Temat: Lekarze

mi szkoda czasu na lazenie po lekarzach, ale jak tylko jest jakas dolegliwość to ide do wszystkich co trzeba :) jedynie krew badam profilaktycznie

Ale niby jak? Przychodzi do chirurga i mówi "Proszę sprawdzić czy nie trzeba mi czegoś wyciąć" ? Albo psychiatry " Czy jestem normalna?" Lekarz też musi mieć jakiś kierunek. 

Oczywiście badam się profilaktycznie (morfologia, cytologia, mammografia) Ale nie mam czasu na szukanie dziury w całym 

nie ale np poszła do nefrologa żeby ja zbadał, do reumatologa, neurologa, kardiologa na wszystkie badania itd

No dobra, nefrologa, kardiologa jestem sobie w stanie wyobrazić, bo to dość wąskie specjalizacje. Ale neurolog? Owszem, może zbadać podstawowe odruchy. Ale nie sądzę, żeby szukał wczesnych objawów udaru czy Alzheimera , jeśli nie ma żadnych dolegliwości 

Ide dopiero gdy uznam że coś jest nie tak. Robię regularnie cytologię od czasu do czasu badanie krwi, stomatolog profilaktycznie, zdejmowanie kamienia i onkolog. Muszę się zarejestrować bo ostatnio to zaniedbałam byłam i nie byłam 3 lata.

Krew, cytologia - ogólnie babskie sprawy regularnie, profilaktycznie. Reszta według potrzeb. Nie chodzę po specjalistach w razie czego. Trochę nie umiem sobie wyobrazić niektórych specjalistów robiących badania profilaktyczne. Bo nawet jak Ci coś dolega i idziesz do jakiegoś lekarza to zleca badania w danym kierunku. Organizm jest dosyć skomplikowany i nie ma tak że dany specjalista ma jedno badanie które pokaże wszystkie bolączki i wszystkie możliwości. Nie wiem czy takie badanie ogólne jest szczegółowe odpowiednio, jak się nie będzie wdrażał w szczegóły i drążył konkretnego tematu w konkretnym obszarze. Chyba że na zasadzie szukania czegoś oczywistego co się rzuca w oczy od razu. Przykładowo byłam rok temu u kardiologa bo miałam uporczywe kołatania serca w nocy, które mnie budziły. Suma summarum okazało się, że miałam zaebiste niedobory magnezu i potasu. Ale zrobiła mi ktg i usg i okazało się że wszystko pięknie. Zakładam więc nie że nie mam po co chodzić do kardiologa profilaktycznie przez najbliższe lata. Ale tak o żeby pójść sprawdzać jakby nie te kołatanie to by mi nie przyszło do głowy. Neurolog też nie wiem co by miał robić za badanie profilaktyczne. Co najwyżej czy prosto idziesz, puknąć w kolanko czy odruchy prawidłowe itp. Bo przecież nie zleci profilaktycznej tomografii czy rezonansu magnetycznego całego ciała, szczególnie, ze czasem robi się tomografię konkretnego obszaru typu głowa. Nie ma co przesadzać w żadną stronę. Badać krew regularnie. Jak coś się dzieje w organizmie to zazwyczaj w badaniu krwi też coś się dzieje i wtedy można drążyć dalej.

Ooo jeszcze do dentysty chodzę profilaktycznie co pół roku ;)

Profilaktycznie (co rok) chodze do ginekologa (+ cytologia), dentysty i na dermatoskopie, a także na usg piersi.

Poza tym mamę regularne kontrole u endokrynologa, który zleca mi tez badania krwi, ale to już nie profilaktyka, tylko leczenie. 

A onkolog chodzisz profilaktycznie na jakieś badania genetyczne ?

idę do lekarza gdy już bardzo muszę. Z drobnymi sprawami radze sobie sama. Do specjalistów nie chodzę...