- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 września 2023, 18:50
Tak to znowu ja. Wróciłam do Was ale nie na długo. Cieszycie się? Zatem tylko do pytanie może potem spytam się o moją figurę i znikam z tąd przynajmniej na taki okres czasu jak przedtem.
O to moje pytanie
Mam 22 lata. Nigdy nie uczyłam się dobrze i nie jestem w stanie zdać matury . Skończyłam technikum tylko dzięki temu że rodzice przychodzili do nauczycieli i błagali ich o przepuszczanie. Z trudem zdałam egzamin praktyczny na prawo jazdy. Podobno mam tylko 77 IQ . Z czego niektóre zdolności są na poziomie 62 IQ a inne na poziomie 83 co łącznie daje 77 . Tylko dwa zadania wykonywałam na poziomie przeciętnym. Był to prawdziwy test u psychologa oczywiście ze względu na trudności w nauce. Teraz przez moje wykształcenie muszę charować w jakiejś robocie i to na 3 zmiany. Gdybym była inteligentniejsza to mogłabym zdobyć lepsze wykształcenie i może nawet siedzieć w biurze. Dlaczego świat jest niesprawiedliwy?
Zapomniałam napisać że główny problem był z matematyką i angielskim bo z innych przedmiotów bez problemu miałam przynajmniej 2.
Edytowany przez Darinka2023 16 września 2023, 18:55
17 września 2023, 10:08
czytam twoje wpisy i wcale nie wyglądają na osobę z 77 punktami. Inteligencja jest wypadową różnych czynnikow. Gdyby autystyczna córka poszła na test, też by pewnie wiele nie zdobyła. Moj syn ma ZA, testy ze słownictwa wyszły mu ponizej przecietnej. Chodziaz bardzo duzo czyta. Samobiczujesz sie tutaj i powinnas popracowac nad swoja samoocena, bo pewnie w naszym systemie edukacyjny bardzo po dupie dostałas. Jak to ogarniesz, z reszta łatwiej bedzie. A co do pracy, wiekszosc ludzi pracuje bo.musi w pracy, ktora jest kulą u nogi. Wiec nie sugeruj sie swoja, bo niewiele osób ma to szczescie, ze robi to co lubi.
Edytowany przez agazur57 17 września 2023, 10:09
17 września 2023, 17:16
Absolutnie nie jesteś głupsza. Moim zdaniem to wina szkoły. Z góry zaszufladkowała Cię według kryteriów ogólnych. Zabrakło indywidualnego podejścia, dobrze dobranych metod nauczania. Teraz czujesz się gorsza. Gdzieś kiedyś usłyszałam, że deficyty intelektualne znikają wraz z zakończeniem szkoły, jak nie ma ocen, sztywnych ram i kryteriów. Jeden dorosły jest dobry w tym, inny w tym. Wszystko zależy od tego czy walczysz o siebie, swój samorozwój czy nie. Jestem pewna, że są rzeczy w których jesteś dobra. Tylko musisz dobrze pomyśleć co lubisz robić, w czym jesteś dobra i działać w tym kierunku. Naukowiec nie może funkcjonować bez budowlańca i odwrotnie. Potrzebujemy się nawzajem. I żaden z nich nie jest gorszy/ lepszy tylko dobry w czymś innym. Każdy z nich służy całemu społeczeństwu. Jeśli teraz byś ponowiła testy na pewno wyszłyby inaczej, dlatego że rozwój człowieka jest dynamiczny. Nowe doświadczenia, stawiane przez życie zadania i samorozwój zwiększają inteligencję.
Więc nie sugeruj się opinią szkolną w życiu dorosłym. Oceny też nie są żadnym wyznacznikiem inteligencji.
17 września 2023, 18:56
Absolutnie nie jesteś głupsza. Moim zdaniem to wina szkoły. Z góry zaszufladkowała Cię według kryteriów ogólnych. Zabrakło indywidualnego podejścia, dobrze dobranych metod nauczania. Teraz czujesz się gorsza. Gdzieś kiedyś usłyszałam, że deficyty intelektualne znikają wraz z zakończeniem szkoły, jak nie ma ocen, sztywnych ram i kryteriów. Jeden dorosły jest dobry w tym, inny w tym. Wszystko zależy od tego czy walczysz o siebie, swój samorozwój czy nie. Jestem pewna, że są rzeczy w których jesteś dobra. Tylko musisz dobrze pomyśleć co lubisz robić, w czym jesteś dobra i działać w tym kierunku. Naukowiec nie może funkcjonować bez budowlańca i odwrotnie. Potrzebujemy się nawzajem. I żaden z nich nie jest gorszy/ lepszy tylko dobry w czymś innym. Każdy z nich służy całemu społeczeństwu. Jeśli teraz byś ponowiła testy na pewno wyszłyby inaczej, dlatego że rozwój człowieka jest dynamiczny. Nowe doświadczenia, stawiane przez życie zadania i samorozwój zwiększają inteligencję. Więc nie sugeruj się opinią szkolną w życiu dorosłym. Oceny też nie są żadnym wyznacznikiem inteligencji.
Lepiej bym tego nie ujęła, też byłam ofiarą zaszufladkowania,po latach okazało się że mam dysleksję ale wtedy nikt o tym nie słyszał więc zawsze stawiano mi 2 i 3(wtedy promocja do następnej klasy to było 3).A okazało się że w życiu radziłam sobie o głowę lepiej niż mój mąż który miał 5 z góry na dół na świadectwie. Znalazłam dobrą pracę mimo kompletnemu brakowi wykształcenia w danym kierunku a potem rozwinęłam firmę. Ale prawda jest taka że gdy wyrwałam się z systemu i od toksycznej matki musiałam walczyć o siebie, o przetrwanie wręcz bo były to czasy dużego bezrobocia. Najpierw podjęłam bardzo słabo płatną pracę na recepcji w pensjonacie ale pomyślałam sobie że pracując tam na recepcji znajdę sobie lepszą pracę i tak właśnie się stało. Nie minęły 2 miesiące a pewne małżeństwo które przyjeżdżało tam na weekendy samo zaproponowało mi pracę u nich w firmie. A od 30 lat pracuję na własny rachunek, pracę w biurze zamieniłam na fizyczną ale przynosząca dobre zarobki.
Edytowany przez Noir_Madame 18 września 2023, 09:12
18 września 2023, 08:15
Ale moze wlasnie swiat jest sprawiedliwy, ze jedni sa madrzy, drudzy nie, jedni wysocy, drudzy niscy. Tak jest skonstruowany, ze jeden jest ksieciem, inny pracuje w kopalni.
Pamietam Twoje wczesniejsze posty, mialas nawet pomysl zeby pozwac rodzicow o to jaka jestes. Hm. Mam wrazenie ze szukasz winnego zamiast szukac rozwiazania. Pogodz sie z tym ze nie bedziesz profesorem prawa karnego ani chirurgiem plastycznym, ale naprawde jest wiele zyciowych drog gdzie moglabys sie odnalezc - zastanow sie co lubisz robic, co chciclabys robic i do tego zmierzaj. Jest masa kursow, szkol zawodowych, tylko trzeba troche chciec. Plus nie zapominaj o tym, ze czasem ludzie wykonujacy te proste prace sa bardziej uzyteczni niz ci na swieczniku. Kurcze, co ja bym dala za dobra krawcowa, albo szewca.
18 września 2023, 08:47
Tak, świat nie jest sprawiedliwy. Niektórzy mają rodziców, którzy się za nich wstawiają, a innych rodzice mają wszystko gdzieś. Doceń to.
18 września 2023, 15:18
No takie życie, ja np. zazdroszczę mojemu bratu (ale pozytywnie), że ma ścisły umysł w przeciwieństwie do mnie, ma zawrotną karierę, zarabia grube tysiące, spłacił już mieszkanie, które jest aktualnie warte prawie bańkę (bardziej duży, nowoczesny apartament na osiedlu strzeżonym w większym mieście), a ja żyje na wynajmie, może nie zarabiam minimalnej, ale też bez szału (zawsze mogło byc więcej :P), nie mam super zdolności, no urodziłam się mniej inteligenta niż on, ale trudno. Nie przeżywam tego, po prostu jestem inna, robię coś innego niż on, mam inne zainteresowania i tyle. Życie nigdy nie było sprawiedliwe i nie będzie, są ludzie, którzy urodzili się w slumsach, a są tacy co w rodzinie królewskiej, nie ma się na to wpływu, także nie ma co rozpaczać tylko akceptować się i robić coś w czymś się jest dobrym, a może jeszcze tego nie odkryłaś? Z tego co pamiętam to jesteś jeszcze młodzutka więc całe życie przed Tobą i jeszcze może wiele się zmienić :)
Edytowany przez Martyna121111 18 września 2023, 15:23
18 września 2023, 17:14
to idź do szkoły,czytaj książki, inteligencja nie musi być stała, poprzez naukę można podwyższyć wyniki w testach inteligencji. Znajdź jakieś hobby, zdrowo się odżywiaj, kwasy omega . Posłychaj sobie na youtube podkastów Joanny Podgórskiej. To nie jest tak, że rodzisz się z jakimś IQ i z nim umierasz, to jest płynne.
"Na iloraz inteligencji ma również wpływ nasze hobby i zainteresowania, a także wysiłek aerobowy. Kiedy ćwiczymy, szczególnie na świeżym powietrzu, nie tylko dotleniamy swój mózg, opóźniając procesy starzenia, ale także zwiększamy ilość istoty szarej w hipokampie odpowiedzialnej za przetwarzanie nowych informacji i przesyłanie ich do pamięci długotrwałej.
Badania kognitywistki Cathy Price z University College London udowodniły, że iloraz inteligencji nie jest rzeczą stałą, ponieważ w dowolnym okresie życia może wzrastać lub słabnąć. Cały ten proces zależy od zmian w budowie mózgu. Kiedy nasze IQ rośnie, to jednocześnie zwiększa się gęstość i objętość istoty szarej w obszarach motorycznych kory mózgowej lewej półkuli, jak i w obrębie płata móżdżku przedniego. Cathy Price zbadała, że w ciągu czterech lat nasz iloraz inteligencji może wzrosnąć o 21 punktów lub spaść o 18."
Edytowany przez Użytkownik4706021 18 września 2023, 17:16