Temat: meble kuchenne z ikea

Jeśli masz na tyle wymiarową kuchnię że szafki z ikei ci wejdą i nie będzie na końcu dziury to śmiało bierz. Z gotowych mebli jest to chyba najlepsza jakość. 

Ja mam. Zamawiałam w IKEA. Sama wymyśliłam, rozplanowalam i zmontowałam. Mąż tylko blat zrobił. To był czas pandemii i sklep był zamkniety. Tylko można było zamówić i odebrać z magazynu albo zamawiać z dostawą do domu, ale wtedy się bardzo długo czekalo bo byly jakieś problemy z dostawami. Używam ich od czerwca 2020 r. Nic się nie dzieje. Wyglądają jak nowe nadal. Nic nie puchnie, nic nie odchodzi. Mnie przekonała 25 letnia gwarancja. Absolutnie nie żałuję. Fronty mam szary Bodbyn. Zarówno obudowy jak i fronty zachowują się bardzo dobrze.

kilka lat temu kupowałam meble z ikei, meble od stolarza brałam z rok temu. Jakościowo wydawały mi się najbardziej ok ze wszystkich sieciowek(podoba mi się np to że fronty są lakierowane że wszystkich stron). Dużo bylo składania, trochę docinania żeby końcowo wszystko dobrze wyglądało. Czekałam też chyba z miesiąc, albo dłużej, bo jakieś braki były wtedy. U mnie nie było też możliwości dokupienia dodatkowych półek, bo okazało się że już po roku akurat wycofali kolor. Z jakości jestem zadowolona, w porównaniu do stolarza kosztowało to dużo więcej kombinowania żeby było ok, żeby dopasować gotowce i multum składania potem. Żeby cenowo było konkurencyjnie trochę trzeba było też kombinować, bo wcale nie wychodzilo też jakoś super taniej niż stolarz. 

Obecnie wolałabym poczekam na stolarza, nawet dłużej,ale chyba też kwestia dobrego doświadczenia że stolarzem. 

Meble z Ikei są spoko - nigdy nie nacięłam się na żaden trefny egzemplarz. Myślę, że wiele osób demonizuje tę sieciówkę z automatu, bo w ich rozumowaniu "sieciówka" to "masówka", czyli gorsza jakość (a nie zawsze tak jest).

Spokojnie bierz z Ikei, myślę, że nie będziesz żałować.

Ja akurat będę miała do nowego mieszkania kuchnię z Castoramy, bo mam na miejscu. Dla porównania -  stolarz mi powiedział 2 tys zł więcej. Wzięłabym stolarza, ale nie chcę czekać 4 mce. Co do samych mebli-płyta mdf to zawsze płyta. Jak chcesz ją zniszczyć to zniszczysz. Fronty tak samo. Teraz kuchni się nie robi na całe życie, dlatego ona nie jest droga. Ja robię tylko solidne blaty kamienne, żeby długo wytrzymały. Fronty możesz wymienić za kilka lat, to nie jest wielki koszt. Lepiej kupić dobry blat i sprzęty, reszta to zwykły mebel. 

Wiele osob zamawia korpusy z Ikei, a fronty dorabia na zamowienie u stolarza. Wiec moze zrob te kuchnie, a potem najwyzej wymienisz sobie fronty za jakis czas, na jakies solidne.

Ja myslalam o Ikei, ale mi nie odpowiada. Wyszlaby podobnie, jak studio robiace kuchnie (robilam sobie projekty z kosztorysami). Do tego oni maja swoj wymiar szafek i np. na moim wymiarze biorac Ikee jednak mialabym tracona, niewymiarowa przestrzen. Ikea ma zdaje sie 30 lat gwarancji na kuchnie.

Tutaj fajne porównanie IKEA vs stolarza: https://twojepierwszemieszkani...

Moim zdaniem stolarz to nie zawsze lepsza opcja. Tak na prawdę zależy od stolarza, na jakiego trafisz, w IKEA jakość jest taka sama. Oczywiście w IKEA sobie za bardzo nie spersonalizujesz kuchni, no i jeżeli wymiarowo nie za bardzo będzie pasować to stracisz dużo miejsca. 

Natomiast co do jakości tych kuchni to ja mam w mieszkaniu kuchnię z IKEA od 4 lat. Kuchnia wygląda jak nowa. Z tego względu myślę, że wytrzyma w dobrym stanie jeszcze długie lata. Mnie przekonało do tej kuchni bezproblemowe reklamacje, szybkość realizacji i to, że od razu wiem co kupuje. W domu planuję też kupić korpusy i okucia w IKEA a fronty najprawdopodobniej u stolarza, ale nie ze względu na jakość (bo tu nie ma do czego się przyczepić) tylko z uwagi na to, że w IKEA nie ma takich frontów jak bym chciała.

Mam kuchnię z Ikea 17 lat i nic się nie rozlecialo, nie uszkodziło, wszystkie systemy działają jak należy. Nie widać w ogóle po niej, że jest tak długo używana. I póki co nie planuję wymieniać nawet blatu. Polecam jednak zakupić u nich montaż, bo składanie samodzielnie, jak ktoś się na tym nie zna i nie ma odpowiednich narzędzi może skończyć się małą katastrofą. No i nie wiem jak z gwarancją przy samodzielnym montażu. 

Mam kuchnię z Ikei - moja ma już prawie 15 lat i jestem z niej zadowolona. Wnętrza i mechanizmy bez zarzutu. Na korpusie 2 szafek zaczęła podchodzić okleina - zgłosiłam reklamacje, wymienili mi te korpusy i od razu tez fronty na nowe (w listopadzie zeszłego roku więc po 14 latach)- nigdzie indziej nie byłoby takiej opcji, więc gwarancja na kuchnię z Ikei to fenomenalna sprawa. Sami teraz zdecydujemy się na stolarza, ale tylko ze względu na to, że chcemy mieć kuchnię na wymiar i potrzebujemy kilku rozwiązań których w Ikei nie będziemy mieć. Gdyby nie to- bralabym Ikea, ewentualnie bez frontów, a fronty kupiła gdzie indziej bo jednak wybór u nich jest ograniczony.