Temat: Hejt

Zauważyłam w ostatnim czasie dużo hejtu na vitalii. Od czego to zależy. Jednych bardzo bronicie mimo że nie zasługują na specjalne traktowanie. Inni są wyzywani, padają mocne słowa. Dlaczego jedni są lepiej traktowani a drudzy gorzej? Bardziej przedmiotowo i ich przed hejtem nie osłaniacie tarcza swojej wspaniałości. To dwulicowość się nazywa.

araksol napisał(a):

bo trzeba podążać za stadem. Ten kto odstaje, jest inny, jest sobą nie jest tu porzadany... Mnie większość nienawidzi, a ja nikogo nie krytykuję.

oj, nienawiści strasznie mocne i radykalne słowo i w tym temacie baaardzo niesprawiedliwe 

Berchen napisał(a):

Zajaczekwielkanocny napisał(a):

Zauważyłam w ostatnim czasie dużo hejtu na vitalii. Od czego to zależy. Jednych bardzo bronicie mimo że nie zasługują na specjalne traktowanie. Inni są wyzywani, padają mocne słowa. Dlaczego jedni są lepiej traktowani a drudzy gorzej? Bardziej przedmiotowo i ich przed hejtem nie osłaniacie tarcza swojej wspaniałości. To dwulicowość się nazywa.

problem ogolny to nieodroznianie hejtu od krytyki. A ze tematow konkretnych osob nawet juz sie nie chce , nie da czytac to zupelnie co innego. Szczerze lepiej byloby czasami je przescrollowac niz sie udzielac bez celu i sensu, skoro wiadomo ze ta osobe i tak nie obchodzi inne zdanie.

O to to. Są tu osoby (celowo nie będę pisała kto, ale pewnie w myśl zasady "uderz w stół" się same odezwą :P), które nie potrafią odróżnić konstruktywnej krytyki czy zwykłego zwrócenia uwagi od hejtu. Bardzo często wystarczy takim osobom kulturalnie napisać, że może nie mają racji, bo....i podać 100 sensownych powodów dlaczego się tak uważa, a one od razu traktują to jako hejt w ich stronę i wielką nienawiść. Same też często w takich sytuacjach prowokują kłótnie, obrażają, robią personalne wycieczki, choć nikt w sumie im nic złego nie powiedział, tylko zasugerował, że byc może nie mają racji lub że się z nimi nie zgadza.

Pasek wagi

Berchen napisał(a):

araksol napisał(a):

bo trzeba podążać za stadem. Ten kto odstaje, jest inny, jest sobą nie jest tu porzadany... Mnie większość nienawidzi, a ja nikogo nie krytykuję.

jak zwykle twoj odbior swiata jest twoim odbiorem. Powiem ci ze tym zdaniem obrazilas kupe ludzi, ktorzy cie wspieraja i w trudnej chwili bez zastanawiania pomogli. Ale po co to pamietac, po co zauwazac pozytywy jak mozna grac wiecznie pokrzywdzona, uduchowiona osobe co to nikogo nie krytykuje, nie rozwine mysli bo nie dotyczy ludzi na forum.

👍

murtibing napisał(a):

Berchen napisał(a):

araksol napisał(a):

bo trzeba podążać za stadem. Ten kto odstaje, jest inny, jest sobą nie jest tu porzadany... Mnie większość nienawidzi, a ja nikogo nie krytykuję.

jak zwykle twoj odbior swiata jest twoim odbiorem. Powiem ci ze tym zdaniem obrazilas kupe ludzi, ktorzy cie wspieraja i w trudnej chwili bez zastanawiania pomogli. Ale po co to pamietac, po co zauwazac pozytywy jak mozna grac wiecznie pokrzywdzona, uduchowiona osobe co to nikogo nie krytykuje, nie rozwine mysli bo nie dotyczy ludzi na forum.

?

Dokładnie. Można się z Araksol w wielu kwestiach nie zgadzać, ale zazwyczaj dostaje ona serdeczne rady albo konstruktywną krytykę, a nie hejt. O nienawiści to raczej bym nawet nie pomyślała. Szkoda, że jej odbiór osób które się udzielają jest właśnie taki. 

clio napisał(a):

murtibing napisał(a):

Berchen napisał(a):

araksol napisał(a):

bo trzeba podążać za stadem. Ten kto odstaje, jest inny, jest sobą nie jest tu porzadany... Mnie większość nienawidzi, a ja nikogo nie krytykuję.

jak zwykle twoj odbior swiata jest twoim odbiorem. Powiem ci ze tym zdaniem obrazilas kupe ludzi, ktorzy cie wspieraja i w trudnej chwili bez zastanawiania pomogli. Ale po co to pamietac, po co zauwazac pozytywy jak mozna grac wiecznie pokrzywdzona, uduchowiona osobe co to nikogo nie krytykuje, nie rozwine mysli bo nie dotyczy ludzi na forum.

?

Dokładnie. Można się z Araksol w wielu kwestiach nie zgadzać, ale zazwyczaj dostaje ona serdeczne rady albo konstruktywną krytykę, a nie hejt. O nienawiści to raczej bym nawet nie pomyślała. Szkoda, że jej odbiór osób które się udzielają jest właśnie taki. 

Chyba chodzi o dawne czasy. Dawniej faktycznie ludzie po niej jeździli. Zresztą teraz nic nie lepiej tu, mnie oskarżają o jakieś konta innych osób,  jedna dziewczynę zhejtowano bo coś tam w domu sobie nie radziła z tata a nikt nie wie jak ma w domu, jedna od najgorszych za plakat charytatywny a najbardziej mnie wkurza wyżywanie się i śmianie z osób chorych i upośledzonych. To nie ich wina że takie są . Uzasadniony hejt jest tylko na patologie

karola26555 napisał(a):

clio napisał(a):

murtibing napisał(a):

Berchen napisał(a):

araksol napisał(a):

bo trzeba podążać za stadem. Ten kto odstaje, jest inny, jest sobą nie jest tu porzadany... Mnie większość nienawidzi, a ja nikogo nie krytykuję.

jak zwykle twoj odbior swiata jest twoim odbiorem. Powiem ci ze tym zdaniem obrazilas kupe ludzi, ktorzy cie wspieraja i w trudnej chwili bez zastanawiania pomogli. Ale po co to pamietac, po co zauwazac pozytywy jak mozna grac wiecznie pokrzywdzona, uduchowiona osobe co to nikogo nie krytykuje, nie rozwine mysli bo nie dotyczy ludzi na forum.

?

Dokładnie. Można się z Araksol w wielu kwestiach nie zgadzać, ale zazwyczaj dostaje ona serdeczne rady albo konstruktywną krytykę, a nie hejt. O nienawiści to raczej bym nawet nie pomyślała. Szkoda, że jej odbiór osób które się udzielają jest właśnie taki. 

Chyba chodzi o dawne czasy. Dawniej faktycznie ludzie po niej jeździli. Zresztą teraz nic nie lepiej tu, mnie oskarżają o jakieś konta innych osób,  jedna dziewczynę zhejtowano bo coś tam w domu sobie nie radziła z tata a nikt nie wie jak ma w domu, jedna od najgorszych za plakat charytatywny a najbardziej mnie wkurza wyżywanie się i śmianie z osób chorych i upośledzonych. To nie ich wina że takie są . Uzasadniony hejt jest tylko na patologie

No łatwo Tobie tutaj nie będzie. Vitalia nie zapomina.

kiedyś było dużo więcej hejtu na vitaliii teraz jest dużo spokojniej 

Truskkk napisał(a):

kiedyś było dużo więcej hejtu na vitaliii teraz jest dużo spokojniej 

też faktycznie tak jest. Parę osób by opuściło forum i byłby całkowity już spokój.

karola26555 napisał(a):

clio napisał(a):

murtibing napisał(a):

Berchen napisał(a):

araksol napisał(a):

bo trzeba podążać za stadem. Ten kto odstaje, jest inny, jest sobą nie jest tu porzadany... Mnie większość nienawidzi, a ja nikogo nie krytykuję.

jak zwykle twoj odbior swiata jest twoim odbiorem. Powiem ci ze tym zdaniem obrazilas kupe ludzi, ktorzy cie wspieraja i w trudnej chwili bez zastanawiania pomogli. Ale po co to pamietac, po co zauwazac pozytywy jak mozna grac wiecznie pokrzywdzona, uduchowiona osobe co to nikogo nie krytykuje, nie rozwine mysli bo nie dotyczy ludzi na forum.

?

Dokładnie. Można się z Araksol w wielu kwestiach nie zgadzać, ale zazwyczaj dostaje ona serdeczne rady albo konstruktywną krytykę, a nie hejt. O nienawiści to raczej bym nawet nie pomyślała. Szkoda, że jej odbiór osób które się udzielają jest właśnie taki. 

Chyba chodzi o dawne czasy. Dawniej faktycznie ludzie po niej jeździli. Zresztą teraz nic nie lepiej tu, mnie oskarżają o jakieś konta innych osób,  jedna dziewczynę zhejtowano bo coś tam w domu sobie nie radziła z tata a nikt nie wie jak ma w domu, jedna od najgorszych za plakat charytatywny a najbardziej mnie wkurza wyżywanie się i śmianie z osób chorych i upośledzonych. To nie ich wina że takie są . Uzasadniony hejt jest tylko na patologie

bylas jedną z tych hejtujacych ten plakat i później wypisujących bzdury na priv, masz rozdwojenie jaźni ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.