Temat: Prezent ze Stanów

Dziewczyny, za miesiąc przyjeżdża do mnie ciocia ze stanów i pyta mnie co chce… a ja serio przy tym stopniu globalizacji czuję, ze to prawie wszystko, co u nich, mamy u nas. Jak myślicie, o co mogłabym poprosić?

Pasek wagi

Cynamonowa guma do żucia 

MizzEria napisał(a):

Dziewczyny, za miesiąc przyjeżdża do mnie ciocia ze stanów i pyta mnie co chce? a ja serio przy tym stopniu globalizacji czuję, ze to prawie wszystko, co u nich, mamy u nas. Jak myślicie, o co mogłabym poprosić?

ja to pewnie bym chciała jakieś słodycze lub inne przekąski, kawę, wino, których u nas nie ma, tak po prostu na spróbowanie 

Masło orzechowe. A mi kumpel przywiózł kiedyś piłkę do baseball'a, bo mi sie swego czasu marzylo miec. Super byla, ciezka i idealna do dloni, fajnie sie ja sobie podrzucalo. Wciaz ja mam, tylko schowalam, bo stary byl o nia zazdrosny 😂

Ja bym poszła w kosmetyki, których u nas nie ma, albo są trudno dostępne ;) 

uwazam, że bardzo dobrze, że zapytała.

tu nie chodzi, że chce grać bogata ciocię z Ameryki, która odwiedza ubogich krewnych w Polsce (z lat 80tych)

chce jakiś upominek kupić, który ucieszy

Są są kosmetyki, ktore oczywiście można kupić/zamówić w Polsce, ale są bardzo drogie albo w mniejszych opakowaniach(!) np.mam este lauder 100ml (w drogerii max50ml) i ulubione perfumy 500ml butelka do uzupełnienia. 

moze być alkohol/słodycze ze strefy wolnocłowej:)




ja ostatnio szukam dla wnuczki stroju cospley na przyszloroczny festiwal i to co znalazlam bylo tylko na stronach amerykanskich 😁, a tak na powaznie to faktycznie jakies perfumy, kosmetyk, skoro lubisz takie jak tam mozna dostac. Nie szla bym w jakies drogie rzeczy bo to chyba nie o to chodzi , chyba ze ciocia bardzo majetna i lubi robic drogie prezenty. Ja kiedys przed wyjazdem do Pl tez zapytalam siostre co moglabym przywiezc jej dzieciom (piatka) to jej lista mnie powalila🤪, sama sobie bylam winna, nigdy wiecej nie pytalam.

MizzEria napisał(a):

Dziewczyny, za miesiąc przyjeżdża do mnie ciocia ze stanów i pyta mnie co chce? a ja serio przy tym stopniu globalizacji czuję, ze to prawie wszystko, co u nich, mamy u nas. Jak myślicie, o co mogłabym poprosić?

Guzik prawda, że wszystko mamy ;). Ja mam takie produkty ulubione, których nie ma w Europie i takie, których nie ma w Stanach, a są w Europie. Odkąd wyprowadziłam się ze Stanów, ludzie przywożą mi stamtąd damskie bokserki, bindery ulubionej firmy, farbę do włosów, napój Poppi, fajne wegańskie ciasteczka i takie tam ;). Ale oczywiście, jak nie masz czegoś, co wiesz, że lubisz, a nie ma w Polsce, to bym powiedziała, że nie trzeba i tyle. 

Pasek wagi

Wisterya napisał(a):

Tańsze są rzeczy Apple?a, więc nowy IPhone ;)

oj bez przesady, aż takim naciągaczem nie jestem ;D zawsze przywoziła mi kosmetyki, więc raczej coś z tej półki cenowej

Pasek wagi

Ja lubię jak ciocia ze stanów przywozi mi torebki/okulary/skarpetki - marki typu Tommy Hilfiger/Calvin Klein/Dkny/Guess są tam dużo tańsze niż u nas, torebkę można kupić już za 20-30$. Uwielbiam t-shirty/pidżamy z Tommego bo ta bawełna jest taka "lepsza" mięsista? Nie wiem jak to opisać ale jest po prostu miła do ciała. Tak samo okulary z Guessa można dorwać za 15-20$ gdzie u nas za ~200 zł. Lubię też wszelkiego rodzaju sosy, w szczególności majonez chrzanowy i słodycze z Hershey's. Kiedyś Mąż mi przywoził z delegacji perfumy Marca Jacobsa ale to było ponad 10 lat temu, teraz ich dostępność jest taka sama w europie jak i tam.

aaa no i southern comfort - u nas dość cieżko dostępny a tam bez problemu, uwielbiam z sokiem pomarańczowym 🥰.

Epestka napisał(a):

Cynamonowa guma do żucia 

noo :) 

Ogółem słodycze, bo w polsce mamy już chyba wszystko 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.