Temat: Tatuaz u kobiety

Ja mam wokół kostki i spotykam się raczej z zachwytem - bo jest mały, kobiecy. I nie żałuję jak do tej pory:) a zanim zrobiłam to chciałam na plecach, na szyji, ramionach, gdzieś w takich miejsach dziwnych i różne tatuaże - kolorwe, ulrafiloetowe..na znak się nie mogłam zdecydować aż zrobiłam sobie i jestem zadowolona!

wszystkie mają tatuaże? hm... muszę przyznać, że w dziwnym mieście żyjesz... z moich obserwacji wynika, że tatuaż ma stosunkowo mało dziewczyn, a jeśli już jakaś ma - zwykle nie należy ona do tipsiar, a raczej coś bardziej w stylu punka ...

zależy u kogo, są osoby którym to naprawde pasuje. Fajnie jest jezeli tatuaz cos znaczy, ale najważniejsze zeby nie był tandetny. np ten który pokazała kolorowy.ptak chyba nic nie znaczy ale jest super. ;]

Podoba mi sie tatuaz tak przed nadgarstkiem na wewnetrznej stronie reki, zwłaszacza jakis napis. taki bym chciała miec. poza tym na kostce i tak troche nizej na stopie, na karku, łopatce, miedzy końcem żeber a piersią... fajna sprawa ale zalezy dal kogo i co by to miało byc.

wytatuowałam sobie feniksa, bo sama się czuję jak feniks :)

ja kiedyś chciałam coś takiego:

ale sporo kasy i za duży jak na całe życie:)

toteż właśnie wspomniałam, że zamierzam mojego poprawić... na razie jest ok, bo można go łatwo ukryć... ale wkurza mnie, bo myślałam z początku o czymś większym i bardziej ognistym...

Ja mam gwizadki na karku.Mozna w kazdej chwili schowac bo mam dlugie wlosiska-cos w stylu Rihanny.Tylko,ze sie okazalo,ze nie byl zrobiony czarnym tuszem tylko granatowym takim wieziennym.teraz jeszcze sobie dorysowalam troszke i ide na poprawke.Bol-jaki bol:) super bylo:))

Mi się podobają takie małe, dyskretne tatuaże w takich miejscach jak za uchem, na nadgarstku, na szyi, nad kostką. I podzielam zdanie, że tatuaż powinien mieć jakieś znaczenie dla posiadacza.

Niektóre kobiety wyglądają przepięknie w tatuażach

Sexy...

> Mi się niedobrze robi jak widzę na ulicach, że
> wszystkie dziewczyny prawie mają zrobione tandetne
> tatuaże, brzydkie tipsy i spalone włosy od
> nieudanej domowej koloryzacji :D W sumie nie mam
> nic przeciwko tatuażom u innych - przecież to nie
> moja sprawa, ich życie, ale ja nigdy przenigdy bym
> sobie nie zafundowała takiej "ozdoby" :D

hmmm Piszesz ze masz dosyc min.spalonych wlosow po nieudanych domowych koloryzacjach,bez obrazy ale u siebie nie widzisz problemu moim zdaniem Twoje wlosy wolaja o pomoc odzyw je.