Temat: Nie chcę już studiować.

Hej wszystkim. Tak jak w tytule wątku. Nie chcę mi się studiować. Jestem na końcówce pierwszego roku. Mam studia zaoczne więc już coś wydałam. Otoczenie mówi mi, że skoro już tyle zapłaciłam to mam dokończyć licencjat, ale mi się po prostu nie chce, nie podoba mi się nawet nie, że kierunek ale to całe studiowanie. Robienie zadań, prezentacji. Same egzaminy jeszcze ujda. Nauczę się i zdaje, ale mecza mnie te prace zaliczeniowe gdzie trzeba coś napisać albo prezentacje. Tego nienawidzę i uważam, że to strasznie marnowanie czasu a mam taki kierunek gdzie jest dużo prac zespołowych czy dużo prac takich gdzie trzeba coś napisać. Nie wiem już co robić. Dowiedziałam się, że i tak po moim kierunku musiałabym iść na magisterkę i mi się to nie widzi tak robić jeszcze przez 4 lata. Już wolę pracować, ale bez studiów chyba nie mam co liczyć na jakąś pracę przyjemna. Jedynie na fizyczna i to mnie też dołuje. Co robić?

Darjaaa87 napisał(a):

mi się też nie chce, zaczęłam w wieku 36 mgr po 15latach przerwy, ale pociągnę do końca. Życie niestety wymaga wysiłku, dopasowania się, a Wam młodym jak jest przez chwilę pod górkę to od razu rezygnujecie

A jak byłaś młodsza czemu nie zrobiłaś mgr nie chciało się uczyć czy było na chwilę pod górkę????

AMALIA55 napisał(a):

Darjaaa87 napisał(a):

mi się też nie chce, zaczęłam w wieku 36 mgr po 15latach przerwy, ale pociągnę do końca. Życie niestety wymaga wysiłku, dopasowania się, a Wam młodym jak jest przez chwilę pod górkę to od razu rezygnujecie

A jak byłaś młodsza czemu nie zrobiłaś mgr nie chciało się uczyć czy było na chwilę pod górkę????

Jak byłam młodsza zrobiłam inny kierunek i miałam inne plany na życie zawodowe. Zresztą zrobiłam licencjata czego autorce tematu się już robić nie chce, więc bez porównania.

Ja bym skończyła te studia i tyle 

Ksiak02 napisał(a):

Hej wszystkim. Tak jak w tytule wątku. Nie chcę mi się studiować. Jestem na końcówce pierwszego roku. Mam studia zaoczne więc już coś wydałam. Otoczenie mówi mi, że skoro już tyle zapłaciłam to mam dokończyć licencjat, ale mi się po prostu nie chce, nie podoba mi się nawet nie, że kierunek ale to całe studiowanie. Robienie zadań, prezentacji. Same egzaminy jeszcze ujda. Nauczę się i zdaje, ale mecza mnie te prace zaliczeniowe gdzie trzeba coś napisać albo prezentacje. Tego nienawidzę i uważam, że to strasznie marnowanie czasu a mam taki kierunek gdzie jest dużo prac zespołowych czy dużo prac takich gdzie trzeba coś napisać. Nie wiem już co robić. Dowiedziałam się, że i tak po moim kierunku musiałabym iść na magisterkę i mi się to nie widzi tak robić jeszcze przez 4 lata. Już wolę pracować, ale bez studiów chyba nie mam co liczyć na jakąś pracę przyjemna. Jedynie na fizyczna i to mnie też dołuje. Co robić?

Nie odpisałaś co w ogóle studiujesz.

Pasek wagi

AMALIA55 napisał(a):

Darjaaa87 napisał(a):

mi się też nie chce, zaczęłam w wieku 36 mgr po 15latach przerwy, ale pociągnę do końca. Życie niestety wymaga wysiłku, dopasowania się, a Wam młodym jak jest przez chwilę pod górkę to od razu rezygnujecie

A jak byłaś młodsza czemu nie zrobiłaś mgr nie chciało się uczyć czy było na chwilę pod górkę????

Czemu zakładasz, że jej się nie chciało?

Pasek wagi

Blue_Fairy napisał(a):

Ksiak02 napisał(a):

Hej wszystkim. Tak jak w tytule wątku. Nie chcę mi się studiować. Jestem na końcówce pierwszego roku. Mam studia zaoczne więc już coś wydałam. Otoczenie mówi mi, że skoro już tyle zapłaciłam to mam dokończyć licencjat, ale mi się po prostu nie chce, nie podoba mi się nawet nie, że kierunek ale to całe studiowanie. Robienie zadań, prezentacji. Same egzaminy jeszcze ujda. Nauczę się i zdaje, ale mecza mnie te prace zaliczeniowe gdzie trzeba coś napisać albo prezentacje. Tego nienawidzę i uważam, że to strasznie marnowanie czasu a mam taki kierunek gdzie jest dużo prac zespołowych czy dużo prac takich gdzie trzeba coś napisać. Nie wiem już co robić. Dowiedziałam się, że i tak po moim kierunku musiałabym iść na magisterkę i mi się to nie widzi tak robić jeszcze przez 4 lata. Już wolę pracować, ale bez studiów chyba nie mam co liczyć na jakąś pracę przyjemna. Jedynie na fizyczna i to mnie też dołuje. Co robić?

Nie odpisałaś co w ogóle studiujesz.

Pedagogikę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.