repertuaru :) Tym sposobem dowiedzieliśmy się tez co dodatkowo nas kreci :)
Nie uważam aby facet oglądający porno miał mniej szacunku do swojej kobiety :P Po prostu, czasami fajnie popatrzec jak to robia inni i w jakimś innym miejscu, pozycji :) Cale życie sie uczymy , a wiec ? Musi byc ciekawie :)
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
7 czerwca 2011, 22:38
>Jak Ciebie podnieca jak Twój mąż gapi się na cycki innej laski, to nie wnikam. Mnie to nie bawi<
nigdzie czegoś takiego nie pisałam 
zwyczajnie, uważam tego za normalny, ludzki odruch
a tobą rządzą kompleksy, hamulce, spięty tyłek i problemy z samokceptacją najwyrażniej
do tego można dołączyć chorobliwą, wręcz irracjonalną zazdrość oraz silną chęć władzy - ot co...
albo jesteś dzieckiem albo pruderia przez ciebie przemawia bo osądy wygłaszasz dość "agresywne", powiedziałabym...
Edytowany przez Sutraa 7 czerwca 2011, 22:39