Temat: FwB

Ostatnio odezwał się do mnie mój dawny FwB. Zerwaliśmy że sobą kontakt 6 lat temu, później ja stworzyłam normalną, długą relację z innym facetem. Gdy byłam z nim w górach ok. 3 lata temu (z nim i że znajomymi) upiliśmy się i żeby sobie pożartować zalogowaliśmy się na moje stare konto na badoo. Chcieliśmy sobie pozarowac z napaleńców, tymczasem odezwał się mój FwB (nie poznałam go na badoo i nie miała go w parach), nie wiem jakim cudem, ale od razu wylogowałam się z portalu. Parę lat później mój związek zaczął chylić się ku końcowi, parę miesięcy przed zakończeniem intensywnie śnił mi się mój FwB, zaczęłam nazywać swojego chłopaka jego imieniem, wiecie omyłkowo, nie specjalnie. Ok. miesiąc przed końcem związku mój FwB znalazł mnie na fb. Zdziwiłam się, że zna moje nazwisko, bo chyba nigdy mu nie podawalam, a wspólnych znajomych też nie mieliśmy. Po zakończeniu związku, trochę rozżalona, a trochę, żeby poprawić sobie humor napisałam do niego co słychać. Okazało się, że on szukał ze mną kontaktu już jakiś czas temu, ale na insta na starym koncie, do którego nie miałam dostępu. Wysłał mi nawet screen. Nie chciał pisać na fb, bo myślał, że go zlałam na instagramie. Potem pisaliśmy dość intensywanie 2 miesiące. Po czym on coś napisał w grudniu, a ja już nie odpisałam, bo nawet nie było co. Wybaczcie długi wstęp,  ale ostatnio ciągle o nim i tej sytuacji myślę. Zastanawiam się jakie miał intencje, nie zaprosił mnie na spotkanie, nie wpraszal się do mnie. Nie wymienialiśmy też bardzo głębokich wiadomości, jak siw pewnie domyślacie. Zastanawiam się tylko po co to wszystko? Po co szukał kontaktu? I to aż tyle lat po naszych spotkaniach? Po co pisał? Czy ktoś pomoże zrozumieć mi tą pokrętną męską logikę? Gdyby zaproponował spotkanie to bym wiedziała po co. Ale tyle zachodu tylko po to żeby że mną popisać? Może powinnam się do niego odezwać? Poradźcie coś proszę, bo dostaję jakiejś niezdrowej obsesji myśląc o tym.

Pasek wagi

Koniecznie załóżcie jeszcze po kilka profili w innych social mediach i popiszcie sobie, korzystając ze wszystkich na raz. Będziesz miała więcej danych do rozterek "co on miał na myśli"

Byliscie fwb i było mu fajnie i z chęcią by do tego wrócił, tak pokrótce. 

To nie jest pokrętna logika ;] prawdopodobnie szukał pogotowia seksualnego, ale głupio mu było od razu przechodzić do rzeczy.

Mmm, Fbw to praktycznie wymarzony układ dla wielu facetów. Nic dziwnego, że kombinuje czy by się nie udało znowu w coś takiego nie wkręcić. To na prawdę nie musi oznaczać, że mu na tobie zależy - jeśli to właśnie ci chodzi po głowie. 

Despacitoo napisał(a):

To nie jest pokrętna logika ;] prawdopodobnie szukał pogotowia seksualnego, ale głupio mu było od razu przechodzić do rzeczy.

dokładnie:) 

Zdarzyło mi się mieć taki krótki epizod i przyznam szczerze że też odezwałam się po roku, bo akurat pomyślałam że fajnie byłoby się jednorazowo spotkać. Myślę że faceci myślą bardzo podobnie🙈

Przede wszystkim w FwB ludzie nie powinni angazowac sie uczuciowo...a Ty sie najwyrazniej zaangazowalas zbyt mocno, skoro to tak rozkminiasz.

sacria napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

To nie jest pokrętna logika ;] prawdopodobnie szukał pogotowia seksualnego, ale głupio mu było od razu przechodzić do rzeczy.

dokładnie:) 

Zdarzyło mi się mieć taki krótki epizod i przyznam szczerze że też odezwałam się po roku, bo akurat pomyślałam że fajnie byłoby się jednorazowo spotkać. Myślę że faceci myślą bardzo podobnie?

yup. 

Mialam takiego fwb, z którym widywałam się średnio raz na rok przez kilka lat - akurat jak nie byłam w związku. 

Pasek wagi

Użytkownik5393809 napisał(a):

Ostatnio odezwał się do mnie mój dawny FwB. Zerwaliśmy że sobą kontakt 6 lat temu, później ja stworzyłam normalną, długą relację z innym facetem. Gdy byłam z nim w górach ok. 3 lata temu (z nim i że znajomymi) upiliśmy się i żeby sobie pożartować zalogowaliśmy się na moje stare konto na badoo. Chcieliśmy sobie pozarowac z napaleńców, tymczasem odezwał się mój FwB (nie poznałam go na badoo i nie miała go w parach), nie wiem jakim cudem, ale od razu wylogowałam się z portalu. Parę lat później mój związek zaczął chylić się ku końcowi, parę miesięcy przed zakończeniem intensywnie śnił mi się mój FwB, zaczęłam nazywać swojego chłopaka jego imieniem, wiecie omyłkowo, nie specjalnie. Ok. miesiąc przed końcem związku mój FwB znalazł mnie na fb. Zdziwiłam się, że zna moje nazwisko, bo chyba nigdy mu nie podawalam, a wspólnych znajomych też nie mieliśmy. Po zakończeniu związku, trochę rozżalona, a trochę, żeby poprawić sobie humor napisałam do niego co słychać. Okazało się, że on szukał ze mną kontaktu już jakiś czas temu, ale na insta na starym koncie, do którego nie miałam dostępu. Wysłał mi nawet screen. Nie chciał pisać na fb, bo myślał, że go zlałam na instagramie. Potem pisaliśmy dość intensywanie 2 miesiące. Po czym on coś napisał w grudniu, a ja już nie odpisałam, bo nawet nie było co. Wybaczcie długi wstęp,  ale ostatnio ciągle o nim i tej sytuacji myślę. Zastanawiam się jakie miał intencje, nie zaprosił mnie na spotkanie, nie wpraszal się do mnie. Nie wymienialiśmy też bardzo głębokich wiadomości, jak siw pewnie domyślacie. Zastanawiam się tylko po co to wszystko? Po co szukał kontaktu? I to aż tyle lat po naszych spotkaniach? Po co pisał? Czy ktoś pomoże zrozumieć mi tą pokrętną męską logikę? Gdyby zaproponował spotkanie to bym wiedziała po co. Ale tyle zachodu tylko po to żeby że mną popisać? Może powinnam się do niego odezwać? Poradźcie coś proszę, bo dostaję jakiejś niezdrowej obsesji myśląc o tym.

jest maj, a Ty rozkminiasz co koleś Ci napisał w grudniu ????????

widocznie w międzyczasie nawinela się jakiś inna naiwna/fwb 

Niestety też jak inni, myślę,że mu nie zależy na relacji z tobą, co najwyżej znowu seks. Ale jeśli cię to tak gryzie to zapytaj. Nie wstyd mieć uczucia. Najwyżej powie ci,że tylko seks. Będzie smutno, ale będziesz miała jasność igo będziesz mogła zablokować na wieczność.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.