- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 sierpnia 2024, 19:54
Hej,
głupio mi pytać, ale jakie macie podejście do seksu na x randce, na której seks Waszym zdaniem „dobrze rokuje na związek”? Wiek 27-30
Nie mam gdzie zrobić rozeznania, bo moi przyjaciele ZAWSZE mają dla mnie jedną odpowiedź „zasługujesz na kogoś lepszego” co by się nie działo.
Jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie, bo takie prozpozycje spływają do mnie z prawa i lewą, więc nie mam zbyt obiektywnego spojrzenia, zawsze się obawiam traktowania jak obiekt seksualny 😥
Niby był mega szczery i chce rozwijać relacje, mnie się spodobał i vice versa, ale zaproponował seks na pierwszej randce 🤒 Nie wiem czy „nie wyrzucić go do śmietnika” i poszukać kogoś, kto jest skory do poczekania
12 sierpnia 2024, 20:31
No na pierwszej randce seks? No ja to już nie randkuje ale gdybym szukała kogoś na poważnie to myślę, że tak po pół roku randek może bym się zdecydowała na coś więcej, ale nie po 3 godzinach….uciekaj
12 sierpnia 2024, 20:35
ja nie czekam i nie widzę nic złego w seksie na pierwszej randce no ale ja miałam kontakty dłuższe na odległość i to i owo o osobie wiem...
12 sierpnia 2024, 20:54
A ja myślę że to zależy od osoby. Jak kliknie między dwójką ludzi i oboje mają ochotę to dlaczego nie? Ale jeśli masz robić coś na siłę to lepiej uciekać.
z moim mężem mam taką historię, że nasza pierwsza "prawdziwa" randka to była kolacja, która zakończyła się u niego w mieszkaniu w łóżku. Seksu nie było, ale pół nocy się całowaliśmy i obmacywaliśmy, ale nadal bez nagości. Ja nie chciałam.
12 sierpnia 2024, 20:59
U mnie mąż chciał od razu, ja nie, czekał cierpliwie kilka miesięcy. Wiesz, może za bardzo sobie wziął do głowy popkulturę i social media, i nie widzi w tym nic dziwnego? Nie skreślałabym go tylko z tego powodu, chyba że są inne czerwone flagi. No i na pewno się nie zmuszaj do niczego
12 sierpnia 2024, 21:28
A tak właściwie to... masz ochotę? ;)
Ja wiem, że to wypada rozkminić na milion sposobów, ale tak właściwie po co? Będziesz się z tego komuś tłumaczyła?
Nie uważam, że propozycja sexu na pierwszej randce miałaby być równoznaczna z brakiem szacunku, czy też ubilżeniem komuś. Facet jak ma się okazać bucem to bardzo często okazuje się nim być w bardziej prozaicznych aspektach życia.
Uważam, że nic na siłę i wbrew sobie. Jednak jeśli dwoje chce i jest przy tym odpowiedzialna to... właściwie czemu nie?
12 sierpnia 2024, 21:33
Nie mam nic przeciwko seksowi na pierwszej randce, mi się zdarzało. To się dzieje albo nie. Jak jest chemia i oboje macie na to ochotę to nie widzę w tym nic złego. Ale gdyby facet przed randką albo na randce ni stąd no zowad spytał czy idziemy do łóżka to bym mu kazała spadać.
12 sierpnia 2024, 21:36
No na pierwszej randce seks? No ja to już nie randkuje ale gdybym szukała kogoś na poważnie to myślę, że tak po pół roku randek może bym się zdecydowała na coś więcej, ale nie po 3 godzinach?.uciekaj
Pół roku... XD
12 sierpnia 2024, 22:10
A tak właściwie to... masz ochotę? ;)
Ja wiem, że to wypada rozkminić na milion sposobów, ale tak właściwie po co? Będziesz się z tego komuś tłumaczyła?
Nie uważam, że propozycja sexu na pierwszej randce miałaby być równoznaczna z brakiem szacunku, czy też ubilżeniem komuś. Facet jak ma się okazać bucem to bardzo często okazuje się nim być w bardziej prozaicznych aspektach życia.
Uważam, że nic na siłę i wbrew sobie. Jednak jeśli dwoje chce i jest przy tym odpowiedzialna to... właściwie czemu nie?
bo jeśli kobieta nastawia się na związek, a nie przygodę na jedną noc to łatwo zostać zraniona uchylając tak szybko drzwi swojej sypialni :] lepiej wiedzieć z kim masz do czynienia, a wątpliwe że tak jest po jednej randce :p przygody na jedną noc to zupełnie odrębny temat.
12 sierpnia 2024, 22:48
Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcesz poczekać, bo nie czujesz żeby seks na pierwszej randce był dla Ciebie osobiście ok czy dlatego, że uważasz, że tak się 'nie powinno'. Faceta też bym nie odrzucała tylko dlatego, że to zaproponował a skupiłabym się raczej na tym, jak zachowuje się po tym, jak mu odmówiłaś.
Ja w każdym moim związku decydowałam się na taki krok, gdy po prostu wewnętrznie czułam się na to gotowa. Nigdy nie czekałam kilku miesięcy ale na żadnej z tych początkowych randek też z nikim do łóżka nie poszłam.
Edytowany przez xysmenatrix 12 sierpnia 2024, 22:48