- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 października 2023, 19:45
Opłaca się? Sprzedajecie coś?
Pozbierałam się i w ramach psychoterapii powystawiałam w końcu ciuchy, które trzymałam w takiej szufladzie, która ciągle wzbudzała we złe uczucia. Powystawiałam te rzeczy za 5-10 zł. O dziwo wczortaj jako pierwsze sprzedałam za 6 zł takie buty na platformie sprzed 15 lat XD
Dziś zerknęłam na vinted, żeby się rozejrzeć i patrzę, że tam naprawdę ludzie myślą róznie- są rzeczy jak z ciuchola, że bym nie dałam za to 10 zł powystawiane za 40 i są rzeczy z naprawdę nowych kolekcji "przecenione" z 100 na np 30.
Wg mnie nie opłaca się tam wstawiać tanich i byle jakich ciuchów, raczej te markowe. Czy się mylę?
Drugie pytanie- jak ciuch się nie sprzedaje to ile czasu go trzymacie? Bo mi to zawadza w szafie, a jestem na etapie wyrzucania wszystkiego dosłownie.
31 października 2023, 19:52
Wg mnie się nie opłaca. Dla mnie za dużo z tym wszystkim zachodu, plus mam bardzo złe doświadczenie z obsługą klienta vinted jako sprzedający.
31 października 2023, 20:02
Sprzedałam tam mnóstwo rzeczy i nie zgadzam się z tym, że się nie opłaca. Mam sporo ubrań i butów, w których nie chodzę, wszystko mam wystawione. Sprzedałam dwie pary butów jesiennych w ideolo stanie, po 50 zł każde. Mogłam też je wyrzucić na śmieci, wrzucić do kontenera lub trzymać w szafie kolejne lata. Nie opłaca się?
jedyne co jest dla mnie upierdliwe, to jak np. mam wystawiony sweterek za 10 zł a ludzie chcą, żebym mierzyła go wzdłuż i wszerz, jakby kupowali coś za stówę. Albo jak wystawiam dżinsy w bardzo dobrym stanie za 15 zł, a ktoś negocjuje, że kupi za 12. No WTF...
31 października 2023, 20:14
Sprzedałam tam mnóstwo rzeczy i nie zgadzam się z tym, że się nie opłaca. Mam sporo ubrań i butów, w których nie chodzę, wszystko mam wystawione. Sprzedałam dwie pary butów jesiennych w ideolo stanie, po 50 zł każde. Mogłam też je wyrzucić na śmieci, wrzucić do kontenera lub trzymać w szafie kolejne lata. Nie opłaca się?
jedyne co jest dla mnie upierdliwe, to jak np. mam wystawiony sweterek za 10 zł a ludzie chcą, żebym mierzyła go wzdłuż i wszerz, jakby kupowali coś za stówę. Albo jak wystawiam dżinsy w bardzo dobrym stanie za 15 zł, a ktoś negocjuje, że kupi za 12. No WTF...
A jakie robisz zdjęcia? Takie bardziej instagramowe? Czy "normalne"?
31 października 2023, 20:33
nie mam instagrama, więc nie umiem w insta foty 😆 normalne zdjęcia, kilka zdjęć z ubraniem na sobie, fotka na wieszaku, fotka metki, ewentualnie zdjęcia jakichs wad typu wystającą nitka czy zmechacenie
31 października 2023, 21:33
Opłaca się wystawiać rzeczy z ładnymi zdjęciami, wystylizowane, ubrania pięknie wyprasowane i oświetlone. Ale ja nie mam takich super ciuchów żeby to robić i wołać po kilkaset złotych, więc ja robię zestawy po dzieciach i sprzedaję za niewielkie kwoty. I na takie ogłoszenia też się nie nabieram. Wystawiłam rzeczy z "instagramowej" sieciówki na Z w pakiecie, wychodziło 5zl sztuka, były w stanie idealnym. Nie zeszło przez tydzień, więc pakiet rozbiłam i trochę podkręcone i w ładnej scenerii poszły w ten sam dzień za kilkukrotność piątaka sztuka. Ja jak nie pójdą w 2 tygodnie to edytuje ogłoszenie a jak nie to rozdaję. Kiedyś miałam sukienkę w ulubionych o której zapomniałam i w końcu z ciekawości zostawiłam zobaczyć kiedy zejdzie i zajęło to 1,5 roku.
31 października 2023, 21:38
Opłaca się wystawiać rzeczy z ładnymi zdjęciami, wystylizowane, ubrania pięknie wyprasowane i oświetlone. Ale ja nie mam takich super ciuchów żeby to robić i wołać po kilkaset złotych, więc ja robię zestawy po dzieciach i sprzedaję za niewielkie kwoty. I na takie ogłoszenia też się nie nabieram. Wystawiłam rzeczy z "instagramowej" sieciówki na Z w pakiecie, wychodziło 5zl sztuka, były w stanie idealnym. Nie zeszło przez tydzień, więc pakiet rozbiłam i trochę podkręcone i w ładnej scenerii poszły w ten sam dzień za kilkukrotność piątaka sztuka. Ja jak nie pójdą w 2 tygodnie to edytuje ogłoszenie a jak nie to rozdaję. Kiedyś miałam sukienkę w ulubionych o której zapomniałam i w końcu z ciekawości zostawiłam zobaczyć kiedy zejdzie i zajęło to 1,5 roku.
To chyba tylko rzeczy po parę stów się opłaca, żeby robić im kilka zdjęć, i na wieszaku i na sobie i jeszcze stylizować...
31 października 2023, 22:12
Opłaca to może duże słowo. Ja się nie nastawiam na zarobek życia, tylko na pozbycie się ciuchów, które są w takim stanie że żal wywalać a nie mam komu dać. To jak pójdą za kilka złotych za sztukę to zawsze coś się uzbiera niż bym miała wywalić dobre rzeczy. Natomiast jak ktoś chce z tego zrobić zarobek, to raczej powinien celować w markowe rzeczy, żeby to miało jakieś ręce i nogi.
31 października 2023, 22:12
mam już sporo rzeczy odłożonych do "wystaw na vinted" ale zwyczajnie nie mam na to czasu... w wakacje miałam chwilę i w jakieś 3 tyg sprzedało mi się kilka rzeczy, uzbierałam coś koło 500 zł no więc jeśli alternatywa było wyrzucenie no to chyba się opłacało.
Ale to były rzeczy głównie niemowlęce.
1 listopada 2023, 12:32
Ja sprzedaję głównie rzeczy po dzieciach, głównie w zestawach tak naprawdę za grosze bo, tak jak ktoś wyżej napisał, żal wyrzucić, podarować nie mam komu, a może się jeszcze przydadzą. Najlepiej „schodzą” ubrania i zabawki znanych marek. Jeśli chodzi o zdjęcia to uważam, że dobre oświetlenie (światło dzienne) i wyprasowane ubranie robią całą robotę. Często zamieszczam też podstawowe wymiary: długość i szerokość i jeśli nie zamierzam sprzedać za niższą cenę niż wystawiłam to piszę: cena nie podlega negocjacji. Oszczędza to odpowiedzi na pytania typu: a za 2zł pójdzie?