Temat: Soniczna szczoteczka do zębów

Jakie macie,marka,model. Ile kosztowały? Czy marka, model,cena ma jakieś większe znaczenie,jakie parametry są najważniejsze.

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Jakie macie,marka,model. Ile kosztowały? Czy marka, model,cena ma jakieś większe znaczenie ? 

od lat sonicare, cała rodzina 

Xiaomi. Od paru lat leży nieużywana w szufladzie

Zoe23 napisał(a):

Xiaomi. Od paru lat leży nieużywana w szufladzie

Ale w ogóle nie używałas czy jakoś nie przypasowała ?

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Zoe23 napisał(a):

Xiaomi. Od paru lat leży nieużywana w szufladzie

Ale w ogóle nie używałas czy jakoś nie przypasowała ?

Używałam rok czy dwa. Ale nie zauważyłam tej obiecanej i oczekiwanej różnicy w stanie i wyglądzie zębów (co potwierdza moja dentystka na kontrolnych wizytach - zęby były i są ok). Przed zakupem naczytałam i nasłuchałam się sporo o tej gładkości zębów, o czystości nieosiągalnej dla zwykłej szczoteczki itp. A tu nic ;) A że niesamowicie denerwowało mnie samo używanie (chlapanie na wszystkie strony, burczenie w głowie podczas mycia, rozładowywanie się baterii w trakcie używania i bardzo długie ładowanie), to po kolejnym rozładowaniu akumulatora odłożyłam szczoteczkę i tak sobie spoczywa do dziś gdzieś w łazienkowej szafce. Przy takich doświadczeniach z soniczną szczoteczką cieszę się, że przynajmniej nie kosztowała majątku, bo inaczej plułabym sobie w brodę.

Takie moje spostrzeżenia

Kupilam sonicare ale chyba jestem w tym małym procencie ludzi którym soniczne szczoteczki nie pasują. Mnie normalnie bolały zeby. Wydaje mi się że dobrze używałam bo patrzyłam na filmiki, instrukcje ale jednak coś było nie tak. Nie wiem jak jest teraz ale wtedy była promka jakaś że miesiąc można przetestować i zwrócić. W końcu zwróciłam. Na poczatku myślałam że kwestia przyzwyczajenia ale po prawie miesiącu było tak samo. Sama szczoteczka miała bardzo dobre opinie. Zresztą większość sonicarow ma takie. Więc albo coś robiłam źle albo nie moge takich używać. Ponoć jest jakiś procent ludzi którym nie służą.

Szczotkuje zwykła i nie mam większych problemów z zębami więc stwierdziłam że nie będę więcej kombinować.

Pasek wagi

Ja: obecnie Phillips Sonicare ProtectiveClean HX6807/24 (chyba jeden z najtańszych modeli)

Partner: Phillips Sonicare ProtectiveClean 4300 HX6800/44 (droższy od mojego o stówkę) 

Pasek wagi

Mam z Philipsa szczoteczkę za 8 stów i nie domywa. Zrobiły mi się odwapnienia w niektórych miejscach... 

ja mam od łucznika, około 6 lat, wymienne główki są po 10zł. Na plus,że bardzo długo trzyma bateria. Pewnie te droższe mają mocniejsze te drgania, ale też są droższe i wymienne końcówki też wychodzą drożej. Mam też rotacyjną od orala to bateria trzyma w tej chwili na jedno mycie. 

Zoe23 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Zoe23 napisał(a):

Xiaomi. Od paru lat leży nieużywana w szufladzie

Ale w ogóle nie używałas czy jakoś nie przypasowała ?

Używałam rok czy dwa. Ale nie zauważyłam tej obiecanej i oczekiwanej różnicy w stanie i wyglądzie zębów (co potwierdza moja dentystka na kontrolnych wizytach - zęby były i są ok). Przed zakupem naczytałam i nasłuchałam się sporo o tej gładkości zębów, o czystości nieosiągalnej dla zwykłej szczoteczki itp. A tu nic ;) A że niesamowicie denerwowało mnie samo używanie (chlapanie na wszystkie strony, burczenie w głowie podczas mycia, rozładowywanie się baterii w trakcie używania i bardzo długie ładowanie), to po kolejnym rozładowaniu akumulatora odłożyłam szczoteczkę i tak sobie spoczywa do dziś gdzieś w łazienkowej szafce. Przy takich doświadczeniach z soniczną szczoteczką cieszę się, że przynajmniej nie kosztowała majątku, bo inaczej plułabym sobie w brodę.

Takie moje spostrzeżenia

Może kupiłaś z gorszej firmy. Ja mam szczoteczkę soniczna i sobie bardzo chwale. Czuje ze zęby są bardziej gładkie i lepiej wyczyszczone.

Ja mam od philips sonicare. Lepiej kupić droższa markę ale żeby dobrze działała.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.