Temat: Pragnienie długiego życia

Macie takie a jeśli tak to z jakiego powodu ? Ja nigdy takiego pragnienia nie mialam a jak widzę starszych ludzi czlapiacych w sklepie to ogarnia mnie przerażenie. Nie chciałabym dożyć takiego czasu. 

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Macie takie a jeśli tak to z jakiego powodu ? Ja nigdy takiego pragnienia nie mialam a jak widzę starszych ludzi czlapiacych w sklepie to ogarnia mnie przerażenie. Nie chciałabym dożyć takiego czasu. 

Nie kazdy starszy czlowiek jest chory i " czlapie w sklepie" ,malo widzialas. Chorym i czlapiacym mozny byc tez w kazdym wieku.

Ja nie chcialabym byc chora jak moja mama, ktora juz nawet w swoim pokoju sie nie porusza samodzielnie. Stara i zdrowa czemu nie. 

Kiedy obserwuję holenderskich seniorów, 80+ zasuwających na rowerze nad morze na kijki, to tak, tak chciałabym tak żyć. 

krolowamargot napisał(a):

Kiedy obserwuję holenderskich seniorów, 80+ zasuwających na rowerze nad morze na kijki, to tak, tak chciałabym tak żyć. 

dokladnie, w fitnes studio w Niemczech sa godziny gdzie sami seniorzy trenuja (mialam akurat takie godziny az mi bylo smiesznie, taki senioren Treffpunkt, co w Pl chyba jeszcze nie jest codziennoscia).

krolowamargot napisał(a):

Kiedy obserwuję holenderskich seniorów, 80+ zasuwających na rowerze nad morze na kijki, to tak, tak chciałabym tak żyć. 

Zazdrosze

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Kiedy obserwuję holenderskich seniorów, 80+ zasuwających na rowerze nad morze na kijki, to tak, tak chciałabym tak żyć. 

Zazdrosze

Im? Ja czasem trochę też, energii i apetytu na życie. Ale to się daje wypracować - dużo pracy na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody, rower jako podstawowy środek komunikacji (czasem jeszcze łódka), zdrowe jedzenie oparte na nabiale i warzywach, czasem piwo, rytuały, wakacje na świeżym powietrzu i pozytywny stosunek do świata. Tak wynika z moich obserwacji.

W zdrowiu mogłabym żyć długo, ale z chorobami to wolałabym umrzeć wcześniej a nawet chciałabym żeby była możliwość eutanazji. Nie mam pragnienia długiego życia, tylko życia bez dużego bólu. Jestem też ciekawa tego co się w przyszłości wydarzy, ale wszystkiego i tak się nie dowiem, bo kiedyś umrzeć trzeba. Bardziej mi też zależy na tym żeby dosyć tyle żeby zapewnić opiekę moim bliskim, niż żeby żyć długo dla danej siebie. 

Nie zastanawiałam się nad takimi rzeczami, ale jakoś naturalnie zakładam, że doczekam wnuków i jeśli będzie mi dane, pomogę w opiece nad nimi.

Moja babcia ma 90 lat i doskonale się trzyma. Energiczna, pomysłowa, zaradna, w pełni sprawna na umyśle. Nadal samodzielna, oczywiście w granicach rozsądku, bo sama na zakupy do wielkiego marketu już nie pójdzie, do przychodni oddalonej o 15 km też nie. Ale gdybym miała jej zdrowie, mogłabym żyć i 100 lat. Byleby nie być dla nikogo ciężarem. 

krolowamargot napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Kiedy obserwuję holenderskich seniorów, 80+ zasuwających na rowerze nad morze na kijki, to tak, tak chciałabym tak żyć. 

Zazdrosze

Im? Ja czasem trochę też, energii i apetytu na życie. Ale to się daje wypracować - dużo pracy na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody, rower jako podstawowy środek komunikacji (czasem jeszcze łódka), zdrowe jedzenie oparte na nabiale i warzywach, czasem piwo, rytuały, wakacje na świeżym powietrzu i pozytywny stosunek do świata. Tak wynika z moich obserwacji.

I Tobie i im.

Pasek wagi

Zależy od zdrowia. Jeśli byłabym zdrowa, to chciałabym żyć jak najdłużej. 

Moi rodzice mają 67 i 68 lat i niestety mają problemy zdrowotne - tata z sercem, dną moczanową, nadciśnieniem, ma też wycięte 3 kilo mięśni udowo-pośladkowych po jednej stronie, więc dużo chodzenia odpada. Moja mama z kolei ma duże problemy z kolanami, poza tym jest okazem zdrowia. Ale już aktywność wszelka odpada.

Z kolei jak jeżdżę na wycieczki objazdowe, to są tam nawet osoby 70+ w świetnej kondycji. Są to osoby, które bez problemu dają radę 12-14 godzin dziennie być cały czas w drodze. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.