- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 lipca 2024, 10:25
Zabieram się za pisanie CV i mam problem. Załóżmy taka sytuacje w 2022 roku pracowałam w firmie x , niestety szef się zmył i nie rozwiązał ze mną umowy o pracę na czas nieokreślony. Na początku 2024 sąd orzekł,że moja umowa zakończyła się w lutym 2024.
i teraz pytanie w CV czas pracy w firmie x wpisać faktyczny,który pracowałam Czyli rok 2022 czy całościowy ustanowiony przez sąd czyli 2022-2024 praca w firmie x? Od pracy x nie pracowałam nigdzie.
31 lipca 2024, 11:33
Nie mówiłabym na rozmowie o pracę o sytuacji z poprzednim pracodawcą, świadectwa są potrzebne tylko dla HR aby odpowiednio naliczyć urlop, mam doświadczenie w pracy w ogromnych korporacjach i mój przełożony nawet nie widział moich świadectw pracy poszły od razu do HR.
Ja to nigdy nawet nie przedstawilam zadnego swiadectwa pracy ?
w PL trzeba aby mieć naliczone 26 dni urlopu jak spełni się warunek 10 lat pracy (liczone razem ze szkołą średnią i studiami) inaczej z automatu naliczą 20 dni urlopu, dlatego też razem ze świadectwami pracy dorzucą się świadectwa szkolne/dyplomy itd.
Aaa to widzisz, nawet nie wiedzialam, dzieki za wyjasnienie! W takich przypadkach to oczywiscie ma sens. U nas pracodawca decyduje o ilosci dni wolnych, wiec swiadectwo pracy nie ma znaczenia. Nie wiem, jakie jest mininum ustawowe, ale tak 25-30 dni to standard. Wiecej to juz duzo wolnego. Ja pracuje juz pol roku w nowym miejscu, a swiadectwa pracy dalej nie mam :P To bardziej opinia o pracowniku, ktora wiadomo, jest jak du*pa.
31 lipca 2024, 12:19
Nie mówiłabym na rozmowie o pracę o sytuacji z poprzednim pracodawcą, świadectwa są potrzebne tylko dla HR aby odpowiednio naliczyć urlop, mam doświadczenie w pracy w ogromnych korporacjach i mój przełożony nawet nie widział moich świadectw pracy poszły od razu do HR.
Ja to nigdy nawet nie przedstawilam zadnego swiadectwa pracy ?
w PL trzeba aby mieć naliczone 26 dni urlopu jak spełni się warunek 10 lat pracy (liczone razem ze szkołą średnią i studiami) inaczej z automatu naliczą 20 dni urlopu, dlatego też razem ze świadectwami pracy dorzucą się świadectwa szkolne/dyplomy itd.
Aaa to widzisz, nawet nie wiedzialam, dzieki za wyjasnienie! W takich przypadkach to oczywiscie ma sens. U nas pracodawca decyduje o ilosci dni wolnych, wiec swiadectwo pracy nie ma znaczenia. Nie wiem, jakie jest mininum ustawowe, ale tak 25-30 dni to standard. Wiecej to juz duzo wolnego. Ja pracuje juz pol roku w nowym miejscu, a swiadectwa pracy dalej nie mam :P To bardziej opinia o pracowniku, ktora wiadomo, jest jak du*pa.
Świadectwo pracy dostaje się jak odchodzisz w firmy :) Przynajmniej w Polsce. I faktycznie potem na tej podstawie naliczają dni urlopu w nowym miejscu pracy. Ja po studiach musiałam przepracować tylko 2 lata, żeby mi się należało 26 dni a nie 20 :D (za naukę 8 i pracy 2=10)
Edytowany przez Karolka_83 31 lipca 2024, 12:19
31 lipca 2024, 15:12
Nie mówiłabym na rozmowie o pracę o sytuacji z poprzednim pracodawcą, świadectwa są potrzebne tylko dla HR aby odpowiednio naliczyć urlop, mam doświadczenie w pracy w ogromnych korporacjach i mój przełożony nawet nie widział moich świadectw pracy poszły od razu do HR.
Ja to nigdy nawet nie przedstawilam zadnego swiadectwa pracy ?
w PL trzeba aby mieć naliczone 26 dni urlopu jak spełni się warunek 10 lat pracy (liczone razem ze szkołą średnią i studiami) inaczej z automatu naliczą 20 dni urlopu, dlatego też razem ze świadectwami pracy dorzucą się świadectwa szkolne/dyplomy itd.
Aaa to widzisz, nawet nie wiedzialam, dzieki za wyjasnienie! W takich przypadkach to oczywiscie ma sens. U nas pracodawca decyduje o ilosci dni wolnych, wiec swiadectwo pracy nie ma znaczenia. Nie wiem, jakie jest mininum ustawowe, ale tak 25-30 dni to standard. Wiecej to juz duzo wolnego. Ja pracuje juz pol roku w nowym miejscu, a swiadectwa pracy dalej nie mam :P To bardziej opinia o pracowniku, ktora wiadomo, jest jak du*pa.
Świadectwo pracy dostaje się jak odchodzisz w firmy :) Przynajmniej w Polsce. I faktycznie potem na tej podstawie naliczają dni urlopu w nowym miejscu pracy. Ja po studiach musiałam przepracować tylko 2 lata, żeby mi się należało 26 dni a nie 20 :D (za naukę 8 i pracy 2=10)
Tak, w Niemczech w teorii tez. Ale z tego wzgledu, ze nie jest nikomu potrzebne jakos super, to tak to potem wyglada. Mi bedzie potrzebne jedynie do uprawnień, ale moj byly pracodawca sie zbytnio noe spieszy.
Edytowany przez cancri 31 lipca 2024, 15:13
31 lipca 2024, 22:43
Nie mówiłabym na rozmowie o pracę o sytuacji z poprzednim pracodawcą, świadectwa są potrzebne tylko dla HR aby odpowiednio naliczyć urlop, mam doświadczenie w pracy w ogromnych korporacjach i mój przełożony nawet nie widział moich świadectw pracy poszły od razu do HR.
Ja to nigdy nawet nie przedstawilam zadnego swiadectwa pracy ?
w PL trzeba aby mieć naliczone 26 dni urlopu jak spełni się warunek 10 lat pracy (liczone razem ze szkołą średnią i studiami) inaczej z automatu naliczą 20 dni urlopu, dlatego też razem ze świadectwami pracy dorzucą się świadectwa szkolne/dyplomy itd.
Aaa to widzisz, nawet nie wiedzialam, dzieki za wyjasnienie! W takich przypadkach to oczywiscie ma sens. U nas pracodawca decyduje o ilosci dni wolnych, wiec swiadectwo pracy nie ma znaczenia. Nie wiem, jakie jest mininum ustawowe, ale tak 25-30 dni to standard. Wiecej to juz duzo wolnego. Ja pracuje juz pol roku w nowym miejscu, a swiadectwa pracy dalej nie mam :P To bardziej opinia o pracowniku, ktora wiadomo, jest jak du*pa.
Świadectwo pracy dostaje się jak odchodzisz w firmy :) Przynajmniej w Polsce. I faktycznie potem na tej podstawie naliczają dni urlopu w nowym miejscu pracy. Ja po studiach musiałam przepracować tylko 2 lata, żeby mi się należało 26 dni a nie 20 :D (za naukę 8 i pracy 2=10)
Tak, w Niemczech w teorii tez. Ale z tego wzgledu, ze nie jest nikomu potrzebne jakos super, to tak to potem wyglada. Mi bedzie potrzebne jedynie do uprawnień, ale moj byly pracodawca sie zbytnio noe spieszy.
w PL świadectwa pracy przekazywane są dość sprawnie bo pracodawca ma na to określony czas, jest to chyba 7 dni o ile dobrze pamiętam od 3 lat nikogo nie zatrudniam/zwalniam więc mogę się mylić w jakim terminie firma musi wyrobić się z przekazaniem dokumentu