Temat: Jak dbać o patelnie?

Nic kompletnie nie robię, oprócz nie używania metalowych narzędzi. W sumie przerobiłam masę patelni ale najdłużej się trzymają o dziwo patelnie teflonowe z biedronki na indukcję. Kupowałam je po 17 zł. Kupiłam oprócz tej do użycia, to jeszcze dwie na zapas (sądząc, że się szybko zniszczą bo podejrzanie tanie, ale za tą cenę mogę wymieniać) i tej pierwszej używałam 7 lat. Dopiero teraz zmieniłam, ale tylko dlatego, że zaczęły naleśniki przywierać. Reszta produktów nie, więc używam jej do czego innego niż naleśniki po prostu. Ale dawno ich nie widziałam w biedrze - jak zobaczę to kupię jeszcze i schowam na zaś. To była chyba seria smuke, bo niedawno kupiłam taką głęboką jak wok z ceramicznym wykończeniem, ale z zewnątrz wygląda tak samo i ma ten sam dokładnie kolor i rączkę

mam patelnie teflonowe z Tefal i zupełnie nic się nie dzieje. Zmieniałam tylko jak przechodziłam na indukcje bo poprzednie nie działały. W poprzednich nie używałam metalu ale te które teraz mam to nawet od metalowej łyżki nic się nie dzieje.

A Ty jakie konkretnie miałaś?

ja też zawsze tefal, używane codziennie, ale niestety dość szybko się niszczą i teflon zaczyna przywierać :( też wymieniam średnio raz na rok, półtorej, mimo używania silikonowych narzędzi i mycia ręcznego 

Szczerze mówiąc mam dwie patelnię z ikei i tę mniejszą wrzucam do zmywarki albo myję zwykłym płynem do naczyń. I nic się nie dzieje. To samo patelnia do naleśników kupiona w Auchan. Poza tym mam jeszcze wok węglowy i ten wymaga już specjalnego podejścia i najwięcej o niego dbam.

Ja uzywam kilku patelni na zmiane, zaleznie od dego co i jaka ilosc bedzie smazona. Nie robie z nimi nic szczegolnego, jedynie myje recznie, bo mam wrazenie ze zmywarka by je szybciej zniszczyla. Uzywam drewnianych i silikonowych lopatek. Napewno nie musze wymieniac co roku.

Mam kilka patelni ze stali nierdzewnej ,wiele lat, myję wrzątkiem bez płynu do mycia naczyń i nic nie przywiera.

Patelnia z biedry trzyma u mnie już 4rok a z Tefal musiałam wyrzucić po 1,5roku mimo że używam drewnianych szpatułek i łyżek w kontakcie z teflonem. Nie polecam tefalu. Miałam 2 patelnie (głęboka i płaska) i musiałam wywalić bardzo szybko. Jedyna z tefalu, która u mnie dłużej przetrwała to tytanowa. Generalnie jak będę musiała zmienić to boję się kupić kolejny raz z tej firmy bo jedna jest ok a druga totalny bubel.

u mnie te z Tefala szybko idą na śmietnik. Może trafiłam na jakieś felerne, ale naprawdę, nie spodziewałam się takiej kaszany. Wok firmy Elo to samo, mega drogi, a wszystko do niego przywiera i ciężko go doczyscic. Za to dwa lata temu kupiłam patelnie no name w markecie, z tworzywa przypominającego granit i nic do niej nie przywiera. Drugą, dość fajną, dostałam od rodziców (za punkty z biedry) firmy Thomas czy jakoś tak. Mam też zestaw garnków tej marki i wszystko wygląda jak nówki, a użytkowane są intensywnie od prawie dziesięciu lat.

nie wiem jak u Ciebie, ale u moich tefalowskich, pod teflonem bardzo szybko zaczęły się robić pęcherze powietrza, które później pękały.