Temat: 6 kg miesiecznie

Czy przy wadze 90-95 kg jest realne chudnąć 6 kg miesięcznie ?

Tak zalecił i przyjął lekarz (nie dietetyk), kazał nie jeść owoców słodyczy i jeść generalnie 1/2 porcji …


Pasek wagi

MyszekCzarny napisał(a):

to olbrzymia otylosc dla kobiety wiec na poczatku na pewno tyle zejdzie. Pozniej zawsze sie to zmniejsza wiec po 2 miesiacach bedzi emniej na pewno. Wynika to z wielu czynnikow, bardzo ciezko jest utrzymac staly spadek przy odchudzaniu.

To jest otyłość I stopnia. 

Ja bym podeszła do sprawy racjonalnie- czy za powiedzmy trzy miesiące będziesz miała -18 kg czy -6 kg to i tak będzie dużo lepiej niż teraz. 

Duza waga nie bierze się znikad- jest tu nasz sporo , i nawet osoby dużo cięższe raczej nie chudły po 6 kg miesięcznie(a przynajmniej nie trwałe). Wyrzucenie słodyczy to na pewno świetny pomysł, owoce można jeść w granicach rozsądku(wiadomo nie banany kilogramami). 

Czy jedzenie po prostu 1/2 porcji to dobry pomysł? Ja wytrzymasz to może i tak. Nie jest problem zacząć dietę problem utrzymać się na niej przez dłuższy czas. 




Pasek wagi

To zaczynam chyba od nowego roku…

Pasek wagi

Kaliaaaaa napisał(a):

MyszekCzarny napisał(a):

to olbrzymia otylosc dla kobiety wiec na poczatku na pewno tyle zejdzie. Pozniej zawsze sie to zmniejsza wiec po 2 miesiacach bedzi emniej na pewno. Wynika to z wielu czynnikow, bardzo ciezko jest utrzymac staly spadek przy odchudzaniu.

To jest otyłość I stopnia. 

Ja bym podeszła do sprawy racjonalnie- czy za powiedzmy trzy miesiące będziesz miała -18 kg czy -6 kg to i tak będzie dużo lepiej niż teraz. 

Duza waga nie bierze się znikad- jest tu nasz sporo , i nawet osoby dużo cięższe raczej nie chudły po 6 kg miesięcznie(a przynajmniej nie trwałe). Wyrzucenie słodyczy to na pewno świetny pomysł, owoce można jeść w granicach rozsądku(wiadomo nie banany kilogramami). 

Czy jedzenie po prostu 1/2 porcji to dobry pomysł? Ja wytrzymasz to może i tak. Nie jest problem zacząć dietę problem utrzymać się na niej przez dłuższy czas. 

Słowo klucz w 1/2 porcji jest taki, ile wynosiła pełna podstawowa porcja. Ja przykładowo samego jedzenia jem idealnie (liczyłam dłuższy czas kalorie i zawsze wychodzi mi redukcja). Mnie zawsze gubiły przekąski i podjadanie gówienek. Wywalenie przekąsek więc u mnie sprawia, że wchodzę na redukcję jedząc "normalnie". Jakbym miała ograniczyć się do 1/2 porcji oprócz odstawienia słodyczy i owoców, to bym umarła z głodu. Jeśli ktoś normalnego jedzenia je bardzo dużo, to 1/2 może być dobrym rozwiązaniem. Ale jest to bardzo względne i jednak chyba wolałabym sprawdzić licząc kalorie przez miesiąc, żeby nie załapać się na piękne jojo jak się organizm upomni o swoje. Tak samo jak ktoś je bardzo kaloryczne choć nie koniecznie duże posiłki (czyli jakieś fast foody, gotowce), to jak zacznie jesć normalne, domowe jedzenie, to też prawdopodobnie będzie mógł jeść normalne porcje a nie jakieś okrojone, bo sama zmiana jakości jedzenia sprawi, że kalorii spadnie o połowę. Więc to jest do przemyślenia a nie na hurra obcinać o połowę.

 Dla mnie ta połowa, to taka umowna bo chodzi o kalorie a nie o objętość tak na prawdę. Jedząc połowę porcji frytek wywalisz połowę kalorii ale nie najesz się a i odżywczo mocno średnio. Zamiast porcji frytek można zjeść porządny talerz ryżu z warzywami i być napchanym po kurek a i tak będzie się ileś tam kalorii na minusie mimo wrażenia, że się najadło i nie głoduje.

Pasek wagi

Nie bedziesz chudla rowno 6 kg miesiecznie. To juz wytlumaczono. Pol porcji? Zalezy co jesz. Chyba, ze powiedzialas lekarzowi i na tej podstawie tak zalecil. Jak mowi Karolka, wiele osob je calkiem dobrze, gdyby nie “dodatki”. 
Nie pierwszy jednak raz tu pytasz i tez w kontekscie zalecen lekarza. Teraz tekst, ze chyba zaczniesz od nowego roku. Zle podejscie. Powinnas zaczac od razu i to miesiace, jak nie lata temu. Dlaczego od nowego roku? Wiem dlaczego, nie musisz odpowiadac. Wlasnie dlatego nie chudniesz.

gordita2021 napisał(a):

To zaczynam chyba od nowego roku?

Zacznij od razu, będziesz dwa tygodnie do przodu :-)

LinuxS napisał(a):

Nie bedziesz chudla rowno 6 kg miesiecznie. To juz wytlumaczono. Pol porcji? Zalezy co jesz. Chyba, ze powiedzialas lekarzowi i na tej podstawie tak zalecil. Jak mowi Karolka, wiele osob je calkiem dobrze, gdyby nie ?dodatki?. Nie pierwszy jednak raz tu pytasz i tez w kontekscie zalecen lekarza. Teraz tekst, ze chyba zaczniesz od nowego roku. Zle podejscie. Powinnas zaczac od razu i to miesiace, jak nie lata temu. Dlaczego od nowego roku? Wiem dlaczego, nie musisz odpowiadac. Wlasnie dlatego nie chudniesz.

tak, pewnie dlatego, że święta, sylwester a z takim podejściem, że zaczyna od nowego roku totalnie poluzuje w ten czas i cyk z 3 kg do przodu bo będzie jadła "na zapas"

gordita2021 napisał(a):

Czy przy wadze 90-95 kg jest realne chudnąć 6 kg miesięcznie ?

Tak zalecił i przyjął lekarz (nie dietetyk), kazał nie jeść owoców słodyczy i jeść generalnie 1/2 porcji ?

Realnie jest schudnąć tyle w pierwszym miesiącu. W kolejnych już raczej nie. A w twoim przypadku nawet i ta pierwsza opcja jest mało prawdopodobna.

LinuxS napisał(a):

Nie bedziesz chudla rowno 6 kg miesiecznie. To juz wytlumaczono. Pol porcji? Zalezy co jesz. Chyba, ze powiedzialas lekarzowi i na tej podstawie tak zalecil. Jak mowi Karolka, wiele osob je calkiem dobrze, gdyby nie ?dodatki?. Nie pierwszy jednak raz tu pytasz i tez w kontekscie zalecen lekarza. Teraz tekst, ze chyba zaczniesz od nowego roku. Zle podejscie. Powinnas zaczac od razu i to miesiace, jak nie lata temu. Dlaczego od nowego roku? Wiem dlaczego, nie musisz odpowiadac. Wlasnie dlatego nie chudniesz.

Jak w większości przypadków - bo święta za pasem to trzeba się nafutrować po kurek "ten ostatni raz przed braniem się za siebie" ;) To jest chyba klasyk klasyków.

Pasek wagi

pewnie że się da. Schudłam 11 kg w 2 miesiące. I 2 lata stoję w miejscu 🤣🤣🤣🤣. Mam do tego insulinoodporność a żadnych leków brać nie mogę. Po wszystkim miałam biegunkę i rzygałam. A zastrzyki odpadają. Schudłam z prawie 100 kg do 88. Chciałabym przynajmniej 73 ale widzę że nie realne. Wagę trzymam nie tyje. Ze względu na skaczący cukier trzymam się 1800 kalorii i jem co 3 lub 4 h. Dodatkowo jeszcze problemy z kręgosłupem i za bardzo ćwiczyć nie mogę.... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.