- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 grudnia 2023, 11:57
Ostatnie pytanie. Czy bijecie swoje dzieci z przyczyn wychowawczych? Mnie rodzice całe życie tak w celu wyrosła na dobrych ludzi i zalazła dobra pracę stosowałam ich metody czasem w celu pomocy dzieciom w rośnieciu i wychowaniu. Czy było to coś złego? Przecież nikomu nic się nie stało nabrały tylko dobrych zachowań miały więcej rozumu czasem mniej robiły zlych rzeczy . Kary i nagrody to też metoda uczona na studiach pedagogicznych to skąd ta afera może to pułapka zastawiona na mnie?
11 grudnia 2023, 12:29
jak można być dobrym człowiekiem kiedy bije się słabszych? Tak do zastanowienia.
nagrody i kary to nie jest dobra metoda wychowawcza. Niczego nie uświadamia, oprócz korzyści z oportunizmu. Oportuniści to zazwyczaj też nie są dobrzy ludzie.
cos jeszcze na tych studiach ciekawego było?
Jakich studiach? Ona matury nie zdała a wstawiane tu świadectwo maturalne to były same 2 i 3, ale za to 5 czy 6 z religii 😁
11 grudnia 2023, 12:31
Ale Ty się nie opiekowałaś swoimi dziećmi tylko cudzymi a ktoś może sobie nie życzyć aby obca baba biła jego dziecko. Twoi rodzice Cię bili, ale obcych dzieci nie tykali. Nie widzisz różnicy? To, że zdarzyło mi się kilka dosłownie razy zareagować jakimś klapsem (z bezsilności i zmęczenia i to jak mieli po 1-2 latka, gdzie nie kumali co się tłumaczyło jeszcze) nie oznacza, że chodzę po osiedlu i daję klapsy dzieciom sąsiadów. Opanuj się bo z tematu na temat bredzisz coraz bardziej. I właśnie klaps, bicie, szarpanie nie jest metodą wychowawczą, tylko sygnałem że rodzic sobie nie radzi i jest bezsilny w danym momencie, bo nie wie jak dziecku coś wytłumaczyć tak, żeby dotarło. Dziecko to mały człowiek. Swoją szefową też biłaś jak była w stosunku do Ciebie niegrzeczna? Jak cię obcy ludzie nie słuchają to idziesz ich bić i szarpać? Nie, bo mogą się odwinąć. A dziecko się nie odwinie bo jesteś silniejsza z racji wieku.
wiesz po tym co napisalas (bardzo madrze w sumie) naszla mnie taka refleksja, ze ludzie generalnie stali sie agresywni wobec siebie - mam wrazenie ze 20-30 lat temu to tylko jakis margines zachowywal sie w taki sposob w jaki teraz zachowuja sie ludzie uwazajacy sie za 'srednia klase'. Wystarczy spojrzec na kierowcow, ludzi wylewajacych swoje frustracje na przyslowiowa pania na kasie w Biedronce czy na tych co maja inne niz oni zdanie. Mam takich sasiadow agresywnych ze zawsze nosze w kieszeni gaz i coraz bardziej zastanawiam sie nad pozwoleniem na bron.
11 grudnia 2023, 12:33
Zycze Ci, zebys grubo beknela za to, co odstawilas w tym przedszkolu i za znecanie sie nad tymi dziecmi. Tfu!
11 grudnia 2023, 12:35
Ostatnie pytanie. Czy bijecie swoje dzieci z przyczyn wychowawczych? Mnie rodzice całe życie tak w celu wyrosła na dobrych ludzi i zalazła dobra pracę stosowałam ich metody czasem w celu pomocy dzieciom w rośnieciu i wychowaniu. Czy było to coś złego? Przecież nikomu nic się nie stało nabrały tylko dobrych zachowań miały więcej rozumu czasem mniej robiły zlych rzeczy . Kary i nagrody to też metoda uczona na studiach pedagogicznych to skąd ta afera może to pułapka zastawiona na mnie?
no akurat jestem na studiach pedagogicznych i się zastanawiam skąd te bzdury wzięłaś? Kara i nagroda to metody wychowawcze, ale nie tak debilnie przestawione jak Ty to robisz.
11 grudnia 2023, 12:58
to rozumiem, że jak będziesz stara i niedołężna i wkurzająca, jak większość starszych ludzi, to opiekun ma prawo uczyć cię dobrych nawyków biciem?
Ja dopiero po czasie sie dowiedziałam jaka patologia była u moich dzieci w przedszkolu- syn dopiero jak był starszy, to mi opowiedział, że panie biły, krzyczały.
Edytowany przez agazur57 11 grudnia 2023, 12:59
11 grudnia 2023, 13:10
Takie posty sprawiają ze tracę wiarę w ludzi. Straszne ze istnieją ludzie o takich poglądach.
Edytowany przez 63kgmojemarzenie 11 grudnia 2023, 13:11
11 grudnia 2023, 13:12
Ostatnie pytanie. Czy bijecie swoje dzieci z przyczyn wychowawczych? Mnie rodzice całe życie tak w celu wyrosła na dobrych ludzi i zalazła dobra pracę stosowałam ich metody czasem w celu pomocy dzieciom w rośnieciu i wychowaniu. Czy było to coś złego? Przecież nikomu nic się nie stało nabrały tylko dobrych zachowań miały więcej rozumu czasem mniej robiły zlych rzeczy . Kary i nagrody to też metoda uczona na studiach pedagogicznych to skąd ta afera może to pułapka zastawiona na mnie?
no akurat jestem na studiach pedagogicznych i się zastanawiam skąd te bzdury wzięłaś? Kara i nagroda to metody wychowawcze, ale nie tak debilnie przestawione jak Ty to robisz.
również studiuję pedagogikę i nigdy nie usłyszałam od żadnego profesora na temat kar cielesnych!! A gdybym usłyszała to chyba bym opuściła wykład . W ogóle odchodzi się od systemu nagród i kar.
Ciekawe w jakim piździdołku studiowała autorka posta, chyba na wyższej szkole robienia hałasu xd
Edytowany przez 63kgmojemarzenie 11 grudnia 2023, 13:15
11 grudnia 2023, 13:20
Ale Ty się nie opiekowałaś swoimi dziećmi tylko cudzymi a ktoś może sobie nie życzyć aby obca baba biła jego dziecko. Twoi rodzice Cię bili, ale obcych dzieci nie tykali. Nie widzisz różnicy? To, że zdarzyło mi się kilka dosłownie razy zareagować jakimś klapsem (z bezsilności i zmęczenia i to jak mieli po 1-2 latka, gdzie nie kumali co się tłumaczyło jeszcze) nie oznacza, że chodzę po osiedlu i daję klapsy dzieciom sąsiadów. Opanuj się bo z tematu na temat bredzisz coraz bardziej. I właśnie klaps, bicie, szarpanie nie jest metodą wychowawczą, tylko sygnałem że rodzic sobie nie radzi i jest bezsilny w danym momencie, bo nie wie jak dziecku coś wytłumaczyć tak, żeby dotarło. Dziecko to mały człowiek. Swoją szefową też biłaś jak była w stosunku do Ciebie niegrzeczna? Jak cię obcy ludzie nie słuchają to idziesz ich bić i szarpać? Nie, bo mogą się odwinąć. A dziecko się nie odwinie bo jesteś silniejsza z racji wieku.
wiesz po tym co napisalas (bardzo madrze w sumie) naszla mnie taka refleksja, ze ludzie generalnie stali sie agresywni wobec siebie - mam wrazenie ze 20-30 lat temu to tylko jakis margines zachowywal sie w taki sposob w jaki teraz zachowuja sie ludzie uwazajacy sie za 'srednia klase'. Wystarczy spojrzec na kierowcow, ludzi wylewajacych swoje frustracje na przyslowiowa pania na kasie w Biedronce czy na tych co maja inne niz oni zdanie. Mam takich sasiadow agresywnych ze zawsze nosze w kieszeni gaz i coraz bardziej zastanawiam sie nad pozwoleniem na bron.
Być może jest to spowodowane ogólną agresją pokazywaną wszędzie? Kiedyś w TV czy gazetach nie widywało się tego tyle. Filmy też były raczej łagodniejsze. A teraz gdzie nie spojrzysz to krew, flaki, w internecie wejdziesz to ciągle albo kogoś dźgneli, zabili, zgwałcili, w gazetach to samo. Filmy brutalne, pokazują bardzo szczegółowo wszystko. Gry mega brutalne. Nawet gry i bajki dla dzieci często zawierają krew, przemoc, pokazują bycie złośliwym, wrednym i to nie koniecznie w odniesieniu do negatywnych bohaterów. Jesteśmy tym tak bombardowani z każdej strony, że coraz więcej rzeczy wydaje się "normalnych" bo spowszedniało. Granica się przesuwa niebezpiecznie. Do tego często w pracy/szkole wyścig szczurów, ludzie notorycznie niewyspani, sfrustrowani. To się wszystko kumuluje chyba i ludzie chodzą tacy nabuzowani i każda pierdoła ich wyprowadza z równowagi.
11 grudnia 2023, 13:24
Ostatnie pytanie. Czy bijecie swoje dzieci z przyczyn wychowawczych? Mnie rodzice całe życie tak w celu wyrosła na dobrych ludzi i zalazła dobra pracę stosowałam ich metody czasem w celu pomocy dzieciom w rośnieciu i wychowaniu. Czy było to coś złego? Przecież nikomu nic się nie stało nabrały tylko dobrych zachowań miały więcej rozumu czasem mniej robiły zlych rzeczy . Kary i nagrody to też metoda uczona na studiach pedagogicznych to skąd ta afera może to pułapka zastawiona na mnie?
no akurat jestem na studiach pedagogicznych i się zastanawiam skąd te bzdury wzięłaś? Kara i nagroda to metody wychowawcze, ale nie tak debilnie przestawione jak Ty to robisz.
również studiuję pedagogikę i nigdy nie usłyszałam od żadnego profesora na temat kar cielesnych!! A gdybym usłyszała to chyba bym opuściła wykład . W ogóle odchodzi się od systemu nagród i kar.
Ciekawe w jakim piździdołku studiowała autorka posta, chyba na wyższej szkole robienia hałasu xd
Ja myślę, że temat mógł być poruszany ale na zasadzie wykładu na temat czego nie robić :P Albo porównania metod wychowawczych na przestrzeni wieków. Na pewno nie był przedstawiany jako jedyna słuszna metoda wychowawcza. A jeśli tak, to wykładowca do wymiany, bo najwyraźniej już jakiś dawno emeryt sobie dorabia. To są metody sprzed 30-40 lat. Czasem jak pójdziesz do jakiegoś emerytowanego lekarza, to też Ci bzdury dawno obalone będzie wciskał. Natomiast ona się o studia nie otarła nawet (matury nie zdała), więc raczej wymyśla, lub coś jej się o uszy obiło że o tym uczą. Co nie znaczy że promują ten sposób.
Poza tym nie zapominajcie, że sama tu mówiła, że ma stwierdzone upośledzenie umysłowe od dzieciństwa, więc też ciężko z nią rozmawiać jak z dorosłą, kontaktującą co i jak kobietą. Ona ma (co sama pisała, żeby nie było, że oczerniam) z tego co pamiętam niskie IQ i do tego po postach widać, że emocjonalnie zatrzymała się dużo wcześniej niż wynika z metryki.
Edytowany przez Karolka_83 11 grudnia 2023, 13:27
11 grudnia 2023, 13:27
Ostatnie pytanie. Czy bijecie swoje dzieci z przyczyn wychowawczych? Mnie rodzice całe życie tak w celu wyrosła na dobrych ludzi i zalazła dobra pracę stosowałam ich metody czasem w celu pomocy dzieciom w rośnieciu i wychowaniu. Czy było to coś złego? Przecież nikomu nic się nie stało nabrały tylko dobrych zachowań miały więcej rozumu czasem mniej robiły zlych rzeczy . Kary i nagrody to też metoda uczona na studiach pedagogicznych to skąd ta afera może to pułapka zastawiona na mnie?
I co? Wyrosłaś na dobrego człowieka i znalazłaś dobrą pracę?