Temat: Vinted

Jesli posiadalas dana rzecz powyzej pol roku, to mozesz sprzedawac do woli. O ile nie ma to znamion regularnego handlu.

Tylko to też jest takie szemrane trochę z tym pół roku. No bo kurde o ile dziecięce rzeczy wystawiam powiedzmy że na bieżąco jakoś - bo dzieci wyrastają regularnie co kilka miesięcy, o tyle moje ubrania to potrafią przewisieć w szafie kilka lat zanim stwierdzę, że skoro ich nie nosiłam tyle czasu to pewnie już nie ubiorę, więc może się ich pozbyć :P A teraz jak udowodnić że daną rzecz mam powyżej 6 miesięcy? No wypadałoby mieć paragon. Macie paragon na kurtkę kupioną 6 lat temu? No właśnie, ja też nie mam :P Na szczęście nie prowadzę regularnej sprzedaży, więc nie muszę się tym martwić.

to nie jest szemrane tylko takie są przepisy podatkowe. Posiadaną rzecz na własny użytek po pół roku można sprzedaż bez podatku dochodowego i tyle. 

Cancri, jeśli to są rzeczy wcześniej kupione dla siebie, używane >pół roku to nawet jeśli tego będzie mnóstwo to i tak nie będzie podatku dochodowego. 
Regularny handel to zakup z zamiarem dalszej odsprzedaży.

Tzn ja wiem że tak jest. Ma to jakiś tam swój sens. My np sprzedawaliśmy swoje auto kupione kilka m-cy wcześniej ale nie pół roku i też ten podatek płaciliśmy. To jest akurat głównie pod handlarzy no ale że nie minęło pół roku to też się załapaliśmy. Tylko chodzi mi o to że normalnie nie trzyma się paragonów latami i jakby jakąś kontrola była to w sumie nie ma jak udowodnić że kupiłam te rzeczy kilka lat temu. Jak ktoś wie to trzyma a czasem się trzyma bo się trzyma ale co w przypadku jak nie? Ja trzymam paragony w razie reklamacji ale co jakiś czas jak robię porządki to takie sprzed 2 lat wywalam a wychodzi na to że jednak powinnam trzymać bo może za 5 lat będę chciała to sprzedać i się ktoś przyczepi. Na szczęście jak mówię, ja sprzedaje okazjonalnie niewielkie ilości więc raczej mnie nikt nie posądzi o prowadzenie regularnej sprzedaży na czarno 😅 Racjonalnie patrząc to mała szansa, że ktoś kto nie ma sie czego bać bo nie prowadzi regularnej sprzedaży, udając że to wyprzedaż szafy, załapie się na kontrolę, bo to widać czy się sprzedaje coś czasami czy na akord i nie płaci podatków. Ale teoretycznie taka szansa istnieje, że ktoś będzie miał pecha.