Temat: ...

...
Nie, no, nauczaj maluczkich ignorantów, o mistrzyni i to nie sarkazm tylko ironia. Jak widać wysyp oświeconych po reformie Giertycha jest szerszy niż myślałam
Pasek wagi

> Nie, no, nauczaj maluczkich ignorantów, o
> mistrzyni i to nie sarkazm tylko ironia. Jak widać
> wysyp idioty po reformie Giertycha jest szerszy
> niż myślałam

 

nie popieram giertycha -_-

Sprawia ci to przyjemnosc, ze jestes taka chamska. Zwyczajnie przeprosilam Cie za tamto slowo, ktore mialo byc inaczej odebrane.

Prosiłbym jednak o pohamowanie emocji i wrócenia do poruszanego zagadnienia przez autorkę tematu. Sarkastyczne docinki niczego nie wnoszą.
Ale dziewczyny, przeczytajcie cały post... Tutaj autorka poruszyła zaledwie wierzchołek góry lodowej! Nie chodzi już tylko o  te nieszczęsne filmy ale o całkowity brak dogadania się z facetem! Bo nie rozumiem jak można powiedzieć - ja mu nie robię kolacji bo robię to źle a i tak czasami mu mama odgrzewa obiad, nie potrafimy gadać ze sobą autorka płacze przy rozmowach....

To nie porno jest tutaj winne... Tu moim zdaniem winny jest brak porozumienia i nieumiejętność mówienia o swoich uczuciach, potrzebach obawach bez nadmiernych emocji.

Monessa

masz racje... przyczepiłyśmy się do filmów porno a to w sumie nie jest tak naprawdę problemem. Problem w tym ze autorka nie może dogadać się z facetem i ze ogólnie ich związek nie ma się najlepiej, no i ten brak zainteresowania w sprawach seksu.... Mojemu facetowi dwa razy zdarzało się coś takiego, warczeliśmy na siebie jak psy, w łóżku tez nic nie było bo on zmęczony i itp .... Po wielu próbach rozmowy  w końcu wyszło na jaw ze za pierwszym razem był przekonany ze nie jestem z nim szczęśliwa ( nie wiem do dziś dlaczego tak myślał) a za drugim był przekonany ze nie jest wystarczająco dobry w łóżku i takie inne. Pogadaliśmy, wyjaśniliśmy i wszystko było ok...

W przypadku autorki chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby poczekać na luźniejszy dzień, i np zafundować sobie wypad do jakiejś romantycznej knajpki i zacząć rozmowę czy może chciałby coś zmienić, może mu coś nie odpowiada, i oczywiście powiedzieć ze taki stan rzeczy jej samej nie odpowiada i chciałaby aby wspólnie to zmienili

ciezkie problemy maja ludzie

Nic dziwnego, naprawdę. Większość facetów, jak nie wszyscy oglądają porno. I na pewno nie oznacza to braku zainteresowania Tobą.;)
Każdy facet w życiu oglądał jakieś tam porno... I nie ma w tym nic złego. Gorzej gdy robi to często. Poza tym z tego co piszesz, to tak jak by on miał 2 oblicza, a to już jest oszukiwanie ciebie... Najlepiej z nim szczerze porozmawiaj o co chodzi. Tylko zrób to inteligentnie, żeby rozmowa nie skończyła się na tym, że go szpiegujesz i to wszystko to twoja wina :D
> nie kazdy facet oglada porno!!!!pornografia jest
> chora, wykrzywia w oczah męzczyzny obraz kobiety,
> jest uzależniająca jak narkotyki i tak samo
> degradująca. mężczyzna, który szanuje siebie i
> swoja kobietę nie ogląda porno
zgadzam sie z tym.

ja tez niedawno odkrylam cos takiego. w sumie raczej nie jestem zla za te filmy, a bardziej za to, ze nie jest ze mna szczery. bo np potrafi powiedziec "dzis na wp widzialem jakis tam artykul gdzie bylo napisane, ze gwiazdy nie nosza stanikow. ale nie wchodzilem"... jak to nie, klamie w zywe oczy, bo jak mowi autorka tematu - historia przegladarki nie klamie... za kazda taka sytuacje placze po nocach, nie wiem jak mu powiedziec, ze wiem, ze jednak wchodzi na takie rzeczy, bo nie wiem jakie sa dla niego granice szczerosci, zaufania a prywatności... chyba najpierw musze przeprowadzic rozmowe na temat tego.

ogladanie razem to co innego, ale taka nieszczerosc wobec kobiety?...
oj zmeczylam sie po 10 stronach tego watku ... ale i rozbawilam - mam wrazenie ze wiekszosc z wypowiadajacych sie traktuje facetow jask jakis rodzaj zwierza ktore koniecznie MUSI ogladac, jest mu to tak niezbedne jak chodzenie do kibla. moze lepiej w kota sie zaopatrzyc, podobno inteligentne ;-)
a tak powaznie to wychodzicie tylko z zalozenia ze chlop musi czy tez macie jakies uzasadnienie czemu ? jestem mezatka od paru lat, nie powiem, moj facet ogladal bedac kawalerem z kumplami, czesto znajdzie sie taki madry co przyniesie i reszcie glupio nie ogladac, jeszcze by inni powiedzieli ze gej ... ale teraz moj w ogole do tego nie zaglada bo bardziej kreci go to co mozemy ze soba robic. mamy fantazje i mamy odwage i nie przebija tego jakies silikonowe udawaczki.
tak wiec nie moje drogie, facet nie musi, facet moze... wiecej szacunku dla plci przeciwnej

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.