- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lipca 2024, 15:52
Hej, za 3-4 tygodnie zamieszka z nami piesek. Chcialabym zapytac Was o niezbedna wyprawke, takie Wasze must have. Cos tam dostaniemy z pieskiem od hodowcy. Bedzie to jamnik długowłosy zdaje się miniaturowy.
Poki co kupilismy:
- legowisko, kosz ratanowy z niskim wejsciem
- szelki i pas do przypiecia podczas jazdy
- kocyk
- kilka jakis zabawek (gumowe, sznurek z ringiem)
- torebke na smakolyki, kostke na worki na kupy :P
- składaną miskę i butelkę do wody na podróże.
Potrzebuje jakis dalszych wskazówek, szczególnie odnośnie przewozu pieska - transporter, "fotelik", torba...? Otwierane od góry, zamknięte?
Wszelkie porady mile widziane ;)
8 lipca 2024, 16:34
Rok temu dołączył do nas pieseł, na początek wybraliśmy otwierany transporter (taki do samochodu do zamontowania na tylnym siedzeniu) - szybko z niego wyrósł więc ten pierwszy nie był za miliony. Oprócz tego zakupiliśmy dużo mat do nauki czystości, szczotki i grzebienie do czesania (nie wiem czy polecać konkretne, to pewnie zależy od rasy) i pastę do zębów (Totobi) z małą szczoteczka, żeby od małego był przyzwyczajony do mycia zębów. Hodowca polecił nam tez preparat na kleszcze (spray).
8 lipca 2024, 16:50
Ooo gratulacje! Koniecznie wstaw zdjęcie jak już z Wami będzie. Ja od siebie dodam kocyk x 2, a nawet 3 (jeden koniecznie do auta), ręcznik do kąpieli, szampon, opcjonalnie odżywka, grzebyk i szczotkę do czesania, szczoteczkę i pastę do zębów (warto uczyć od małego, bo ja to zaniedbałam i musimy robić odkamienianie co kilka lat). Z gumowymi zabawkami bym uważała, mój miał i tak je potrafił rozgryźć, że zjadał te kawałki gumy. Bawi się teraz jedynie pluszakami. Z podstaw to oczywiście szelki (najlepiej guard), smycz i torebeczka na kupoworki.
8 lipca 2024, 16:52
Warto też kupić maty węchowe. Ja gdy uczyłam mojego zostawania samemu w domu chowałam w macie węchowej kilka smaczków, kładłam na ziemię i wychodziłam.
Jeszcze pieluchy na podłogę by się przydały do nauki czystości.
8 lipca 2024, 16:57
Hej, za 3-4 tygodnie zamieszka z nami piesek. Chcialabym zapytac Was o niezbedna wyprawke, takie Wasze must have. Cos tam dostaniemy z pieskiem od hodowcy. Bedzie to jamnik długowłosy zdaje się miniaturowy.
Poki co kupilismy:
- legowisko, kosz ratanowy z niskim wejsciem
- szelki i pas do przypiecia podczas jazdy
- kocyk
- kilka jakis zabawek (gumowe, sznurek z ringiem)
- torebke na smakolyki, kostke na worki na kupy :P
- składaną miskę i butelkę do wody na podróże.
Potrzebuje jakis dalszych wskazówek, szczególnie odnośnie przewozu pieska - transporter, "fotelik", torba...? Otwierane od góry, zamknięte?
Wszelkie porady mile widziane ;)
Ja bym poczekała, aż piesek będzie z Wami i dopiero wtedy dokupiła rzeczy. U nas zdublowało się kila rzeczy z wyprawki, kilka też się po prostu nie sprawdziło np. moje psy w ogóle nie lubią gumowych zabawek, za to jedna kocha szarpaki a druga maskotki. Kupiliśmy też legowisko-domek i drugie takie puchate, chwalone na różnych grupach- żadne u nas się nie sprawdziło. Co do przewozu pieska, też bym poczekała i zobaczyła jak piesek znosi podróż, bo niektóre wolą być zamknięte i mieć ograniczoną widoczność a inne lubią widzieć co się naokoło nich dzieje, no i wtedy dopiero zdecydować co się lepiej sprawdzi. U nas fotelik samochodowy w ogóle się nie sprawdził, robi za legowisko. Do przewozu dla jednej używamy transportera a druga ma torbę. Przy jednej sprawdziły się maty do sikania, używała zanim nauczyła się sikać na dworze. Mogę też polecić gryzaki kong, lick maty i wszelkie maty do węszenia. Z gryzaków fajnie sprawdzają się wszelkie suszone skóry, uszy królika, penisy itd, odradzam wszelkie wybielane gryzaki i prasowane kości. Dobrze jest też od początku zadbać o zęby pieska, żeby potem uniknąć wielu problemów. Nie wiem jak u Ciebie(w DE?) wygląda sprawa z ubezpieczeniem, ale polecam nie brać najtańszego i dobrze sprawdzić warunki, bo nie nie wiem jak u Was, ale w Norwegii koszty leczenia potrafią być olbrzymie.
8 lipca 2024, 17:15
ja mysle ze na poczatek wystarczy, wszystko mozna dokupic w razie potrzeby.
moga sie jeszcze przydac podklady do nauki czystosci - ale czy kupisz specjalne dla psow czy w rossmanie dzieciece to bedzie to samo - sprawdz ktore tansze, bo tego moze isc sporo.
Zapytaj hodowle na jakiej jest karmie ew co lubi.
8 lipca 2024, 17:37
Hm, odradzę podkłady do nauki czystości (naukę na podkłady) bo wtedy trudniej mu będzie skojarzyć że sika się na trawie, na zewnątrz i nauka czystości może zająć dłużej (lepiej zabezpieczyć podłogę na ten czas,- wtedy skojarzy że podchodzeniem do drzwi sygnalizuje chęć wyjścia - wyjścia po zabawie, spaniu i posiłku kiedy jest ktoś w domu - wtedy szczeniaki najczęściej muszą siku). Poczytaj o rasie którą masz, może znajdziesz jakiś blog (jamniki mogą mieć problem z brudzeniem uszu podczas jedzenia i picia bo im zwisają, może znajdziesz info jak te uszy zabezpieczać. Warto od małego uczyć podstawowych komend, zwłaszcza przywołania, "nie" i uczyć że nie je się śmieci na podwórku, brania jedzenia z ręki na komendę, a nawet wypluwania tego co ma w mordce (chodzi o bezpieczeństwo).Dodatkowo poczytaj o treningu medycznym/kooperacyjnym - w przyszłości dzięki temu możesz mieć mniej problemów z podawaniem tabletek, z wyszukiwaniem kleszczy no i pies będzie spokojniejszy u weterynarza. No i właśnie kleszcze- w Polsce zaleca się ochronę cały rok bo jak zima ciepła to i w grudniu dziadostwo może być aktywne - najlepiej z wetem pogadać co najlepsze na ochronę u szczeniaków.
8 lipca 2024, 17:42
Zdecydowanie Playpen (kojec domowy), jakiś większy. Przyda się też potem, żeby odgrodzić jakieś bardziej niebezpieczne miejsca, np. schody. Mamy taki metalowy, który można różnie układać. Na początku był tam niemal cały czas, kiedy był na podłodze i uczył się czystości. Teraz już bryka po domu, ale nadal odgradzamy go od np. korytarza, którym mógłby wybiec na ulicę, kiedy jesteśmy w pracy. Polecam.
Ja również polecam klatkę, ale to zależy od pieska. Mój lubi mieć swoje miejsce, w którym jest ciemno i bezpiecznie.
8 lipca 2024, 18:37
Dzieki dziewczyny! Podklady kupilam jedna paczke. Karme dostaniemy jedno opakowanie od hodowcy, a generalnie to pani mowi, ze nalezy go karmic glownie miesem.
Grzebien widzialam jaki kupic, zabawek to moja corka kilka kupila, bo juz nie wytrzymala ;) Kocyk kupilismy jeden, ale mamy kilka domowych, ktorych sie chetnie pozbede. Miski dostanie, a powinny byc wyzsze, zeby wlasnie nie siupac po nich uszami. Troche czytania jeszcze przede mna ;) Nie mamy jakis niezebpiecznych miejsc w mieszkaniu, tez mamy mieszkanie, wiec schodow tu nie ma. Wlasnie jestem troche na etapie przeorganizowywania przestrzeni czy usuwania rzeczy z zasiegu zebow (;
Edytowany przez cancri 8 lipca 2024, 18:38
8 lipca 2024, 18:39
Fotelik do samochodu. Jak się będzie do niego przyzwyczajał od początku, to potem będzie spokojnie siedział w czasie jazdy, nie próbując łazić po samochodzie (też fajna opcja na jesień, jak jest ubłocony, że wyścielisz mu czymś co szybko wypierzesz, i nie brudzi tapicerki). Na tej samej zasadzie pasta do zębów, mój od szczeniaka przyzwyczajany, teraz codziennie wieczorem sam przychodzi i czeka żeby mu umyć (mamy orozyme). Haczyki do wyciągania kleszczy. Też mam grzebyk taki do wyczesywania pcheł z bardzo gestymi ząbkami (pcheł na szczęście nigdy nie miał, ale super się sprawdza do przeczesywania i sprawdzania czy nie łażą po nim jakieś kleszcze, które się jeszcze nie zdążyły wbić). Doczytaj sobie co powinno być w apteczce dla psa. Część rzeczy taka sama jak dla ludzi, więc pewnie sporo już masz. Ja np. dokupiłam taki bandaż samoadhezyjny u weterynarza (podobny do tego dla ludzi, ale nasączony jakąś gorzką substancją, żeby się nie lizał i nie gryzł, parę razy się nam przydało jak sobie coś w opuszki łapki zrobił). Jeżeli planujesz z nim jeździć pociągiem/komunikacją miejską to kaganiec. Tak, żeby się przyzwyczajał do niego i dał sobie potem w razie potrzeby nałożyć (bo większość psów jak nie jest przyzwyczajona to próbuje go za wszelką cenę sobie zdjąć, i podróż staje się koszmarem). Coś do obcinania/piłowania pazurów, też żeby go od początku uczyć (zwłaszcza jak to jamnik, to one chyba potrafią mieć dość spore te pazury). No i nie wiem czy zamierzasz mu pozwalać wchodzić na łóżko/kanapę. Jeżeli tak, to pewnie bym myślała o jakiejś rampie/schodkach, bo jak jamnik to raczej nie powinien wskakiwać (znaczy żaden szczeniak nie powinien, ale wiadomo że te dłuższe rasy to w szczególności).