- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 kwietnia 2024, 09:11
U nas w Trójmieście temperatura nie powala w porównaniu do południowej części kraju, ale w kuchni mam otwarte okno przez większość roku, w łazience i pokojach teraz już coraz częściej okna są otwarte, niestety ale Trójmiasto rządzi się swoimi prawami pogodowymi, bardzo wietrzna część Polski przez co temperatura odczuwalna jest niższa
12 kwietnia 2024, 10:59
tak, częstotliwość w zależności od temperatury.
Jak jest mróz to co najmniej 2 razy dziennie po 10-15 min żeby powietrze się wymieniło.
Jak temperatura na dworzu jest spoko to otwarte w dzień są niemal cały czas (tak jak teraz).
W upały wietrzę w nocy, w dzień klimatyzacja działa.
12 kwietnia 2024, 13:28
Tak z ciekawości zapytam a muchy nie wlatują przez te otwarte przez cały dzień okna ?
12 kwietnia 2024, 13:49
Wietrzę pokój po spaniu. A tak ogólnie to w zimie nie bo zimno, a w lecie odwrotnie gorąco, jak mam zasłonięte zasłony to mam zimniej w mieszkaniu niż na dworze i nie chce sobie tego gorącego powietrza wpuszczać.
12 kwietnia 2024, 14:16
Tak z ciekawości zapytam a muchy nie wlatują przez te otwarte przez cały dzień okna ?
Ja mam moskitiery na wszystkich oknach, więc jak najbardziej całe dnie uchylone okna nie są problemem :) Jedynie latem jak są temperatury rzędu 30+ stopni, to wietrzę rano i późnym wieczorem (a często całe noce są uchylone okna) a w ciągu dnia są zamknięte i spuszczone rolety od strony południowej żeby się nie nagrzewało. W takim układzie potrafię mieć w domu 10 stopni mniej niż na dworze bez klimy.
Edytowany przez Karolka_83 12 kwietnia 2024, 14:17
12 kwietnia 2024, 17:31
ja mam non stop otwarte okna jak jest ciepło, w zimie codziennie też otwieram ale na krócej
12 kwietnia 2024, 20:03
Na pewno otwieram okna rano, zaraz po przebudzeniu i wietrzę przez godzinę lub dwie. Później to różnie. Jak nie mogę otworzyć okna, bo sąsiad mi kopci fają albo jest za zimno, to wspomagam się elektrycznym oczyszczaczem powietrza.
12 kwietnia 2024, 22:54
Tak z ciekawości zapytam a muchy nie wlatują przez te otwarte przez cały dzień okna ?
Na szczęście nie :) dużo zależy od tego gdzie się mieszka. W bloku na wyższym piętrze to nie miałam żadnych owadów, teraz w domu raz na tydzień wpadnie jakaś zaplątana mucha. Ale nie mam w otoczeniu jakichś drzew czy zaniedbanych łąk.
Za to w moim domu rodzinnym much i komarów było na potęgę, dopiero moskitiery rozwiązały sprawę.
12 kwietnia 2024, 22:56
Tak z ciekawości zapytam a muchy nie wlatują przez te otwarte przez cały dzień okna ?
Ja mam moskitiery na wszystkich oknach, więc jak najbardziej całe dnie uchylone okna nie są problemem :) Jedynie latem jak są temperatury rzędu 30+ stopni, to wietrzę rano i późnym wieczorem (a często całe noce są uchylone okna) a w ciągu dnia są zamknięte i spuszczone rolety od strony południowej żeby się nie nagrzewało. W takim układzie potrafię mieć w domu 10 stopni mniej niż na dworze bez klimy.
niestety nie we wszystkich domach to pomaga. Teraz jak były te cieplejsze dni to u mnie w niektórych pomieszczeniach już było 28 stopni.
13 kwietnia 2024, 01:07
Wietrzę mieszkanie bardzo nieregularnie, nie mam ustalonej pory. Częstotliwość i długość wietrzenia zależy od wielu czynników. Głównie od pory roku oraz aktualnej pogody a także innych zmiennych, takich jak, czy wyczuwam nieprzyjemny zapach w pomieszczeniach.
Zima zazwyczaj okna mam pozamykane ale gdy w mieszkaniu robi się za gorąco u byłam jedno okno na jakiś czas do momentu aż temperatura się zrobi znośna. Ogrzewamy się palić w piecu kaflowym a po podziale pokoju piec stoi w rogu niedużej sypialni, jak się w nim napali, to w sypialni jest bardzo gorąco. W dodatku pięć mocno grzeje u niewiele trzeba by temperatura jaką odda wymagała uchylania okna. W dodatku palenie w piecu wiąże się z ryzykiem uwalniania się czasu, w dodatku czyszczenie paleniska z popiołu i dodawanie opału powoduje osadzanie się różnych pyłów więc w okresie grzewczym to wietrzone jest z powodu pieca głównie w sypialni. Czasem też gdy jest potrzeba, to na krótko leciutko uchylam okno w kuchni.
Jak już się robi trochę cieplej uchylam okna nawet na kilka godzin, do wieczora. Lubię czuć leciutki powiew wiosennego wiatru, w którym nie czuć już mrozu. Przy ładnej pogodzie okna zamykam dopiero przed snem. W letnie upalne noce okna mam uchylone przez całą noc.
Mieszkanie mam małe ale bardzo słoneczne.