Temat: Firanki

żadne i bardzo się z tego cieszę ;)

Ja też nie mam żadnych, mam zasłony i rolety zewnętrzne. W ogóle nie wiedziałam, że są jakieś „modne upięcia” firan.

Żadnych dziwactw, upięć na oknach. Jak najbardziej proste, bez  wzorów, raczej gęste aby nie prześwitywały. Nie daj bosze makarony.

Poniewaz mam wszędzie poza kuchnią i łazienkami okna do podłogi nam biały woal bez żadnych upiec do podłogi. Zasłony z naturalnej surówki,po latach mają piękny kolor ecru( mam je ze 20 lat) są super bo nie muszę ich prasować. Wieszam mokre i gotowe. Ja lubię moje firany i zasłony za to że są od samego sufitu do podłogi a pokoje mają wys. 2.9 m.

mam proste, do samej ziemi, bez żadnych wzorów, koronek, upięć, półprzezroczyste żeby nie było nas widać z zewnątrz.  Mam okna do ziemi w domu poza oknem kuchennym, tam mam założoną roletę plisowaną w kolorze złamanej bieli, również gładką 

Mam rolety zewnętrzne i firany tylko w sypialni. Firana jest prosta, gładka i do ziemi, bez żadnych wzorow.

Żadnych firan. Tylko rolety i zasłony. Jeżeli miałabym duże okna do ziemi to założyłabym pewnie długie i gładkie firany bez żadnych wzorów.

Ja sobie zrobiłam sama "firanki", które przykrywają same szyby i wiszą na zazdrostkach. Z tym że mam większość okien balkonowych do ziemi. O tyle to wygodne, że łatwo się pierze, ściąga, wiesza i ewentualnie prasuje jeśli jest potrzeba.Typowych firan od sufitu po podłogę na całą ścianę plus okna nie chciałam, bo są niewygodne z wyżej wymienionych powodów. No i też dlatego, że upierdliwe jest wtedy ewentualne otwieranie tych okien. A tak to firanka otwiera się razem z danym skrzydłem.

zadnych od lat. Tylko lniane zasłony Lenda z Ikei