Temat: Teatrzyk

Mamy teatrzyk - kogo prezydent powinien wskazać na premiera?

Pasek wagi

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Angelofdeath napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Angelofdeath napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Angelofdeath, mylisz się twierdząc, że prezydent jest z PISu i dlatego może mianować kogoś ze swojej partii. On od wielu lat formalnie nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Wystąpił z partii dwa dni po ogłoszeniu wyników wyborów z 2015 roku. Taka jest dobra praktyka, że będąc reprezentantem Narodu nie można być reprezentantem jednej partii. Natomiast masz całkowitą rację, że Duda wbrew temu co zrobił członkiem PIS być nie przestał. Nad wyraz to jest obrzydliwe.

Przypominam słowa przysięgi, jaką złożył przed Zgromadzeniem Narodowym:

"Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem".

Reasumując nie widzę, żeby dobro partii miał stawiać na pierwszym miejscu. I nadal czekam na jakieś zrgumenty na poparcie tezy, że to Morawiecki powinien otrzymać misję tworzenia rządu. Czy naprawdę dobrze oceniacie jego rząd?

Matyldo, ja prezydentem nie jestem. Stwierdzam fakt jak to bywało wcześniej, że raczej wybierali z partii z której się wywodzili. Może być oczywiście inaczej. Zobaczymy, będzie co będzie. Życzenia są tu zbędne. 

No nie stwierdziłaś faktu. Fakt bowiem jest taki, że Duda nie jest członkiem PIS. 

Przecież wiesz o co mi chodzi? Łapiesz mnie za słowa. Jest powiązany z partią PIS, i jego zachowanie wskazywało nie raz, że za nimi stoi czy teraz lepiej i czy przejdzie to przez Twoją surową cenzurę? ?

Mam wrażenie odpalasz się na tematach politycznych, zamiast spokojnie pogadać ciągle kogoś atakujesz ? Jesteś Polką, ja też. Dobrze jest żyć w zgodzie z rodakami. Gdybym żyła tak polityką nie miałabym chyba znajomych bo każdy ma inne poglądy, ale bardziej szanujemy siebie niż polityczne bagienko. Pozdrawiam, miłego dnia Ci życzę? i wracam do pracy. 

Mam podobne wrażenia. Zresztą z wyznawcami ogólnie ciężko się dyskutuje, nie ważne po czyjej są stronie. Nie mówiąc już o tym, że mnie przerażają ludzie pewni swojej nieomylności w kwestiach wyborów politycznych i głosowania na obcych im ludzi :-O

Nie uważam się za nieomylną. Po prostu mnie to interesuje i korzystam ze swojej wiedzy. Nie wiem dlaczego to tak drażni, zwłaszcza sympatyków Konfederacji. 

Mnie nie drażni, po prostu odnoszę takie wrażenie po sposobie w jaki piszesz. Dla mnie po prostu niepojęte. I nie wynika to, z tego, że nie interesuję się tematem, wręcz przeciwnie. Wyciągamy zupełnie inne wnioski.

PS. A sympatykiem konfederacji bym się nie określiła, pierwszy raz na nich głosowałam, bo program był mi najbliższy plus reszta już pokazała co potrafi. Na pewno po tych wyborach będę im patrzyła na ręce i rozliczała, zwłaszcza teraz, patrząc na to co się tam dzieje.

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Angelofdeath napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Wirtualna Polska cytuje dzisiaj słowa, jakie padły z ust Dudy na spotkaniu konsultacyjnym z Konfederacją:

"Do kontaktu z Konfederacją mam specjalnego człowieka. Wziąłem go z prawdziwej ekstraklasy. Macie mój numer telefonu. Jak będzie czegoś trzeba, dzwońcie do mnie bezpośrednio lub kontaktujcie się z Marcinem Mastalerkiem". Wyglada na to, że marzy mu się jednak rząd prawicowy i będzie chciał dokoptować Konfederację do tej urojonej większości, którą zagwarantował we wtorek kandydat Morawiecki. Nie wierzę, że Konfederacja da się na to nabrać, i że znajdzie się jeszcze dwadzieścia podobnie naiwnych osób.

Za to media donoszą od kilku dni o dymisjach w najwyższych władzach policji, straży pożarnej, o możliwych zarzutach pod adresem Obajtka. Teraz Adamczyk podpisuje wespół z Kamińską list w obronie mediów. Zaprawdę piękne dni.

No macają Konfederatów, wiadomo. Tyłek się im mocno pali. Odnieśli się, że koalicji nie stworzą. Ręki sobie nie dam uciąć bo mi potrzebna do pracy, ale raczej nie zapowiada się. 

Nie jestem sympatykiem Konfederacji, ale całkiem wiarygodne były zapewnienia i Bosaka i Ewy Hernik w wieczór wyborczy. Zresztą ja od początku kampanii wyborczej twierdziłam, że chyba nie po to całe cztery lata manifestowali wrogość wobec tzw. bandy czworga, by teraz iść w koalicję z PISem. Obym się nie pomyliła. Pocieszające jest to, że jeszcze nikt nie wyszedł  cało z koalicji z Prawem i Sprawiedliwością.

Doskonale pamiętam jak w innym temacie politycznym na tym forum twierdziłaś, że jak nic Konfederacja dogada się z pisem i czy ludzie głosujący na konfę będą w stanie spojrzeć innym w oczy jak po wyborach stworzą koalicję xD

Komentowałam doniesienia medialne, że taki alians jest możliwy. Dla mnie od początku wydawał się nierealny że względu na twarde deklaracje Konfederacji. Już przy zaprzysiężeniu posłów poprzedniej kadencji zapowiadali, że nigdy nie wejdą w koalicję z PiS, PO, PSL i Lewicą. Co więcej nazwali te partie "bandą czworga".

Natomiast nie zaprzeczysz, że w czasie kampanii Bosak uciął te spekulacje o koalicji z PISem słowami, że o rozmowach o koalicji nie może być mowy wcześniej niż w noc po wyborach. Działa na wyobraźnię. Prawda?

No ale stało się, jak się stało. Wygrali 18 mandatów i widoków na jakąś decyzyjność u boku rządzących nie ma. Więc już kilka dni temu napisałam, że jestem miło zaskoczona postawą Konfederacji.

Dlatego pytam Agazur57 o to, co znaczą te słowa o zaciętości Bosaka, bo według wyników wyborów to potencjału do rozliczania nadal nie mają. Ba, nawet Korwina nie są w stanie rozliczyć. A jak donoszą dziennikarze, może dojść tam wręcz do rozłamu, jeśli Braun tak postanowi. I wtedy żegnaj koło poselskie i żegnaj subwencjo. 

Odwracasz kota ogonem, ale nie mam ochoty przegrzebywać się w tych starych postach. Nie pisałaś nic o tym, że to doniesienia medialne a Ty masz inne zdanie. 

Pani_Selerowa nie odwracam żadnego kota ogonem. Ale tak jak pisałam już kilka postów wcześniej, chciałabym pozostać przy temacie. Uważam, że personalne ataki są nie na miejscu. Mam się teraz tłumaczyć ze swoich poglądów? I to ja jestem agresywna? Coś się tu komuś pomyliło.

Matylda, kolejna osoba Ci o tym pisze, to moze warto sie nad tym zastanowic. Owszem, masz bardzo duza wiedze, ale sposob, w jaki ja przekazujesz i w jaki sposob wypowiadasz sie o wyborcach pozostalych ugrupowan politycznych, jest bardzo na nie i nie fair. Kazdy ma prawo glosowac za tym, co dla niego jest obecnie wlasciwe. Twoja narracja odnosnie pozostalych wyborcow jest bardzo negatywna - i to juz w kolejnym temacie. Ja sobie te tematy czytam, ale sie w nich nie udzielam wlasnie dlatego, ze nie mam zamiaru wchodzic w takie potyczki. 


Bardzo Ciebie szanuje, ale naprawde strasznie w tych tematach ciszniesz na swoje, wiec prosze, spusc troche z tonu.

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa nie odwracam żadnego kota ogonem. Ale tak jak pisałam już kilka postów wcześniej, chciałabym pozostać przy temacie. Uważam, że personalne ataki są nie na miejscu. Mam się teraz tłumaczyć ze swoich poglądów? I to ja jestem agresywna? Coś się tu komuś pomyliło.

Trochę Cię poniosło, ale to nie pierwszy raz xD Tłumaczenia żadnego nie oczekuję, po prostu aż mnie zakłuło w oczy, to konkretne pogrubione przeze mnie zdanie, bo doskonale pamiętam co tam pisałaś.

Kończę off top, bo nie ma sensu tego kontynuować.

cancri napisał(a):

Matylda, kolejna osoba Ci o tym pisze, to moze warto sie nad tym zastanowic. Owszem, masz bardzo duza wiedze, ale sposob, w jaki ja przekazujesz i w jaki sposob wypowiadasz sie o wyborcach pozostalych ugrupowan politycznych, jest bardzo na nie i nie fair. Kazdy ma prawo glosowac za tym, co dla niego jest obecnie wlasciwe. Twoja narracja odnosnie pozostalych wyborcow jest bardzo negatywna - i to juz w kolejnym temacie. Ja sobie te tematy czytam, ale sie w nich nie udzielam wlasnie dlatego, ze nie mam zamiaru wchodzic w takie potyczki. 

Bardzo Ciebie szanuje, ale naprawde strasznie w tych tematach ciszniesz na swoje, wiec prosze, spusc troche z tonu.

Przed wyborami rzeczywiście wypowiadałam się bardzo impulsywnie i to mogę przyznać, ale od tygodnia czuję się wprost fantastycznie. I nie wiem z jakiego tonu mam tu zejść. Noma obraża jednym zdaniem połowę głosujących, że są głupi. Ty jej przytakujesz -" a no".  A potem twierdzisz, że ja jestem agresywna. Czy to jest wszystko w porządku? 

Matylda111 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Roozaliaaa napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

nie mam wątpliwości, że Tuska ?

Zapomnieliście już co ten człowiek robił? 

tak , zapomnieli 

Nie wierzę,  że ten człowiek przyjechał tu jak wybawca na białym koniu, a ludzie zamiast splunąć mu pod nogi, wynieśli go na piedestał. Za to co zrobił, kiedyś golili ludziom głowy, a potem wiadomo co. 

...ale w sumie popieram, głupi naród nie zasługuje na lepszego premiera ...

Głupi naród powiadasz? Na pewno nie głupszy od Ciebie. I przestań histeryzować. Minął już tydzień i dalej się nie pogodziłaś?

To Twoja za to odpowiedz Nomie. Pierwsza z brzegu. Po prostu sie zastanow nad tym, jaki wydzwiek maja Twoje wypowiedzi, bo wcale nie sa one tak neutralne, jak uwazasz. A tematow bylo juz troche i tych wypowiedzi rowniez. 

I nie mowie, ze w kazdej, tak jak tu piszesz, komus bezposrednio, ze jest glupi.

A Ty się zastanawiasz nad swoimi wypowiedziami? Czy tylko moimi? Kiedy Noir Madame napisała komentarz o obrażaniu ludzi zgasiłaś ją tekstem "Noir się odezwała". Nomie przytaknęłaś, że "głupi naród nie zasługuje na lepszego premiera". W tym kontekście moje " na pewno nie głupszy od Ciebie" ma zdecydowanie lżejszy kaliber. Tak więc prosiłabym o elementarną uczciwość i podkreślam, że na wycieczki personalne tego typu więcej nie odpowiadam. Interesuje mnie wyłącznie dyskusja na temat.

Matylda111 napisał(a):

A Ty się zastanawiasz nad swoimi wypowiedziami? Czy tylko moimi? Kiedy Noir Madame napisała komentarz o obrażaniu ludzi zgasiłaś ją tekstem "Noir się odezwała". Nomie przytaknęłaś, że "głupi naród nie zasługuje na lepszego premiera". W tym kontekście moje " na pewno nie głupszy od Ciebie" ma zdecydowanie lżejszy kaliber. Tak więc prosiłabym o elementarną uczciwość i podkreślam, że na wycieczki personalne tego typu więcej nie odpowiadam. Interesuje mnie wyłącznie dyskusja na temat.

Mi się zwyczajnie nie chce z Cancri gadać, szkoda czasu i postanowiłam nie obrażać innych, wiem nie jest idealnie ale staram się.

Pasek wagi

Matylda111 napisał(a):

A Ty się zastanawiasz nad swoimi wypowiedziami? Czy tylko moimi? Kiedy Noir Madame napisała komentarz o obrażaniu ludzi zgasiłaś ją tekstem "Noir się odezwała". Nomie przytaknęłaś, że "głupi naród nie zasługuje na lepszego premiera". W tym kontekście moje " na pewno nie głupszy od Ciebie" ma zdecydowanie lżejszy kaliber. Tak więc prosiłabym o elementarną uczciwość i podkreślam, że na wycieczki personalne tego typu więcej nie odpowiadam. Interesuje mnie wyłącznie dyskusja na temat.

Matylda, ale wez pod uwage, ile najpierw tekstow padlo w moja strone, miedzy innymi w temacie, w ktorym pomimo moich prosb dalej po mnie cisnelyscie o kazdy aspekt mojego zycia - nawet chamsko wysmiewajac to, ze pojechalam z cierpiacym dzieckiem prywatnie do lekarza w PL - a wysyp AZS na calym (!) ciele u kilkumiesiecznego dziecka, ktore nie jest sie w stanie podrapac to nie zart. Wypominalyscie mi, ze paniusia za kase przyjechala zajac miejsce biednym chorym z PL, ktorzy nie maja pieniedzy na prywatna wizyte. Tylko dlatego, ze napisalam, ze skorzystalam z takiej opcji i ze to jest w PL okej, ze istnieje w ogole taka opcja, bo ja w De w moim regionie nie bylam w stanie sie nigdzie dostac, ani samemu, ani przez kase chorych, ktora rowniez nie byla w stanie zorganizowac mi terminu - dopiero nie wiem, po pol roku gdzies mi znaleziono miejsce.

Tego oczywiscie nie dostrzegalas ani wtedy, ani nie dostrzegasz teraz. Przez Wasz hejt w tamtym temacie wpadlam w taka panike, ze 3 dni sie nie moglam uspokoic ani funkcjonowac. Za co? Za to ze sie z Wami nie zgadzalam. Zostalam obrazana, moje zycie zostalo komentowane i obrazane, pomimo moich prosb przez kilka stron, zeby sie ode mnie odczepic. Zastanowilas sie kiedys nad tym? Nie. Pouzywalyscie sobie i super, a ja nie moglam dojsc do siebie przez kilka dni.

I tak, uwazam, ze Noir jest jedna z osob, ktore maja bardzo duzy problem ze soba i wyladowuja to na forum, a przytakiwanie temu, ze teraz nie bedzie podzialow w spoleczenstwie przez Noir, ktora pierwsza we wszystkich i o wszystko rzuca kamieniami, jest po prostu zenujace.


Koniec dyskusji z mojej strony, po prostu sie zastanow, czy nie ma krzty prawdy w tym, ze Twoja narracja w tematach jest nie fair w stosunku do rozmowcow, skoro kolejna osoba o tym wspomina i ucina dyskusje. 

A ja nie mam potrzeby obrzucania sie blotem, wiec milego dnia zycze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.