- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 marca 2024, 11:32
jestem kochanką, od roku ...zona parę razy dostała sygnał, ze cos jest na rzeczy i co....małżonek nasciemniał i nakrecił a ta dalej mu wierzy!! szok, jak baby są naiwne, to jest szok. Nie umoralniajcie mnie, mam to w nosie.I nie chce zeby odszedł od zony, ale ubolewam nad głupota bab.
8 marca 2024, 18:53
Ja znam przypadek kobiety ci się bierze tylko za zajętych. Wolni to dla niej żadne wyzwanie .
ALE rozwalić rodzine to juz satysfakcja
8 marca 2024, 18:57
jestem kochanką, od roku ...zona parę razy dostała sygnał, ze cos jest na rzeczy i co....małżonek nasciemniał i nakrecił a ta dalej mu wierzy!! szok, jak baby są naiwne, to jest szok. Nie umoralniajcie mnie, mam to w nosie.I nie chce zeby odszedł od zony, ale ubolewam nad głupota bab.
Ale Ty się w sumie chwalisz czy żalisz? Rok z facetem sypiasz, a on nadal woli “naściemniać” niż zwyczajnie opuścić połowice. Czyli jakby mu zależy czy coś….? Bo chyba ona go nie utrzymuje ani butów nie zabiera?
8 marca 2024, 19:06
Żona to święta ty jesteś dla niego tylko do spełniania jego erotycznych marzeń czego nie rozumiesz?
8 marca 2024, 19:14
sa takie kobity co lubią zbierać ze stolu ochłapy, no cóż ...
a tak przy okazji , zonie w razie czego przypadnie połowa majątku, a nawet alimenty w pewnych przypadkach , kochanka zyskuje tylko przechodzony towar z problemami , trochę słabo
Edytowany przez .nonszalancja. 8 marca 2024, 19:17
8 marca 2024, 19:33
Różne są motywacje, u mnie to była zwykła chęć dyskretnej znajomości, a żonaci są bardzo dyskretni, a przynajmniej starają się, fajny był ten dreszczyk emocji i tak istnieją kobiety, które chcą tylko i wyłącznie dobrego seksu i chwili rozmowy, przy okazji też mi pomagał w różnych sprawach typu naprawił kran, coś przywiercił, odmalował mi ściane w sypialni, sam z siebie lubił mi ogarniać różne sprawy itd, itd :D jakby mi oznajmił, że chce rzucić żonę dla mnie to bym go wyśmiała, czasem nawet doradzałam co może kupić żonie np. na urodziny, nie zakochałam się, lubiłam go i nigdy nie miałam takiego faceta z którym w łóżku zgrałabym się w 100% :) A tak to nawet jakby był singlem to nie chciałabym być z nim, za dużo nas różniło w innych sprawach, totalnie nie nadawalibyśmy się do życia codziennego :D Będę miło wspominać tę znajomość i tak wiem to ujowe zachowanie ;)
8 marca 2024, 19:39
Różne są motywacje, u mnie to była zwykła chęć dyskretnej znajomości, a żonaci są bardzo dyskretni, a przynajmniej starają się, fajny był ten dreszczyk emocji i tak istnieją kobiety, które chcą tylko i wyłącznie dobrego seksu i chwili rozmowy, przy okazji też mi pomagał w różnych sprawach typu naprawił kran, coś przywiercił, odmalował mi ściane w sypialni, sam z siebie lubił mi ogarniać różne sprawy itd, itd :D jakby mi oznajmił, że chce rzucić żonę dla mnie to bym go wyśmiała, czasem nawet doradzałam co może kupić żonie np. na urodziny, nie zakochałam się, lubiłam go i nigdy nie miałam takiego faceta z którym w łóżku zgrałabym się w 100% :) A tak to nawet jakby był singlem to nie chciałabym być z nim, za dużo nas różniło w innych sprawach, totalnie nie nadawalibyśmy się do życia codziennego :D Będę miło wspominać tę znajomość i tak wiem to ujowe zachowanie ;)
tak madre, że aż głupie , zrobiłaś tym wpisem pośmiewisko z siebie, bywa ....
pozdrawiam i bez odbioru
Edytowany przez .nonszalancja. 8 marca 2024, 19:41
8 marca 2024, 19:45
Różne są motywacje, u mnie to była zwykła chęć dyskretnej znajomości, a żonaci są bardzo dyskretni, a przynajmniej starają się, fajny był ten dreszczyk emocji i tak istnieją kobiety, które chcą tylko i wyłącznie dobrego seksu i chwili rozmowy, przy okazji też mi pomagał w różnych sprawach typu naprawił kran, coś przywiercił, odmalował mi ściane w sypialni, sam z siebie lubił mi ogarniać różne sprawy itd, itd :D jakby mi oznajmił, że chce rzucić żonę dla mnie to bym go wyśmiała, czasem nawet doradzałam co może kupić żonie np. na urodziny, nie zakochałam się, lubiłam go i nigdy nie miałam takiego faceta z którym w łóżku zgrałabym się w 100% :) A tak to nawet jakby był singlem to nie chciałabym być z nim, za dużo nas różniło w innych sprawach, totalnie nie nadawalibyśmy się do życia codziennego :D Będę miło wspominać tę znajomość i tak wiem to ujowe zachowanie ;)
To może opowiesz jak się skończyło?
Do autorki
Pomijając sprawy dziedziczenia, lojalności faceta, tego, że każdego dnia okłamuje swoja rodzinę, obrzydliwe jest to, że pozwalasz się w tak prosty sposób wykorzystywać i pozwalać na współżycie, wiedząc, że on wraca do domu i robi to z żoną...a może naściemniał Ci, że od lat tego nie robią?
8 marca 2024, 19:46
Różne są motywacje, u mnie to była zwykła chęć dyskretnej znajomości, a żonaci są bardzo dyskretni, a przynajmniej starają się, fajny był ten dreszczyk emocji i tak istnieją kobiety, które chcą tylko i wyłącznie dobrego seksu i chwili rozmowy, przy okazji też mi pomagał w różnych sprawach typu naprawił kran, coś przywiercił, odmalował mi ściane w sypialni, sam z siebie lubił mi ogarniać różne sprawy itd, itd :D jakby mi oznajmił, że chce rzucić żonę dla mnie to bym go wyśmiała, czasem nawet doradzałam co może kupić żonie np. na urodziny, nie zakochałam się, lubiłam go i nigdy nie miałam takiego faceta z którym w łóżku zgrałabym się w 100% :) A tak to nawet jakby był singlem to nie chciałabym być z nim, za dużo nas różniło w innych sprawach, totalnie nie nadawalibyśmy się do życia codziennego :D Będę miło wspominać tę znajomość i tak wiem to ujowe zachowanie ;)
Taka prostytucja, tylko za odmalowanie ściany... Jest na tyle przyjemnie, że napraw mi kran ale się nie wprowadzaj...
8 marca 2024, 19:58
jestem kochanką, od roku ...zona parę razy dostała sygnał, ze cos jest na rzeczy i co....małżonek nasciemniał i nakrecił a ta dalej mu wierzy!! szok, jak baby są naiwne, to jest szok. Nie umoralniajcie mnie, mam to w nosie.I nie chce zeby odszedł od zony, ale ubolewam nad głupota bab.
Jesteś żenująca, śmieszną dziewczynką na godziny. Nie dlatego że jesteś kochanką tylko dlatego jak się wyrażasz o kobietach, zdradzanych żonach. Żadna zdradzana żona nie jest tak głupia jak ty w tym momencie.
8 marca 2024, 20:07
W sumie, żeby być taką kochanką to też chyba trzeba mieć mocną psychę. Spotykać się z facetem od roku, to się człowiek przyzwyczają, lubi, albo zaczyna lubić tego faceta i ten wspólnie spędzany czas. Tylko, co jak facetowi w końcu się znudzi podwójne życie, albo znajdzie inną. I właśnie świadomość, że wraca do innej kobiety, z którą też uprawia seks, może nie tak często jak z kochanką, ale jednak. Trzeba mieć chyba coś z masochisty. To w sumie gorsze od bycia dziw.ką. Taka to weźmie kasę i tyle widziała delikwenta