Temat: Tatuaz u kobiety

Coraz czesciej mysle o tatuażu .... podoba wam sie w ogole u kobiet? Myslalam o tatulazu na rece a konkretnie na tej czesci od dloni po lokiec... nie mysle o jakims duzym... macie moze jakies ciekawe wzory do zaproponowania? Osobiscie szukalam ale nic ciekawego nie znalazlam...
mam 11 tatuaży i jakoś nie czuję się wyjątkowa, traktuję normalnie :-) są mną :D
jednym moge sie pochwalic:
http://mantatattoo.bloog.pl/id,5699736,title,rose,index.html 
kolega mojego chłopaka kiedyś wytatuował sobie na ręku żoliborz.
potem zmienił się podział administracyjny wawy i okazało się, że teraz mieszka na bielanach,
a nie na żoliborzu.

nie lubię tatuaży.. nie rozumiem po co je robić. a u kobiet jeszcze bardziej.. wulgarnie i mało kobieco to wygląda moim zdaniem.
w odpowiedzi na Twoje mądre pytanie, tatuaż to ozdoba, podobnie jak kolczyki w nosie, w pępku itp. Tyle, że to trwały element, nie jest kłopotliwy, nie trzeba go zdejmować. Może się podobać lub nie, ale opinia, że to wulgarne...no cóż, mam wulgarną różę i dobrze wiedzieć :)
Ja jestem niestety straszna Fanatyczka "zyciowych" i "osobistych" tatoo Bardzo podobaja mi sie u Kobiet tatuaze kolorowe i tribale ale takie z "fantazja" Nie uznaje wogole robienia tatoo "bo kolezanka ma" czy dla ogolnego"pokazu"!!! Swoje wszystkie tatoo robilam z przemysleniem i sa dla mnie bardzo osobiste,mam ich dosc wiele-jedne male a drugie duze...Uwazam,ze robienie tatuazu na "pokaz" konczy sie w przyszlosci "coverem" a nie nalezy to do przyjemnosci i swiadczy o glupocie ( wylacznie moje osobiste zdanie ) Jesli chodzi o bol?? Jest za kazdym razem i nieznam osoby ktory by stwierdzila inaczej,wiadomo ze u kazdego nasilenie bolu jest inne ale bol jest zawsze!! 
> w odpowiedzi na Twoje mądre pytanie, tatuaż to
> ozdoba, podobnie jak kolczyki w nosie, w pępku
> itp. Tyle, że to trwały element, nie jest
> kłopotliwy, nie trzeba go zdejmować. Może się
> podobać lub nie, ale opinia, że to wulgarne...no
> cóż, mam wulgarną różę i dobrze wiedzieć :)

Kiedys jak jeszcze bylam "malolata" slyszalam opowiesci,ze roze tatuuja sobie tylko skromnie piszac "panie lekkich obyczajow" ile w tym prawdy niewiem!!! Ale ja tez posiadam rozyczke a nigdy do takich "pan" sie niezaliczalam hehe Dla jednych tatuaze sa wulgarne dla innych nie...tyle jest opinii co ludzi na swiecie!! A jak to mowia " Kto sie nie dziara ten fujara" heheh
imię męża  - wytatuowałabym sobie
chłopaka - nie

a osobiście podobają mi się tatuaże w dolnych okolicach brzucha i na plecach i zafunduję sobie jak skończę 18, teraz zostaje tylko henna

też myślę o tatułażu ale brak mi odwagi.

 

mi się marzył taki tatuaż na plecach jak u gejsz - bardzo ciemny, szczegółowy, kolorowy, wręcz arcydzieło... ale boję się, że mogę mieć problemy w pracy...
a co do tego czy tatuaże są wulgarne... nie uważam tak, ale - mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiecie - czy nie wulgarniejsze są za długie tipsy? albo takie z których jeszcze coś wystaje (widziałam dziewczynę, która na każdym paznokciu miała po prostu... jakby ktoś jej posadził broszkę-kwiat... wszystko w kolorze "krew się leje"... serio... wyglądała o wiele bardziej wulgarnie.. ) .. albo zbyt mocny makijaż... zbyt jasny blond na włosach do ciemne cery... albo zbyt częste wizyty w solarium.... zbyt duże kolczyki , albo kolczyki z plastiku... czy ja też wiem czy można nazwać to wszystko - nawet z tatuażami wulgarnością? dla jednych to ozdoba dla drugich kicz... poza tym tatuaż tatuażowi nierówny... są takie, które są arcydziełami... a są takie, że pożal się Boże... a są takie neutralne- jak choćby tribale...
ewelinusek.... czy zdajesz sobie np. sprawę, że większość tatuażystów to absolwenci ASP, czyli artyści?
sama maluję - mój tatuaż (niestety)  projektował ktoś inny, ale to długa historia... ale tatuaż mojej przyjaciółki to mój projekt...sugerujesz więc , że sztuka jest wulgarna?
Mi się podobają u dziewczyn motywy kwiatowe, sama bym sobie coś strzeliła za uchem. No ale to zbyt widoczne miejsce jest
Mi się podobają na nadgarstku i stopie;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.