Temat: Idealna Vitalijka 2024

Idealne matki, żony, kochanki, vitalijki...

Rano ze swoją sojową latte przeglądają vitalię i przewodzą bajdzo ważnym mityngom będąc szefową wszystkich szefów i zarabiając solidnie. 

Są takie seksi po mikroembrazji i botoksie, że panowie X i Y z działu IT, tylko nieśmiało wypytują o zdrowie, będąc zbyt onieśmielonymi by zaprosić je na randkę. Zresztą facet, który zarabia mniej niż kobieta jest warty pogardy. No i też jeśli jest niski, no chyba, że nosi wielki krzyż jak chłopak Moniki i ma bicki, wtedy jest ok.

Taka vitalijka jest oczywiście oczytana, po pięciu kierunkach dziennych z akredytacją - i dwóch zagranicznych. Podpisuje taka kontrakt w pięć minut, bo przecież zna się na prawie a także onieśmiela wyglądem.

Na lancz je sałatkę i trochę tyje od powietrza. Gdy wraca do domu gotuje swoim dzieciom obiad z naturalnych składników (nie mrożonych biyacze!).

Później idzie na koncert pianina swojego dwuletniego syna i wernisaż rocznej córki. Rodziła naturalnie - oczywiście. Nie ma też rozstępów - oczywiście. 

Późnym wieczorem (wieloletni) partner zabiera ją do drogiej restauracji. Jest kawior i fotka na insta. Wieczorem gorący seks, ale taki, że partnerowi nawet nie przejdzie przez myśl, by się prowadzać z opaniAMI tego świata. 

Tak mija dzień typowej vitalijki. 

Czy coś ominęłam? 

Chyba nie lapie konceptu tworzenia “idealu” na podstawie tysiecy indywidualnych osob, z ktorych dana osoba ma jedna lub pare cech. Spojrz na liczbe uzytkownikow. Chyba logiczne, ze trafisz wsrod nich na idealne matki czy kochanki czy kobiety robiace kariere. I ze te osoby beda podkreslaly to co im sie udalo. 
Moze wypunktuj, ktore Ty spelniasz i jak bardzo wpasowujesz sie w profil.

Tojotka napisał(a):

Ziew...

Miało być zabawnie i uszczypliwie, a wyszło żałośnie. Nie masz ani lekkiego pióra, ani zdolności obserwacji. Słabo.

Tez mam z lekka takie odczucia. Ale patrząc po odpowiedziach autorki w innych tematach to kolejne kontro trollingowe stworzone do gwnoburz tylko w żadnym temacie jakoś nikt nie podchwycił i tych gwnoburz nie było.

Pasek wagi

Ukończenie studiów na kilku kierunkach, posiadanie wieloletniego partnera, codzienne gotowanie zdrowego obiadu i rozwijanie talentów dzieci nie jest chyba żadnym wyczynem, nie??? Chciałeś (chciałaś?) zabłysnąć, ale chyba nie wyszło...

O, przypomniało mi to posty tego płaczka który się żalił, że kobiety nie lubią niskich facetów. 

Sojowe latte jest juz passe, teraz tylko mleko owsiane. A jak jesteś już kobietą sukcesu to do biura nie chodzisz tylko masz zdalną i konferencje na zoomie. duh. 

Pasek wagi

aniloratka napisał(a):

O, przypomniało mi to posty tego płaczka który się żalił, że kobiety nie lubią niskich facetów. 

Sojowe latte jest juz passe, teraz tylko mleko owsiane. A jak jesteś już kobietą sukcesu to do biura nie chodzisz tylko masz zdalną i konferencje na zoomie. duh. 

No właśnie, tylko flat white na owsianym.

A ja robiłam na owsianym jedynie naleśniki dla córki. A piję capuccino na zwykłym mleku, za to zrobione na Bardzo Drogim Ekspresie.

A poza tym wszystko się zgadza, jestem zajebistym produktem ludzkim dzisiejszych czasów.

Tojotka napisał(a):

aniloratka napisał(a):

O, przypomniało mi to posty tego płaczka który się żalił, że kobiety nie lubią niskich facetów. 

Sojowe latte jest juz passe, teraz tylko mleko owsiane. A jak jesteś już kobietą sukcesu to do biura nie chodzisz tylko masz zdalną i konferencje na zoomie. duh. 

Ooo, teraz to jestem cała ja! Owsiane to jedyne po jakim nie wymiotuję na sam zapach, a pracuję zdalnie bo mi odporność pierdykła na podłogę po chemioterapii więc staram sie izolować ? Tylko chyba nie o to chodziło autorce?

kto wie o co jej chodziło :D ja się tylko wypowidam haha

Pasek wagi

przerażająco nieśmieszne, nietrafne, mocno opóźnione i toporne. Trudno się ustosunkować a całość trąci klimatem z seriali z lat '00. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.