Temat: Hejt

Albo karma. Zazwyczaj osoby o których mówisz zapracowały sobie na to. Raczej nikt nowy, wstawiając normalny temat a nawet temat z dupy, nie dostaje od razu hejtu. A osoby które sobie zapracowały to nawet jak wstawia coś normalnego to niestety wśród części użytkowniczek wywołują już określone zachowania. Znikąd się to nie bierze.  Zauważ że dotyczy to garstki tych samych osób. A cała reszta dostaje normalne odpowiedzi i normalnie jest traktowana. Start wszyscy mieli taki sam.

Karola idź już stad

Kto sieje wiatr ten zbiera burzę 

z tym wyzywaniem to takie troche przyganial kociol garnkowi - jak o Tobie cos zle mowia to hejt, a jak sama jedziesz po innych ile fabryka dala, ich partnerach i dzieciach, to juz jest ok? I ile jeszcze zalozysz tych tematow? 

Karola ma troche racji - kazdy tu zaczynal od zera, a teraz ma to co sobie wypracowal.

bo trzeba podążać za stadem. Ten kto odstaje, jest inny, jest sobą nie jest tu porzadany... Mnie większość nienawidzi, a ja nikogo nie krytykuję.

Z tą nienawiścią to chyba pojechałaś trochę. 

jak zwykle twoj odbior swiata jest twoim odbiorem. Powiem ci ze tym zdaniem obrazilas kupe ludzi, ktorzy cie wspieraja i w trudnej chwili bez zastanawiania pomogli. Ale po co to pamietac, po co zauwazac pozytywy jak mozna grac wiecznie pokrzywdzona, uduchowiona osobe co to nikogo nie krytykuje, nie rozwine mysli bo nie dotyczy ludzi na forum.

Nie wydaje mi się. Nawet jak się zdarzyło, że ktoś ci coś niemiłego pisał, to było bardzo dużo dziewczyn, które cię broniły.

problem ogolny to nieodroznianie hejtu od krytyki. A ze tematow konkretnych osob nawet juz sie nie chce , nie da czytac to zupelnie co innego. Szczerze lepiej byloby czasami je przescrollowac niz sie udzielac bez celu i sensu, skoro wiadomo ze ta osobe i tak nie obchodzi inne zdanie.