Temat: Kuchenka gazowa, a płyta a osadzanie tłuszczu

Czy osoby, które posiadają kuchenki gazowe też mają taki problem z tłuszczem dookoła? Zawsze używałam płyt indukcyjnych, w starym mieszkaniu jest kuchenka na gaz. Jak przyszłam w nim mieszkać po studentach to klęlam w duchu, że tak zapuściły kuchnie. Lepiace były szafki, blaty. Domylam to i zaczęłam sama gotować i było to samo. Po tygodniu kleił się nawet olej, który stał w pobliżu kuchenki. Nie wiedziałam o co chodzi, dopiero koleżanka mi powiedziała, że to ponoć od kuchenki gazowej? Gaz jakoś transportuje te cząstki tłuszczu? Nie da się tak w ogóle gotować. Macie podobne spostrzeżenia? 


Nie mam takiego problemu. Jedynie zauważyłam, że tłuszcz zbiera się na tych żeliwnych żebrach, więc trzeba je regularnie myć i tyle.

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

Nie mam takiego problemu. Jedynie zauważyłam, że tłuszcz zbiera się na tych żeliwnych żebrach, więc trzeba je regularnie myć i tyle.

A gotowałaś długo na indukcyjnej? Tą kuchenkę mieliśmy od dziecka i też nigdy nie zauważyłam, że coś jest nie tak, dopiero po długim użytkowaniu indukcyjnych widzę różnicę. 

W moim rodzinnym domu była kuchenka gazowa i mam dokładnie takie same doświadczenia. Wszystko dookoła kuchenki z czasem pokryte było takim tłustym nalotem. Kratka wentylacyjna w suficie nad tą kuchenką też cała w tłustym kurzu. Taki urok. Teraz mam indukcję i problemu zero. A i czyszczenie 500x łatwiejsze niż z gazową.

Pasek wagi

MajowyJaj napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Nie mam takiego problemu. Jedynie zauważyłam, że tłuszcz zbiera się na tych żeliwnych żebrach, więc trzeba je regularnie myć i tyle.

A gotowałaś długo na indukcyjnej? Tą kuchenkę mieliśmy od dziecka i też nigdy nie zauważyłam, że coś jest nie tak, dopiero po długim użytkowaniu indukcyjnych widzę różnicę. 

Nie, nigdy nie miałam indukcji i nie chcę. Pewnie kwestia przyzwyczajenia, ale wolę tradycyjne kuchenki.

Pasek wagi

Tak jest, też to zauważam. W kuchni mam indukcję, tę kratkę z okapu czyszczę bardzo, bardzo rzadko. Nie raz wyjmę, bo mi się wydaje, że już dawno nie myłam, i zero tłuszczu. W piwnicy mam gazową kuchenkę, gdzie rzadko coś gotuję (czasami smażę rybę, albo robię coś z woka, ale tak to jest używana głównie przed świętami i większymi imprezami) - a tłuszczu więcej niż w kuchni gdzie się gotuje codziennie. Z rodzinnego domu też pamiętam (był gaz), że stale się myło, a i tak się ta tłusta warstwa osadzała. Ja właśnie dlatego chciałam mieć płytę indukcyjną, żeby tego uniknąć. 

Karolka_83 napisał(a):

W moim rodzinnym domu była kuchenka gazowa i mam dokładnie takie same doświadczenia. Wszystko dookoła kuchenki z czasem pokryte było takim tłustym nalotem. Kratka wentylacyjna w suficie nad tą kuchenką też cała w tłustym kurzu. Taki urok. Teraz mam indukcję i problemu zero. A i czyszczenie 500x łatwiejsze niż z gazową.

potwierdzam 

MajowyJaj napisał(a):

Czy osoby, które posiadają kuchenki gazowe też mają taki problem z tłuszczem dookoła? Zawsze używałam płyt indukcyjnych, w starym mieszkaniu jest kuchenka na gaz. Jak przyszłam w nim mieszkać po studentach to klęlam w duchu, że tak zapuściły kuchnie. Lepiace były szafki, blaty. Domylam to i zaczęłam sama gotować i było to samo. Po tygodniu kleił się nawet olej, który stał w pobliżu kuchenki. Nie wiedziałam o co chodzi, dopiero koleżanka mi powiedziała, że to ponoć od kuchenki gazowej? Gaz jakoś transportuje te cząstki tłuszczu? Nie da się tak w ogóle gotować. Macie podobne spostrzeżenia? 

syfi się trochę, ale miałam indukcyjna i gazową i jakoś nie widzę różnicy, różnica raczej jest w tym co gotuję, bo jeśli robię jedzenie wkilku patelniach bez pokrywek to się bardziej brudzi, wtedy po posiłku myję ja albo mój mąż, pięć i naokoło, ale jesli z pokrywką to...no nie brudzi się , niezależnie od tego czy to gaz czy nie gaz

nie, raczej tego o czym piszesz nie doświadczyłam. Owszem, indukcyjną łatwiej utrzymać w całkowitej czystości bo zdejmujesz garnek i przecierasz i już a przy gazowej trzeba się napodnosić tych elementów palników żeby tam wyczyścić i zwyczajnie jak mi nie kipiało to nie wycierałam więc tam trochę się czasem zabrudziło - indukcję przecieram zawsze po użyciu.

Ale żeby jakoś dookoła ogólnie było więcej syfu to raczej nie. A masz dobry okap? Używasz go?

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

nie, raczej tego o czym piszesz nie doświadczyłam. Owszem, indukcyjną łatwiej utrzymać w całkowitej czystości bo zdejmujesz garnek i przecierasz i już a przy gazowej trzeba się napodnosić tych elementów palników żeby tam wyczyścić i zwyczajnie jak mi nie kipiało to nie wycierałam więc tam trochę się czasem zabrudziło - indukcję przecieram zawsze po użyciu.

Ale żeby jakoś dookoła ogólnie było więcej syfu to raczej nie. A masz dobry okap? Używasz go?

Powiem więcej ja nie mam i nigdy nie miałam okapu (na początku chciałam zainstalować ale gdy zobaczyłam że kuchnia się nie brudzi to stwierdziłam że to zbędny wydatek)i żaden brud ani tłuszcz nigdzie mi się nie osadza. Kuchnię malujemy co 10 lat i dopiero jak kładę świeżą śnieżnobiałą farbę to widać że stara jest nieco pożółkła. Może jest to spowodowane tym że kuchnię mam dużą i wysoką na 2,9 m płytę na wyspie na środku kuchni. Gotuję w 99%a może więcej pod przykrywkami więc para unosi się w niewielkim stopniu. Co do czyszczenia samej płyty to załatwiam to w minutę wilgotną ściereczką nawet bez detergentów i tylko wtedy gdy coś wykipi. Mam nierdzewke, kiedyś miałam z czarnego szkła, najgorszy wybór every.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.