- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 października 2023, 15:48
Takie zwykłe pytanie. Czy drożyzna spowodowała u Was zmianę sytuacji finansowej? Czy odczuwacie ją? Jak bardzo? Czy w chwili obecnej pozwalacie sobie na mniej niż kiedyś?
22 października 2023, 16:20
W ciągu ostatnich 8 lat bardzo pogorszyła się moja sytuacja finansowa. Wcześniej wyjeżdżałam 2-3 razy do roku za granicę na urlop, nie patrzyłam na ceny w sklepie. Teraz byle jakie zakupy dla mnie i jednego kota, które wystarczają może na 3-4 dni a trzeba zapłacić ponad 300 zl i zakupy przynoszę w jednej torbie.
Edytowany przez izabela19681 22 października 2023, 16:21
22 października 2023, 16:52
Bardzo się zmieniło. Kiedyś mieliśmy ochotę na chipsy pepsi czy pizze czy inny syf ale ogólnie taki którym sobie człowiek „dogadza” to bez namysłu mogliśmy to sobie zaspokoić teraz z tego totalnie zrezygnowaliśmy bo szkoda na to kasy… W restauracji nie pamietam kiedy byłam bo zaraz przeliczam co bym za to mogła kupić potrzebnego do domu… biorę zawsze paragon w markecie bo mam wrażenie ze kasjerka się rypla xd takie rachunki. Ale się okazuje ze nie… ale nie mogę czasem uwierzyć
22 października 2023, 16:58
Inflacja zbiegła się u mnie ze znaczną podwyżką, także nie odczuwam tego.
Po prostu pomimo podwyżki nie podniósł mi się standard życia 🤷♀️
Edytowany przez MsLissoir 22 października 2023, 16:59
22 października 2023, 17:00
A propos chipsów, to skusiłam się ostatnio, bo wieki nie jadłam i szokłam jak zobaczyłam cenę, paczka Laysów 8 zł, gdzie kiedyś kupowałam po 4.
22 października 2023, 17:01
A propos chipsów, to skusiłam się ostatnio, bo wieki nie jadłam i szokłam jak zobaczyłam cenę, paczka Laysów 8 zł, gdzie kiedyś kupowałam po 4.
Taki sam szok miałam przy zakupie Pepsi - ok. 10 zł!
22 października 2023, 17:03
Jak zaczynała się drożyzna to akurat znacznie mi się zmieniły zarobki, więc żyje mi się lepiej niż kiedyś, ale! Widzę co ile kosztuje i z wielu rzeczy zrezygnowałam, typu chrupki, fast foody itp. Kiedyś najtańsza kanapka w maku kosztowała 3 zł, teraz prawie 9 zł. Czuję drożyznę.
22 października 2023, 17:31
Inflacja zbiegła się u mnie ze znaczną podwyżką, także nie odczuwam tego.
Po prostu pomimo podwyżki nie podniósł mi się standard życia ????
Ja tak samo, kiedyś faktycznie było dużo taniej ale i ja zarabiałam wtedy dużo mniej. Natomiast gdybym zakładała sobie, że po podwyżkach będę sobie żyć jak pączek w maśle, nie patrząc ile co kosztuje, to bym się teraz nieźle zdziwiła ;p
22 października 2023, 18:21
Oczywiście, że tak.
Nie narzekam może jakoś bardzo na naszą sytuację bo jest dość dobra, co nie zmienia faktu, że w sklepach zostawia się coraz więcej.
Na co dzień robię częściej zakupy więc jednorazowo nie zostawiam ogromnych kwot (ale sporo większe niż wcześniej) ale teraz w piątek jak pojechałam do Auchan i zobaczyłam 900 zł to sama byłam w szoku - a wcale jakoś ten wózek po brzegi wypełniony nie był.
Nie musimy się jakoś bardzo ograniczać ale zaczęłam brać pod uwagę promocje - jak kupuję rybę to zazwyczaj biorę tą, która jest na promce. To samo np. jak kupowałam lody - też jak były na promocji brałam większą ilość żeby potem nie kupować po 20 zł za pudełko.
Koszty utrzymania mieszkania także wzrosły, mamy nowy dom więc jeszcze w miarę to jakoś jest ale wynajmujemy także mieszkania - musieliśmy ponieść najemcom czynsz o 50% żeby to się jakoś spinało.