Temat: Vinted

Hej dziewczyny!

Zbliża się czas rozliczeń i się zastanawiam jak to w końcu jest w tym vinted? Jak sprzedaje tylko swoje używane rzeczy ale transakcji na drobne kwoty miałam sporo to muszę to jakoś rozliczyć? Jak to zrobić?

Pasek wagi

straszyli straszyli a to jeszcze nie weszło. Ja jedynie dostałam raport ile zarobiłam na transakcjach z zeszłego roku i tyle. Nie musisz się z niczego rozliczać 

A gdzie dostałaś ten raport? W aplikacji ? 

Pasek wagi

atlaschmur napisał(a):

A gdzie dostałaś ten raport? W aplikacji ? 

tak, ja przekroczyłam magiczną kwotę 2000 zł i liczbę transakcji też miałam trochę wyższą niż "dozwolona"

szemranakejt napisał(a):

atlaschmur napisał(a):

A gdzie dostałaś ten raport? W aplikacji ? 

tak, ja przekroczyłam magiczną kwotę 2000 zł i liczbę transakcji też miałam trochę wyższą niż "dozwolona"

tak z ciekawosci pytam -czy sa jakies przepisy na to, kiedy konczy sie wyprzedaz szafy a zaczyna handel podlegajacy opodatkowaniu? 

W soboty u mnie w miescie sa dostawy do lumpeksow - i tam co sobota od 8 rano jest kolejka tych samych osob - to raczej nie sa ludzie potrzebujacy nowych ubran, raczej lapia markowe rzeczy i potem handluja. Wiec jest to jakis rodzaj dzialanosci zarobkowej.

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

szemranakejt napisał(a):

atlaschmur napisał(a):

A gdzie dostałaś ten raport? W aplikacji ? 

tak, ja przekroczyłam magiczną kwotę 2000 zł i liczbę transakcji też miałam trochę wyższą niż "dozwolona"

tak z ciekawosci pytam -czy sa jakies przepisy na to, kiedy konczy sie wyprzedaz szafy a zaczyna handel podlegajacy opodatkowaniu? 

W soboty u mnie w miescie sa dostawy do lumpeksow - i tam co sobota od 8 rano jest kolejka tych samych osob - to raczej nie sa ludzie potrzebujacy nowych ubran, raczej lapia markowe rzeczy i potem handluja. Wiec jest to jakis rodzaj dzialanosci zarobkowej.

to co piszesz to rzeczywiście raczej już jakaś działalności , ale właśnie mówi się o tym 2tys euro zysku jest chyba granica czy 30 transakcji

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

szemranakejt napisał(a):

atlaschmur napisał(a):

A gdzie dostałaś ten raport? W aplikacji ? 

tak, ja przekroczyłam magiczną kwotę 2000 zł i liczbę transakcji też miałam trochę wyższą niż "dozwolona"

tak z ciekawosci pytam -czy sa jakies przepisy na to, kiedy konczy sie wyprzedaz szafy a zaczyna handel podlegajacy opodatkowaniu? 

W soboty u mnie w miescie sa dostawy do lumpeksow - i tam co sobota od 8 rano jest kolejka tych samych osob - to raczej nie sa ludzie potrzebujacy nowych ubran, raczej lapia markowe rzeczy i potem handluja. Wiec jest to jakis rodzaj dzialanosci zarobkowej.

Ilosc transakcji, kwota zarobiona. Pewnie też mogą skontrolować. Natomiast wydaje mi się że całkiem łatwo jest ocenić czy ktoś wyprzedaje szafę czy prowadzi sklep na czarno. Jak wyprzedajesz szafę to masz zazwyczaj ciuchy w mniej więcej jednym swoim rozmiarze plus minus, może męża i powiedzmy jakieś ciuchy po dzieciach które też są we w miarę podobnych rozmiarach ale nie ma tego niewiadomo ile i pewnie pojawiają się od czasu do czasu. Wiem po sobie. Jak ktoś ma tone ciuchów w rozmiarach od XS do xxxl i ciuchy dziecięce od 56 do 164 w ilościach hurtowych i sprzedaży ciągłej, to można podejrzewać prowadzenie regularnej sprzedazy. Ale nie wiem czy takie coś ktoś sprawdza.


Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

szemranakejt napisał(a):

atlaschmur napisał(a):

A gdzie dostałaś ten raport? W aplikacji ? 

tak, ja przekroczyłam magiczną kwotę 2000 zł i liczbę transakcji też miałam trochę wyższą niż "dozwolona"

tak z ciekawosci pytam -czy sa jakies przepisy na to, kiedy konczy sie wyprzedaz szafy a zaczyna handel podlegajacy opodatkowaniu? 

W soboty u mnie w miescie sa dostawy do lumpeksow - i tam co sobota od 8 rano jest kolejka tych samych osob - to raczej nie sa ludzie potrzebujacy nowych ubran, raczej lapia markowe rzeczy i potem handluja. Wiec jest to jakis rodzaj dzialanosci zarobkowej.

Ilosc transakcji, kwota zarobiona. Pewnie też mogą skontrolować. Natomiast wydaje mi się że całkiem łatwo jest ocenić czy ktoś wyprzedaje szafę czy prowadzi sklep na czarno. Jak wyprzedajesz szafę to masz zazwyczaj ciuchy w mniej więcej jednym swoim rozmiarze plus minus, może męża i powiedzmy jakieś ciuchy po dzieciach które też są we w miarę podobnych rozmiarach ale nie ma tego niewiadomo ile i pewnie pojawiają się od czasu do czasu. Wiem po sobie. Jak ktoś ma tone ciuchów w rozmiarach od XS do xxxl i ciuchy dziecięce od 56 do 164 w ilościach hurtowych i sprzedaży ciągłej, to można podejrzewać prowadzenie regularnej sprzedazy. Ale nie wiem czy takie coś ktoś sprawdza.

Właśnie tak się to sprawdza. Te ograniczenia kwot i transakcji sa dla tych, co prowadzą biznes, a sprawdzanie, czy się prowadzi biznes polegają na ocenie zawartości 'szafy' użytkownika.  

Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

szemranakejt napisał(a):

atlaschmur napisał(a):

A gdzie dostałaś ten raport? W aplikacji ? 

tak, ja przekroczyłam magiczną kwotę 2000 zł i liczbę transakcji też miałam trochę wyższą niż "dozwolona"

tak z ciekawosci pytam -czy sa jakies przepisy na to, kiedy konczy sie wyprzedaz szafy a zaczyna handel podlegajacy opodatkowaniu? 

W soboty u mnie w miescie sa dostawy do lumpeksow - i tam co sobota od 8 rano jest kolejka tych samych osob - to raczej nie sa ludzie potrzebujacy nowych ubran, raczej lapia markowe rzeczy i potem handluja. Wiec jest to jakis rodzaj dzialanosci zarobkowej.

Ilosc transakcji, kwota zarobiona. Pewnie też mogą skontrolować. Natomiast wydaje mi się że całkiem łatwo jest ocenić czy ktoś wyprzedaje szafę czy prowadzi sklep na czarno. Jak wyprzedajesz szafę to masz zazwyczaj ciuchy w mniej więcej jednym swoim rozmiarze plus minus, może męża i powiedzmy jakieś ciuchy po dzieciach które też są we w miarę podobnych rozmiarach ale nie ma tego niewiadomo ile i pewnie pojawiają się od czasu do czasu. Wiem po sobie. Jak ktoś ma tone ciuchów w rozmiarach od XS do xxxl i ciuchy dziecięce od 56 do 164 w ilościach hurtowych i sprzedaży ciągłej, to można podejrzewać prowadzenie regularnej sprzedazy. Ale nie wiem czy takie coś ktoś sprawdza.

Właśnie tak się to sprawdza. Te ograniczenia kwot i transakcji sa dla tych, co prowadzą biznes, a sprawdzanie, czy się prowadzi biznes polegają na ocenie zawartości 'szafy' użytkownika.  

Moje sprzedaże to były ciuchy po mnie, których nie nosiłam dłużej niż dwa lata, kilka palet cieni, buty po dziecku i po mnie, i sporo chust do noszenia dzieci, bo uzbierałam w domu niezły stos. Przekroczyłam liczbę 30 transakcji już dawno, a dostałam tylko raport o zarobionej kwocie. Wydaje mi się, że po prostu nie weszły jeszcze te przepisy dotyczące opodatkowania sprzedaży na vinted, bo nie sądzę żeby ktoś usiadł nad sprzedanymi przeze mnie rzeczami i analizował, czy to biznes czy wyprzedaż mojej szafy

jeśli sprzedawałaś swoje rzeczy, które posiadałaś wcześniej na własny użytek dłużej niż pół roku to nawet jeżeli sprzedałaś tego za milion to nic nie rozliczasz.

jest jeszcze podatek pcc przy transakcjach >1000 zł ale to już sprawa kupującego a nie sprzedającego.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.