Temat: Z czym nosić płaszcze z wełną (ciepło)

Zamówiłam sobie dwa płaszcze oba 50%wełny. Drugi mi się podoba, ale jest za mały. Zamówiłam oba xxs. Biodra są ok, talia też. Ale w biuście i rękawy to tylko włożę pod to jakaś koszule. I tak się zastanawiam. Skoro płaszcz ma podszewkę i wełnę to może on specjalnie jest tak wąsko szyty, że ma służyć jako coś ciepłego na cienkie bluzki? Bo jaki sens w naszym klimacie grubego swetra i grubego płaszcza na to jeśli ktoś jeździ autem? Bo tak myślę, że nawet biorąc rozmiar większy płaszcz, to on w swoim rękawie tak czy siak mi nie pomieści swetra oversize. 

MajowyJaj napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Keyma, zamów sobie płaszcz personalizowany, to będziesz mieć taki, jak potrzebujesz. Z tym, że 1200 PLN to nie jest jakaś zawrotna kwota na porządny płaszcz - niepersonalizowane kosztują ok 2 K. Zobacz sobie https://lots-of-plots.com/ albo https://besmartdesign.com/pl/

Nie wydam tyle, żeby założyć płaszcz 20 razy przez 2 lata.

A to ma być płaszcz tylko na dwa lata? Ja wolałabym jednak zainwestować w coś klasycznego i dobrej jakości, aby wyglądało porządnie przez kolejne dziesięć.

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

MajowyJaj napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Keyma, zamów sobie płaszcz personalizowany, to będziesz mieć taki, jak potrzebujesz. Z tym, że 1200 PLN to nie jest jakaś zawrotna kwota na porządny płaszcz - niepersonalizowane kosztują ok 2 K. Zobacz sobie https://lots-of-plots.com/ albo https://besmartdesign.com/pl/

Nie wydam tyle, żeby założyć płaszcz 20 razy przez 2 lata.

A to ma być płaszcz tylko na dwa lata? Ja wolałabym jednak zainwestować w coś klasycznego i dobrej jakości, aby wyglądało porządnie przez kolejne dziesięć.

Jestem zdania, że żaden płaszcz nie będzie wyglądał dobrze przez 10 lat. Będzie widać, że to płaszcz sprzed sezonów. 


A ciekawostka. Kupiłam w zeszłym roku płaszcz z sinsaya, bo potrzebowałam na cito, a nic nie pasowało. Rozm xxs miał idealne ramiona i rękawy pod które mi wchodził sweter, taliowany, no leżał super. Tylko materiał kupa, po 5 zalozeniach do wyrzucenia. 

MajowyJaj napisał(a):

Ves91 napisał(a):

MajowyJaj napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Keyma, zamów sobie płaszcz personalizowany, to będziesz mieć taki, jak potrzebujesz. Z tym, że 1200 PLN to nie jest jakaś zawrotna kwota na porządny płaszcz - niepersonalizowane kosztują ok 2 K. Zobacz sobie https://lots-of-plots.com/ albo https://besmartdesign.com/pl/

Nie wydam tyle, żeby założyć płaszcz 20 razy przez 2 lata.

A to ma być płaszcz tylko na dwa lata? Ja wolałabym jednak zainwestować w coś klasycznego i dobrej jakości, aby wyglądało porządnie przez kolejne dziesięć.

Jestem zdania, że żaden płaszcz nie będzie wyglądał dobrze przez 10 lat. Będzie widać, że to płaszcz sprzed sezonów. 

A ciekawostka. Kupiłam w zeszłym roku płaszcz z sinsaya, bo potrzebowałam na cito, a nic nie pasowało. Rozm xxs miał idealne ramiona i rękawy pod które mi wchodził sweter, taliowany, no leżał super. Tylko materiał kupa, po 5 zalozeniach do wyrzucenia. 

no wlasnie i w tym jest cale sedno sprawy - nie kupisz dobrego bo bedzie 'widac ze sprzed X sezonow' - a przeciez ciebie nie interesuje co mowia i mysla o tobie inni. 

Kupisz badziew, wyrzucisz po 1 sezonie, za rok kupisz kolejny badziew 50% poliester z recyklingu. Po 3 latach wydasz tyle ile bys wydala na 1 porzadny piekny plaszcz Aryton (przegladalam strone ktora Menot podeslala, naprawde piekne te plaszcze i wcale nie takie drogie jak na sklad materialu). I nadal nie bedziesz miala ladnego plaszcza, i nadal bedziesz wygladala kiepsko w poliestrze z Bangladeszu.

Klasyczny taliowany plaszcz nigdy nie bedzie wygladac na sprzed X sezonow. 

Pasek wagi

Cóż, ja wiem, że mój gust a Twój gust to dwa odrębne światy, ale...

Skoro uważasz, że nie będziesz nosić często wełnianego taliowanego płaszcza, to po co chcesz go kupić? Nie lepiej zainwestować w coś, co się sprawdzi przy Twoich outfitach? Nie wiem, budrysówka, peacoat, teddy coat?

50% wełny to imho bardzo takise skład.

Galadriela30 napisał(a):

MajowyJaj napisał(a):

Ves91 napisał(a):

MajowyJaj napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Keyma, zamów sobie płaszcz personalizowany, to będziesz mieć taki, jak potrzebujesz. Z tym, że 1200 PLN to nie jest jakaś zawrotna kwota na porządny płaszcz - niepersonalizowane kosztują ok 2 K. Zobacz sobie https://lots-of-plots.com/ albo https://besmartdesign.com/pl/

Nie wydam tyle, żeby założyć płaszcz 20 razy przez 2 lata.

A to ma być płaszcz tylko na dwa lata? Ja wolałabym jednak zainwestować w coś klasycznego i dobrej jakości, aby wyglądało porządnie przez kolejne dziesięć.

Jestem zdania, że żaden płaszcz nie będzie wyglądał dobrze przez 10 lat. Będzie widać, że to płaszcz sprzed sezonów. 

A ciekawostka. Kupiłam w zeszłym roku płaszcz z sinsaya, bo potrzebowałam na cito, a nic nie pasowało. Rozm xxs miał idealne ramiona i rękawy pod które mi wchodził sweter, taliowany, no leżał super. Tylko materiał kupa, po 5 zalozeniach do wyrzucenia. 

no wlasnie i w tym jest cale sedno sprawy - nie kupisz dobrego bo bedzie 'widac ze sprzed X sezonow' - a przeciez ciebie nie interesuje co mowia i mysla o tobie inni. 

Kupisz badziew, wyrzucisz po 1 sezonie, za rok kupisz kolejny badziew 50% poliester z recyklingu. Po 3 latach wydasz tyle ile bys wydala na 1 porzadny piekny plaszcz Aryton (przegladalam strone ktora Menot podeslala, naprawde piekne te plaszcze i wcale nie takie drogie jak na sklad materialu). I nadal nie bedziesz miala ladnego plaszcza, i nadal bedziesz wygladala kiepsko w poliestrze z Bangladeszu.

Klasyczny taliowany plaszcz nigdy nie bedzie wygladac na sprzed X sezonow. 

Bedzie. Ja lubię co chwila coś nowego 

BurzauJarmuza napisał(a):

Cóż, ja wiem, że mój gust a Twój gust to dwa odrębne światy, ale...

Skoro uważasz, że nie będziesz nosić często wełnianego taliowanego płaszcza, to po co chcesz go kupić? Nie lepiej zainwestować w coś, co się sprawdzi przy Twoich outfitach? Nie wiem, budrysówka, peacoat, teddy coat?

50% wełny to imho bardzo takise skład.

Nie, bo potrzebuję na kilka wyjść właśnie konkretnie płaszcza. Na co dzień chodzę w płaszczu-kurtce. A wszystkie wymienione przez cb fasony to klapa dla mojej figury i wzrostu. 

MajowyJaj napisał(a):

Ves91 napisał(a):

MajowyJaj napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Keyma, zamów sobie płaszcz personalizowany, to będziesz mieć taki, jak potrzebujesz. Z tym, że 1200 PLN to nie jest jakaś zawrotna kwota na porządny płaszcz - niepersonalizowane kosztują ok 2 K. Zobacz sobie https://lots-of-plots.com/ albo https://besmartdesign.com/pl/

Nie wydam tyle, żeby założyć płaszcz 20 razy przez 2 lata.

A to ma być płaszcz tylko na dwa lata? Ja wolałabym jednak zainwestować w coś klasycznego i dobrej jakości, aby wyglądało porządnie przez kolejne dziesięć.

Jestem zdania, że żaden płaszcz nie będzie wyglądał dobrze przez 10 lat. Będzie widać, że to płaszcz sprzed sezonów. 

A ciekawostka. Kupiłam w zeszłym roku płaszcz z sinsaya, bo potrzebowałam na cito, a nic nie pasowało. Rozm xxs miał idealne ramiona i rękawy pod które mi wchodził sweter, taliowany, no leżał super. Tylko materiał kupa, po 5 zalozeniach do wyrzucenia. 

Keyma, płaszcze, które rozważasz są wizualnie sprzed 10 sezonów i ci to nie wadzi. Więc chyba jednak nie widać. Większość moich płaszczy ma około 4-5 lat, planuję je nosić drugie tyle. Ja czaję, że można mieć opór przed wydaniem więcej na raz, ale w kwestii płaszczy akurat matematyka jest bezlitosna. Jak przytniesz na podszewce, jakości wełny i kroju, to tracisz kilka lat noszenia i sporo z komfortu. Płaszcz to nie jeansy czy koszula.

Nie dla Keymy, ale ogólnie, max mara ma te same płaszcze w ofercie po kilkadziesiąt lat. Ich topowe model ma ponad 40 lat niezmienioną formę. Wiem, bo mam opcję bodaj z lat 90, nie różni się od tej obecnie w sklepach. To wybitny ciuch, jedyne dobro materialne po którym bym płakała, jakby coś mu się stało. Więc owszem, da się zaprojektować ponadczasowe ubrania, które są na tyle oryginalne, że nie biją jednocześnie po oczach nudną klasyką. 

Płaszcz zaprojektowany w 1981:


Ten na lewo w 1998, niezmieniony model: 



Aryton Imho ma płaszcze porównywalne jakościowo i również generalnie dobrze uszyte i ze świetnych materiałów.

Menot, z patrizii jest 1 płaszcz beżowy w moim rozm za 6 tys, więc o czym mowa 

Czyli nagle 5-7 koła za najdroższy płaszcz w ofercie jest spoko, a 1.5-2 koła na poprzedniej stronie to było zdecydowanie za dużo? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.