Temat: Kuchnia z Castoramy dla biedoty?

Zdziwiłam się bardzo, że w poprzednim temacie to wyposażenie uznano za "hehe, dla biednych". No ja kur*a przepraszam bardzo. Uważam się za dół klasy średniej. Dla kogo są takie sklepy? No dla mnie i dla wiekszości. Za kogo wy się uważacie? Za kogoś lepszego, bo macie drogie płytki w kredyt na 25 lat? Mój facet mega dobrze zarabia. Jakoś przy tym pozostał normalny. A tutaj nie, płytki z Castoramy bleh. Wiecie po czym rozpoznać biedote udającą bogatych? Po metkach :) I po "drogich" płytkach. I po tym, że biorą kredyt na coś, na co ich nie stać.

Wszystkie materiały dostępne na ogólnym rynku to materiały dla klasy średniej, podobna jakość tylko inna cena, żeby się można było pochwalić😎. Jak ktos ma kasę to kupuje gdzie indziej. 

! (osoby żyjące za granicą proszę się nie wypowiadać)! 

Po prostu nie powinno się wyżej sr@ć, niż dcpę się ma. :) 

Dostałam mieszkanie w darowiźnie po rodzicach I TAK MAM POZYCZKĘ, ale na 10 lat ( już 6 ;) ). . Musiałam zrobić remont w mieszkaniu. NIE, NIE BRAŁAM MEBLI Z CASTRO. Chodź jeśli cena u stolarza nie byłaby korzysta na pewno bym miała inne opcje. Myślę, że mieszkanie urządziłam fajnie i nowocześnie. Czy się tym afiszuję? Nie. Remonty to indywidualna sprawa moim zdaniem. 

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

jak sie dobrze policzy kuchnie z Casto, Ikea czy od stolarza to roznice wcale nie beda jakies dramatyczne. A roznice w cene kuchni glownie biora sie z tego jakiej firmy sa prowadnice czy zawiasy (Blum, Hettish to takie marki 'lepsze', Ikea ma swoje wlasne opracowania, nie wiem jakie ma Casto). W przypadku mebli lakierowanych moze byc tez roznica w grubosci i jakosci lakieru - tylko kto to sprawdza? 

Mi sie kuchnie w Casto podobaja wizualnie, ale np mam wrazenie ze te w Leroy  jakies porzadniejsze sa. Z kolei Ikea - wiele osob robi i sa zadowoleni. 

IKEA stosuje prowadnice i zawiasy marki Blum właśnie jeśli chodzi o kuchnie, przynajmniej u mnie tak jest, a nie wydaje mi się, żeby coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu ostatnich 4 lat.

Pani_Selerowa napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

jak sie dobrze policzy kuchnie z Casto, Ikea czy od stolarza to roznice wcale nie beda jakies dramatyczne. A roznice w cene kuchni glownie biora sie z tego jakiej firmy sa prowadnice czy zawiasy (Blum, Hettish to takie marki 'lepsze', Ikea ma swoje wlasne opracowania, nie wiem jakie ma Casto). W przypadku mebli lakierowanych moze byc tez roznica w grubosci i jakosci lakieru - tylko kto to sprawdza? 

Mi sie kuchnie w Casto podobaja wizualnie, ale np mam wrazenie ze te w Leroy  jakies porzadniejsze sa. Z kolei Ikea - wiele osob robi i sa zadowoleni. 

IKEA stosuje prowadnice i zawiasy marki Blum właśnie jeśli chodzi o kuchnie, przynajmniej u mnie tak jest, a nie wydaje mi się, żeby coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu ostatnich 4 lat.

plusem Ikei jest gwarancja 25 letnia. Nam ostatnio w ramach reklamacji po 14 latach wymienili 2 obudowy szafek jak i ich fronty. Nigdzie indziej jak sądzę nie byłoby na to szans.

Teraz planujemy kuchnię od stolarza ze względu na możliwość dopasowania kuchni jak i wyspy, ale również ze względu na fronty- gdybyśmy chcieli np. biały połysk to brałabym kuchnię z Ikei, ale w naszej wersji niekoniecznie znajdziemy to czego szukamy, nie ma dużego wyboru frontów, z tego co kojarzę fronty są chyba tylko w okleinach, podobnie jak w marketach budowlanych?

sacria napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

jak sie dobrze policzy kuchnie z Casto, Ikea czy od stolarza to roznice wcale nie beda jakies dramatyczne. A roznice w cene kuchni glownie biora sie z tego jakiej firmy sa prowadnice czy zawiasy (Blum, Hettish to takie marki 'lepsze', Ikea ma swoje wlasne opracowania, nie wiem jakie ma Casto). W przypadku mebli lakierowanych moze byc tez roznica w grubosci i jakosci lakieru - tylko kto to sprawdza? 

Mi sie kuchnie w Casto podobaja wizualnie, ale np mam wrazenie ze te w Leroy  jakies porzadniejsze sa. Z kolei Ikea - wiele osob robi i sa zadowoleni. 

IKEA stosuje prowadnice i zawiasy marki Blum właśnie jeśli chodzi o kuchnie, przynajmniej u mnie tak jest, a nie wydaje mi się, żeby coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu ostatnich 4 lat.

plusem Ikei jest gwarancja 25 letnia. Nam ostatnio w ramach reklamacji po 14 latach wymienili 2 obudowy szafek jak i ich fronty. Nigdzie indziej jak sądzę nie byłoby na to szans.

Teraz planujemy kuchnię od stolarza ze względu na możliwość dopasowania kuchni jak i wyspy, ale również ze względu na fronty- gdybyśmy chcieli np. biały połysk to brałabym kuchnię z Ikei, ale w naszej wersji niekoniecznie znajdziemy to czego szukamy, nie ma dużego wyboru frontów, z tego co kojarzę fronty są chyba tylko w okleinach, podobnie jak w marketach budowlanych?

Z tego powodu też mam kuchnię z IKEA (znaczy no też mi się podobała, ale tak długa gwarancja też była kropką nad "i" przy wertowaniu dziesiątek możliwości). Jednak 25 lat gwarancji to nie 2 lata gdzie indziej. Póki co użytkuję 5 lat i nic się nie dzieje. Słyszałam o akcji, że lasce pękł front od zmywarki po kilku latach użytkowania i po wymianie gwarancyjnej frontu okazało się, że kolor jest nieznacznie inny (nie wiem czy nastąpiła zmiana lekka odcienia w samej IKEA na przestrzeni lat, czy kwestia innej serii, czy też jej meble z czasem zmieniły odcień, co jest normalne pod wpływem słońca) w każdym razie zareklamowała to znowu, bo bez sensu mieć inny jeden front :P i IKEA wymieniła jej wszystkie fronty w kuchni. Także to dla mnie duży plus na pewno. Zresztą w IKEA nigdy nie miałam problemu z reklamacją czy zwrotem.

Pasek wagi

Wiadomo, że tylko z malutkiej manufaktury w Pcimiu Dolnym będzie dobra jakość wszystkiego. Jak to samo będzie w sieciówce to na pewno z gorszej linii produkcyjnej/innej serii/ dolali wody/resztę wstaw <3

Pasek wagi

sacria napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

jak sie dobrze policzy kuchnie z Casto, Ikea czy od stolarza to roznice wcale nie beda jakies dramatyczne. A roznice w cene kuchni glownie biora sie z tego jakiej firmy sa prowadnice czy zawiasy (Blum, Hettish to takie marki 'lepsze', Ikea ma swoje wlasne opracowania, nie wiem jakie ma Casto). W przypadku mebli lakierowanych moze byc tez roznica w grubosci i jakosci lakieru - tylko kto to sprawdza? 

Mi sie kuchnie w Casto podobaja wizualnie, ale np mam wrazenie ze te w Leroy  jakies porzadniejsze sa. Z kolei Ikea - wiele osob robi i sa zadowoleni. 

IKEA stosuje prowadnice i zawiasy marki Blum właśnie jeśli chodzi o kuchnie, przynajmniej u mnie tak jest, a nie wydaje mi się, żeby coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu ostatnich 4 lat.

plusem Ikei jest gwarancja 25 letnia. Nam ostatnio w ramach reklamacji po 14 latach wymienili 2 obudowy szafek jak i ich fronty. Nigdzie indziej jak sądzę nie byłoby na to szans.

Teraz planujemy kuchnię od stolarza ze względu na możliwość dopasowania kuchni jak i wyspy, ale również ze względu na fronty- gdybyśmy chcieli np. biały połysk to brałabym kuchnię z Ikei, ale w naszej wersji niekoniecznie znajdziemy to czego szukamy, nie ma dużego wyboru frontów, z tego co kojarzę fronty są chyba tylko w okleinach, podobnie jak w marketach budowlanych?

Tak, ta gwarancja jest super, to był jeden z powodów, dla których zdecydowałam się na kuchnię i też jestem zadowolona. W domu planuję też zakup kuchni IKEA ale bez frontów, bo zwyczajnie chciałabym lite dębowe w konkretnym wzorze, a takich niestety nie mają. 

Karolka_83 napisał(a):

sacria napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

jak sie dobrze policzy kuchnie z Casto, Ikea czy od stolarza to roznice wcale nie beda jakies dramatyczne. A roznice w cene kuchni glownie biora sie z tego jakiej firmy sa prowadnice czy zawiasy (Blum, Hettish to takie marki 'lepsze', Ikea ma swoje wlasne opracowania, nie wiem jakie ma Casto). W przypadku mebli lakierowanych moze byc tez roznica w grubosci i jakosci lakieru - tylko kto to sprawdza? 

Mi sie kuchnie w Casto podobaja wizualnie, ale np mam wrazenie ze te w Leroy  jakies porzadniejsze sa. Z kolei Ikea - wiele osob robi i sa zadowoleni. 

IKEA stosuje prowadnice i zawiasy marki Blum właśnie jeśli chodzi o kuchnie, przynajmniej u mnie tak jest, a nie wydaje mi się, żeby coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu ostatnich 4 lat.

plusem Ikei jest gwarancja 25 letnia. Nam ostatnio w ramach reklamacji po 14 latach wymienili 2 obudowy szafek jak i ich fronty. Nigdzie indziej jak sądzę nie byłoby na to szans.

Teraz planujemy kuchnię od stolarza ze względu na możliwość dopasowania kuchni jak i wyspy, ale również ze względu na fronty- gdybyśmy chcieli np. biały połysk to brałabym kuchnię z Ikei, ale w naszej wersji niekoniecznie znajdziemy to czego szukamy, nie ma dużego wyboru frontów, z tego co kojarzę fronty są chyba tylko w okleinach, podobnie jak w marketach budowlanych?

Z tego powodu też mam kuchnię z IKEA (znaczy no też mi się podobała, ale tak długa gwarancja też była kropką nad "i" przy wertowaniu dziesiątek możliwości). Jednak 25 lat gwarancji to nie 2 lata gdzie indziej. Póki co użytkuję 5 lat i nic się nie dzieje. Słyszałam o akcji, że lasce pękł front od zmywarki po kilku latach użytkowania i po wymianie gwarancyjnej frontu okazało się, że kolor jest nieznacznie inny (nie wiem czy nastąpiła zmiana lekka odcienia w samej IKEA na przestrzeni lat, czy kwestia innej serii, czy też jej meble z czasem zmieniły odcień, co jest normalne pod wpływem słońca) w każdym razie zareklamowała to znowu, bo bez sensu mieć inny jeden front :P i IKEA wymieniła jej wszystkie fronty w kuchni. Także to dla mnie duży plus na pewno. Zresztą w IKEA nigdy nie miałam problemu z reklamacją czy zwrotem.

to jest prawda- ja miałam fronty których już nie mają w sprzedaży, ale zostawili w dwóch kolorach (między innymi w białym który mam) do napraw gwarancyjnych właśnie. Na miejscu powiedzieli że gdybym miała inny kolor niż te dwa to wymieniliby mi wszystkie fronty w kuchni🙈

sacria napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

sacria napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

jak sie dobrze policzy kuchnie z Casto, Ikea czy od stolarza to roznice wcale nie beda jakies dramatyczne. A roznice w cene kuchni glownie biora sie z tego jakiej firmy sa prowadnice czy zawiasy (Blum, Hettish to takie marki 'lepsze', Ikea ma swoje wlasne opracowania, nie wiem jakie ma Casto). W przypadku mebli lakierowanych moze byc tez roznica w grubosci i jakosci lakieru - tylko kto to sprawdza? 

Mi sie kuchnie w Casto podobaja wizualnie, ale np mam wrazenie ze te w Leroy  jakies porzadniejsze sa. Z kolei Ikea - wiele osob robi i sa zadowoleni. 

IKEA stosuje prowadnice i zawiasy marki Blum właśnie jeśli chodzi o kuchnie, przynajmniej u mnie tak jest, a nie wydaje mi się, żeby coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu ostatnich 4 lat.

plusem Ikei jest gwarancja 25 letnia. Nam ostatnio w ramach reklamacji po 14 latach wymienili 2 obudowy szafek jak i ich fronty. Nigdzie indziej jak sądzę nie byłoby na to szans.

Teraz planujemy kuchnię od stolarza ze względu na możliwość dopasowania kuchni jak i wyspy, ale również ze względu na fronty- gdybyśmy chcieli np. biały połysk to brałabym kuchnię z Ikei, ale w naszej wersji niekoniecznie znajdziemy to czego szukamy, nie ma dużego wyboru frontów, z tego co kojarzę fronty są chyba tylko w okleinach, podobnie jak w marketach budowlanych?

Z tego powodu też mam kuchnię z IKEA (znaczy no też mi się podobała, ale tak długa gwarancja też była kropką nad "i" przy wertowaniu dziesiątek możliwości). Jednak 25 lat gwarancji to nie 2 lata gdzie indziej. Póki co użytkuję 5 lat i nic się nie dzieje. Słyszałam o akcji, że lasce pękł front od zmywarki po kilku latach użytkowania i po wymianie gwarancyjnej frontu okazało się, że kolor jest nieznacznie inny (nie wiem czy nastąpiła zmiana lekka odcienia w samej IKEA na przestrzeni lat, czy kwestia innej serii, czy też jej meble z czasem zmieniły odcień, co jest normalne pod wpływem słońca) w każdym razie zareklamowała to znowu, bo bez sensu mieć inny jeden front :P i IKEA wymieniła jej wszystkie fronty w kuchni. Także to dla mnie duży plus na pewno. Zresztą w IKEA nigdy nie miałam problemu z reklamacją czy zwrotem.

to jest prawda- ja miałam fronty których już nie mają w sprzedaży, ale zostawili w dwóch kolorach (między innymi w białym który mam) do napraw gwarancyjnych właśnie. Na miejscu powiedzieli że gdybym miała inny kolor niż te dwa to wymieniliby mi wszystkie fronty w kuchni?

stolarz będzie Ci robił fronty lite dębowe pod Ikea czy z jakiegoś sklepu wybierasz? Pytam bo sami planujemy fornir dębowy, jestem też ciekawa jak wypada cena fornirowanych frontów vs lity dąb (robimy teraz duży research materiałów i naprawdę czasem można się zdziwić jeśli chodzi o ceny i różnice cen)

sacria napisał(a):

sacria napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

sacria napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

jak sie dobrze policzy kuchnie z Casto, Ikea czy od stolarza to roznice wcale nie beda jakies dramatyczne. A roznice w cene kuchni glownie biora sie z tego jakiej firmy sa prowadnice czy zawiasy (Blum, Hettish to takie marki 'lepsze', Ikea ma swoje wlasne opracowania, nie wiem jakie ma Casto). W przypadku mebli lakierowanych moze byc tez roznica w grubosci i jakosci lakieru - tylko kto to sprawdza? 

Mi sie kuchnie w Casto podobaja wizualnie, ale np mam wrazenie ze te w Leroy  jakies porzadniejsze sa. Z kolei Ikea - wiele osob robi i sa zadowoleni. 

IKEA stosuje prowadnice i zawiasy marki Blum właśnie jeśli chodzi o kuchnie, przynajmniej u mnie tak jest, a nie wydaje mi się, żeby coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu ostatnich 4 lat.

plusem Ikei jest gwarancja 25 letnia. Nam ostatnio w ramach reklamacji po 14 latach wymienili 2 obudowy szafek jak i ich fronty. Nigdzie indziej jak sądzę nie byłoby na to szans.

Teraz planujemy kuchnię od stolarza ze względu na możliwość dopasowania kuchni jak i wyspy, ale również ze względu na fronty- gdybyśmy chcieli np. biały połysk to brałabym kuchnię z Ikei, ale w naszej wersji niekoniecznie znajdziemy to czego szukamy, nie ma dużego wyboru frontów, z tego co kojarzę fronty są chyba tylko w okleinach, podobnie jak w marketach budowlanych?

Z tego powodu też mam kuchnię z IKEA (znaczy no też mi się podobała, ale tak długa gwarancja też była kropką nad "i" przy wertowaniu dziesiątek możliwości). Jednak 25 lat gwarancji to nie 2 lata gdzie indziej. Póki co użytkuję 5 lat i nic się nie dzieje. Słyszałam o akcji, że lasce pękł front od zmywarki po kilku latach użytkowania i po wymianie gwarancyjnej frontu okazało się, że kolor jest nieznacznie inny (nie wiem czy nastąpiła zmiana lekka odcienia w samej IKEA na przestrzeni lat, czy kwestia innej serii, czy też jej meble z czasem zmieniły odcień, co jest normalne pod wpływem słońca) w każdym razie zareklamowała to znowu, bo bez sensu mieć inny jeden front :P i IKEA wymieniła jej wszystkie fronty w kuchni. Także to dla mnie duży plus na pewno. Zresztą w IKEA nigdy nie miałam problemu z reklamacją czy zwrotem.

to jest prawda- ja miałam fronty których już nie mają w sprzedaży, ale zostawili w dwóch kolorach (między innymi w białym który mam) do napraw gwarancyjnych właśnie. Na miejscu powiedzieli że gdybym miała inny kolor niż te dwa to wymieniliby mi wszystkie fronty w kuchni?

stolarz będzie Ci robił fronty lite dębowe pod Ikea czy z jakiegoś sklepu wybierasz? Pytam bo sami planujemy fornir dębowy, jestem też ciekawa jak wypada cena fornirowanych frontów vs lity dąb (robimy teraz duży research materiałów i naprawdę czasem można się zdziwić jeśli chodzi o ceny i różnice cen)

Myślę, że zdecydujemy się na stolarza, bo nie znalazłam sklepu, który miałby pod kuchnię IKEA dokładnie takie fronty jak ja chcę. Cen nie znam, bo robienie kuchni dopiero za kilka miesięcy u nas wypada. IKEA niedawno wprowadziła dębowe fornirowane fronty. Zrobiłam sobie zgrubny projekt mojej kuchni i wyszło, że gdybym wzięła te fornirowane fronty w stosunku do frontów BODBYN cena jest większa o 4 tys ( w przypadku mojej kuchni), więc uznaliśmy z mężem, że wolimy dopłacić jeszcze więcej do stolarza i mieć lite fronty, zwłaszcza, że ten fornir jest cienki, ale na żywo nie oglądałam.

Pani_Selerowa napisał(a):

sacria napisał(a):

sacria napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

sacria napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

jak sie dobrze policzy kuchnie z Casto, Ikea czy od stolarza to roznice wcale nie beda jakies dramatyczne. A roznice w cene kuchni glownie biora sie z tego jakiej firmy sa prowadnice czy zawiasy (Blum, Hettish to takie marki 'lepsze', Ikea ma swoje wlasne opracowania, nie wiem jakie ma Casto). W przypadku mebli lakierowanych moze byc tez roznica w grubosci i jakosci lakieru - tylko kto to sprawdza? 

Mi sie kuchnie w Casto podobaja wizualnie, ale np mam wrazenie ze te w Leroy  jakies porzadniejsze sa. Z kolei Ikea - wiele osob robi i sa zadowoleni. 

IKEA stosuje prowadnice i zawiasy marki Blum właśnie jeśli chodzi o kuchnie, przynajmniej u mnie tak jest, a nie wydaje mi się, żeby coś się zmieniło w tej kwestii w ciągu ostatnich 4 lat.

plusem Ikei jest gwarancja 25 letnia. Nam ostatnio w ramach reklamacji po 14 latach wymienili 2 obudowy szafek jak i ich fronty. Nigdzie indziej jak sądzę nie byłoby na to szans.

Teraz planujemy kuchnię od stolarza ze względu na możliwość dopasowania kuchni jak i wyspy, ale również ze względu na fronty- gdybyśmy chcieli np. biały połysk to brałabym kuchnię z Ikei, ale w naszej wersji niekoniecznie znajdziemy to czego szukamy, nie ma dużego wyboru frontów, z tego co kojarzę fronty są chyba tylko w okleinach, podobnie jak w marketach budowlanych?

Z tego powodu też mam kuchnię z IKEA (znaczy no też mi się podobała, ale tak długa gwarancja też była kropką nad "i" przy wertowaniu dziesiątek możliwości). Jednak 25 lat gwarancji to nie 2 lata gdzie indziej. Póki co użytkuję 5 lat i nic się nie dzieje. Słyszałam o akcji, że lasce pękł front od zmywarki po kilku latach użytkowania i po wymianie gwarancyjnej frontu okazało się, że kolor jest nieznacznie inny (nie wiem czy nastąpiła zmiana lekka odcienia w samej IKEA na przestrzeni lat, czy kwestia innej serii, czy też jej meble z czasem zmieniły odcień, co jest normalne pod wpływem słońca) w każdym razie zareklamowała to znowu, bo bez sensu mieć inny jeden front :P i IKEA wymieniła jej wszystkie fronty w kuchni. Także to dla mnie duży plus na pewno. Zresztą w IKEA nigdy nie miałam problemu z reklamacją czy zwrotem.

to jest prawda- ja miałam fronty których już nie mają w sprzedaży, ale zostawili w dwóch kolorach (między innymi w białym który mam) do napraw gwarancyjnych właśnie. Na miejscu powiedzieli że gdybym miała inny kolor niż te dwa to wymieniliby mi wszystkie fronty w kuchni?

stolarz będzie Ci robił fronty lite dębowe pod Ikea czy z jakiegoś sklepu wybierasz? Pytam bo sami planujemy fornir dębowy, jestem też ciekawa jak wypada cena fornirowanych frontów vs lity dąb (robimy teraz duży research materiałów i naprawdę czasem można się zdziwić jeśli chodzi o ceny i różnice cen)

Myślę, że zdecydujemy się na stolarza, bo nie znalazłam sklepu, który miałby pod kuchnię IKEA dokładnie takie fronty jak ja chcę. Cen nie znam, bo robienie kuchni dopiero za kilka miesięcy u nas wypada. IKEA niedawno wprowadziła dębowe fornirowane fronty. Zrobiłam sobie zgrubny projekt mojej kuchni i wyszło, że gdybym wzięła te fornirowane fronty w stosunku do frontów BODBYN cena jest większa o 4 tys ( w przypadku mojej kuchni), więc uznaliśmy z mężem, że wolimy dopłacić jeszcze więcej do stolarza i mieć lite fronty, zwłaszcza, że ten fornir jest cienki, ale na żywo nie oglądałam.

u nas też kuchnia dopiero za około rok😅 fornir u stolarza wychodzi nam około 15 tysięcy drożej niż z jakimiś prostymi frontami wrzuconymi w planerze ikea (ikea fornirowane po prostu mi się nie podobają), stąd moja ciekawość ceny litego dębu😅 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.