hanoirocks - nie do końca się zgodzę, są naprawdę różne gusta, albo też 'punk widzenia zależy od punktu siedzienia' ;) Pewność siebie jest ważna, nad czym ja pracuję i pracuję, ale tak średnio z efektami... Poza tym ja to chyba nieodpowiednio wybieram, nie wiem dlaczego, nie wiem jak można wybrać nieodpowiednio gościa, którego się nie zna, ale cóż, tak trafiam
![]()
Ale wiadomo, jeszcze się nie poddaję, przecież można nie mieć kasy, żeby odpisać, może jakiegoś bardziej nieśmiałego od siebie trafiłam... Zobaczymy, jeszcze spróbuję. A na przyszłość - nie piszę smsów, bo smsy to zło
![]()
Się przekonuję, że lepiej dzwonić do ludzi, bo wtedy są 'pod ścianą' i nie ma opcji, musza Ci odpowiedzieć, jak z nimi gadasz już. Heh ja z kolei to mam chyba problem, że przejmuję inicjatywę utrzymywania znajomości, znacznie częściej to ja kogoś zapraszałam gdzieś, dzwoniłam, zagadywałam, bo nie zgadzam się z opinią, że kobieta to nie może, no ale chyba albo trafiam na facetów, co to nie lubią, jak kobieta przejmuje inicjatywę, albo coś jest w tym, że trzeba siedzieć i czekać, ale mi się ta opcja niepodoba...
hanoirocks - a Ty zagadaj lepiej, bo nigdy się nie dowiesz, czy fajny czy nie. Może akurat nie ma siana w głowie i nie liczy się tak z opinia kolegów czy coś. Ja jak zagadywałam w szkole kiedyś, to mimo że z niepowodzeniem, ale akurat nie zdarzyło mi się, żeby potem mnie koledzy takiego gościa obgadywali czy coś. A tak poza tym, w jakimś Twoim poście widziałam, że długowłosy metal, czy pomyliłam?