7 czerwca 2011, 19:14
...
Edytowany przez marrons 10 października 2012, 22:14
8 czerwca 2011, 07:35
...
Edytowany przez marrons 10 października 2012, 22:12
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2624
8 czerwca 2011, 07:45
Przepraszam, ale teraz skojarzyłam dopiero... Marrons, to ty wypowiadałaś się w temacie o teściowych i mieszkaniu na kupie z teściami? Bo jeżeli tak to wyjaśnia sprawę, jak 24 latek lata z problemami dotyczącymi związku do ojca, to coś nie tak.
Niegotowy na dziecko, każda wymówka dobra. Jak facet kocha to też pożąda, myśl o poczęciu blokuje raczej dziewczyny, niż facetów, chociaz twój chłopak może jest inny, w końcu utknął u rodziców... Ja bym się zastanowiła głęboko nad sensem tego związku, trudne, wiem, ale nie wygląda to dobrze.
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
8 czerwca 2011, 08:02
>Sutra, jak mozesz tak pisac w ogole, Jestes straszna. Skad sie biora tacy ludzie! :o<
ale jak mogę pisać?
skoro ktoś mi piszę, że mój facet mnie nie szanuje, nie podniecam go itp. to już jest okej?
zabawne...
dlaczego ktoś ocenia mój związek przez pryzmat oglądania bądz nie, filmów pornograficznych?
8 czerwca 2011, 08:06
Ja też uważam, że większość ogląda i w tym mój ;p i to dla niego normalne;p ale to, że ogląda nie znaczy, że nie chce kochać się ze mną;p.
Wg mnie nie problem w filmach, ale jego podejściu do Waszego współżycia
- Dołączył: 2006-05-23
- Miasto: Essen
- Liczba postów: 1381
8 czerwca 2011, 08:08
myslicie ze dziewczyny nie oglądają porno ?
o matko, ja tez ogladam ;)
no co? :P
A co do męzczyzn, porno i seksu z partnerkami to wszytskie gazety gwarantuja ze to nie ma z nami nic wspolnego :|
Przetnij mu kable od interentu :DDD
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2624
8 czerwca 2011, 08:22
dlaczego ktoś ocenia mój związek przez pryzmat oglądania bądź nie, filmów pornograficznych?
sutraa, bo tutaj oświeceni maluczkich nauczają, lepiej cicho siedźmy :D
Porno w tym związku to najmniejszy, jeżeli w ogóle, problem. Facet się powoli rakiem wycofuje, dziecka sie wystraszył, ochoty na swoją dziewczynę nie ma i z wszystkim lata do rodziców. Nagromadzenie nieporozumień, porno to mały pikuś tutaj.
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
8 czerwca 2011, 08:54
> myslicie ze dziewczyny nie oglądają porno ?o
> matko, ja tez ogladam ;) no co? :P A co do
> męzczyzn, porno i seksu z partnerkami to
> wszytskie gazety gwarantuja ze to nie ma z nami
> nic wspolnego :| Przetnij mu kable od interentu
> :DDD
ja też oglądam, wielkie mi halo, mój facet wie że ogladam, ma trochę racji że nie powinnam oglądać zbyt czesto bo to troszkę zmienia podejście do intymności, ale nie przeciwstawia sie temu, sam nie oglada wogóle- uwaza że jego wyobraźnia jest ciekawsza. Ja takiej wyobraźni nie mam :)
Ogladanie pornuchów nie ma zbyt wiele wspólnego z tym co sie dzieje w związku, bardzo kocham mojego faceta i nie mamy problemów w tej kwestii, wasze problemy leża zupełnie gdzie indziej. Do seksu trzeba być zrelaksowanym i nie mieć rodziców na głowie:)
Edytowany przez trujacyBluszcz 8 czerwca 2011, 08:56
8 czerwca 2011, 09:14
Obejrzyj z nim, może jakieś wena was weźmie ;) Nam wystarczy kilka minut skakania po filmach porno aby wybrać jeden i zawsze kończy się na tym, że to nic nie daje i sami idziemy się pobawić hehee ;p
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
8 czerwca 2011, 09:22
> Oj weźta mnie ludzieńki trzymajcie, bo normalnie
> katolików słyszę.
dla informacji z katolicyzmem mam mniej wspólnego niz Pani, nie obrażając nikogo, ale jestem po apostazji 3 lata i według kk jestem ekskomunikowana i będę sie smażyć w piekle hahaha
jestem feministka i uważamy ze pornografia jest degradująca dla kobiet i powinna byc zakazana. A z drugiej strony no tak z materialistycznego punktu widzenia nic sie nie dzieje popatrzy, popatrzy ale co sie dzieje w psychice... no ale wy jesteście zadowolone i nie widzicie cic złego ze wasz facet traci spermę ze swoja ręką oglądając obleśne sceny... gratulacje