- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Wczoraj, 10:17
Czy ktoś leciał gdzieś niedawno? Czy to prawda? Bardzo dużo teraz treści o tym na tt i ig, głównie chyba dotyczy Rayanera, ktoś potwierdzi?
Wczoraj, 14:10
Jak lecieliśmy w marcu Wizzairem to sprawdzali całą naszą grupę (5 osób). My przeszliśmy, ale kilku osobom kazali albo się przepakować, albo dopłacić.
Wczoraj, 14:18
Jak lecieliśmy w marcu Wizzairem to sprawdzali całą naszą grupę (5 osób). My przeszliśmy, ale kilku osobom kazali albo się przepakować, albo dopłacić.
W lutym leciałam to jeszcze nic takiego nie było. Ciekawe czego to wynika. Zastanawiam się czy brać torebkę podręczna. Edit, od znajomego pilota się dowiedziałam, że ludzie nosili za dużo bagaży i potem załoga traci czas na upychanie tego do schowkow i pod fotele
Edytowany przez SukienkaWgroszki Wczoraj, 15:02
Wczoraj, 15:04
Latam raz w tygodniu średnio, głównie KLM i LOT i Swiss, nic takiego mnie nie spotkało. Wizzairem lecieliśmy w marcu, ale mieliśmy priority i pies z kulawą nogą się nie zainteresował naszym bagażem. Ryanair podobno zmniejszył rozmiary bagażu w kwietniu i zaczęli sprawdzać bardzo serio rozmiary bagażu.
Wczoraj, 15:09
Latam raz w tygodniu średnio, głównie KLM i LOT i Swiss, nic takiego mnie nie spotkało. Wizzairem lecieliśmy w marcu, ale mieliśmy priority i pies z kulawą nogą się nie zainteresował naszym bagażem. Ryanair podobno zmniejszył rozmiary bagażu w kwietniu i zaczęli sprawdzać bardzo serio rozmiary bagażu.
Czytalam, ze to nie tyle kwestia samego zmniejszenia, co krzywo ponaklejanych miarek. Plus wczesniej na wiele rzeczy przymykali oczy (np. wystajace kolka), a teraz nie. I teraz "nagle" sie okazuje, ze walizki, z ktorymi latano latami, sa za duze.
Ale tez czytalam wlasnie, ze powinno sie wlasnie mierzyc miernik na lotnisku, bo bywa, ze w nich jest wlasnie blad, ten cm, dwa za malo w porownaniu do oficjalnego, dopuszczonego rozmiaru bagazu, a zrzuca sie na pasazerow, ze maja za duzy bagaz.
Wczoraj, 15:11
Leciałam w marcu Wizzairem. Kilku osobom zmierzyli bagaż ale bez szału, żeby to było na masową skalę.
Wczoraj, 15:21
W Wizzair miałam normalnie zawsze większą nerkę poza bagażem i nikt się nie czepiał. Koleżance raz kazali upychać listonoszkę do plecaka, ale ta listonoszka nie była najmniejsza. W Rayanerze nawet nerka się chyba liczy jako podręczny ;\ nawet nie ma jak jej ukryć pod kurtka
Edytowany przez SukienkaWgroszki Wczoraj, 15:22
Wczoraj, 15:24
W Wizzair miałam normalnie zawsze większą nerkę poza bagażem i nikt się nie czepiał. Koleżance raz kazali upychać listonoszkę do plecaka, ale ta listonoszka nie była najmniejsza. W Rayanerze nawet nerka się chyba liczy jako podręczny ;\ nawet nie ma jak jej ukryć pod kurtka
Ja malutką torebkę z podręcznymi drobiazgami upycham do plecaka a po przejściu kontroli od razu wyjmuje i na pokład już idę z plecakiem i torebką.
Wczoraj, 15:27
W Wizzair miałam normalnie zawsze większą nerkę poza bagażem i nikt się nie czepiał. Koleżance raz kazali upychać listonoszkę do plecaka, ale ta listonoszka nie była najmniejsza. W Rayanerze nawet nerka się chyba liczy jako podręczny ;\ nawet nie ma jak jej ukryć pod kurtka
Ja malutką torebkę z podręcznymi drobiazgami upycham do plecaka a po przejściu kontroli od razu wyjmuje i na pokład już idę z plecakiem i torebką.
Ja mam zawsze wypchany plecak na maxa, nie wiem jak jeszcze tam wepchne torebkę, chyba muszę kupić jakąś szmaciana
Wczoraj, 15:29
Latam raz w tygodniu średnio, głównie KLM i LOT i Swiss, nic takiego mnie nie spotkało. Wizzairem lecieliśmy w marcu, ale mieliśmy priority i pies z kulawą nogą się nie zainteresował naszym bagażem. Ryanair podobno zmniejszył rozmiary bagażu w kwietniu i zaczęli sprawdzać bardzo serio rozmiary bagażu.
jakis portal wstawił takie info 1 kwietnia, że niby Ryanair zmniejszył wymiary do saszetki lub torebki wielkości koperty. Oczywiście był to żart.