Temat: Ile razy dziennie wietrzycie mieszkanie/dom?

Czy wietrzycie codziennie? Jak długo, ile razy?

W takim okresie zawsze mam jakieś okna uchylone, balkon otwierany codziennie.

Najgorzej zimą, bo jestem zmarzluch, ale to zawsze rano i wieczorem przynajmniej w sypialni 

Pasek wagi

W taką pogodę jak teraz okna mam uchylone w każdym pokoju oraz otwarte drzwi balkonowe. Przez cały rok śpimy przy uchylonym oknie w sypialni (nawet przy mrozach).

Na dolnym śląsku dziś 18 stopni i słonecznie, więc cały dzień mam wszystkie okna uchylone. Ogólnie 3/4 roku mam uchylone wszystko. Jak jest mega zimno np zimą i okien się nie zostawia uchylonych całymi dniami, to wietrzę rano żeby się pozbyć zaduchu ponocnego i wieczorem, żeby się lepiej spało. Chyba, że śmierdzi kominkami i piecami, to już tego wieczornego nie robię, bo już lepszy swój smród niż smród dymu. W miarę potrzeb (przy np jakichś smażonkach obiadowych) wietrzę w trakcie lub zaraz po.

Pasek wagi

Tak codziennie w sypialniach.  Rano na około 10-15 minut by pozbyć się zaduchu z nocy. Jeszcze grzejemy na wieczór więc wieczorem też tak pół godziny do godziny by lepiej się spało i wpadało świeże powietrze do pomieszczeń.  Mamy też daleko sąsiadów,  blisko tereny zielone więc też jak jest słoneczny dzień i nie zapowiadają deszczu to wystawiamy pościele na balkon i wietrzymy ( mimo prania pościeli co tydzień). W kuchni wietrzę po gotowaniu na około 10-15 minut.

cały rok mam uchylone okna, całą dobę. Zamykam zwykle rano, jak wstaję, bo wychłodzone po nocy. Jak jest tak ciepło jak dziś, to okna na oścież pootwierane cały dzień.

Pasek wagi

conajmniej rano, w ciągu dnia i przed snem. W lato i w nocy. Poza tym co to za pytanie niech każdy wietrzy jak czuje? 


Ja mam okna uchylone cały dzień, w swojej sypialni też w nocy. Dzwi balkonowe też są otwarte cały czas, bo pies ciągle wychodzi na balkon i wchodzi 😅

Codziennie rano po nocy, potem w ciągu dnia kilka razy, zależy jaka pogoda, pora rogu i czy jest smog/nie ma.

Nie mam ustalonych zasad, że zawsze o danej porze wietrzę pomieszczenia :) Otwieram, jak mi duszno. Zwykle jak wracam z pracy, bo rano nie mam czasu na takie rozważania. Zdarza się, że rano uchylam okna w pokoju dzieci, bo tylko tam mogę zostawić otwarte na cały dzień. Tam gdzie jest balkon, odpada, bo się boje włamania, a w kuchni i łazience są okna dachowe, więc słabo, gdyby zaczął padać deszcz... 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.