Temat: Czy to jest normalne?

kiedy poznałam rodzinę swojego jego brat bardzo mnie lubił, potem mu się coś odmieniło i zaczął np mnie osmieszac lub gadać jakieś głupoty na temat mojego do mnie. Potem od niechcenia mówił mi czesc aż w końcu wywalił mnie że znajomych na fejsie??? I mojego również. Kiedy pojawiła się nowa dziewczyna brata trochę bałam się że mój zakumpluje się z nią i dziwnie bym się czuła w tej relacji poczwórnej, mówiłam mojemu o tym wiele razy. Trzymałam dość duży dystans do tej dziewczyny i przez to matka mojego i jego brata nakręciła jakaś aferę że ja jej nie lubię. Niedawno mojego ojciec miał duże problemy zdrowotne gdzie dużo pomagałam, nagle się zmieniło temu bratu zaczął mówić mi czesc i jakaś taka inna troszkę jest relacja ale wcale się tym nie zaaferowalam dla mnie to za krótko. Ona mojego zaprosiła na fejsie i bardzo namiętnie komentowała jego fotki nagle patrzę a mój udostępnił jej linka z ofertą wynajmu mieszkania. Mega mnie to wkurzylo a mój że przecież to nic takiego że tylko chciał jej pomóc. Potem to skasowal ale strasznego focha strzelił i się ostro pozarlismy. Co myślicie o tym zachowaniu ? A może to ja nie ok ?

chodzi mi o to że jak dla mnie mój zachował się trochę nielojalnie 

Prosiatko.3 napisał(a):

Rzuć go, dużo rzeczy można wybaczyć, ale nie link o wynajmie mieszkania, co to, to nie. 

😂😂😂

Prosiatko.3 napisał(a):

Rzuć go, dużo rzeczy można wybaczyć, ale nie link o wynajmie mieszkania, co to, to nie. 

nie chodzi o rzucanie ze względu na link tylko o to że źle się poczułam kiedy to zrobił po tłumaczyłam wiele razy że chce zachować dystans

Himawari napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Rzuć go, dużo rzeczy można wybaczyć, ale nie link o wynajmie mieszkania, co to, to nie. 

???

Jestem ciekawa co Ciebie śmieszy ?

basiula1991 napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Rzuć go, dużo rzeczy można wybaczyć, ale nie link o wynajmie mieszkania, co to, to nie. 

nie chodzi o rzucanie ze względu na link tylko o to że źle się poczułam kiedy to zrobił po tłumaczyłam wiele razy że chce zachować dystans

to zachowuj dystans

To po prostu był taki dziwny układ, w którym niby nic się nie działo ale podświadomie czułam właśnie brak lojalności, bo czy usuwanie wiadomości od dziewczyny brata, "żebym się nie denerwowala" było lojalne ? Nakręcało mnie to do pretensji o z pozoru normalne rzeczy typu wyszli na fajke.. nie wszystko jest takie oczywiste, czasem nasze odczucia nas nie mylą.. jestem emocjonalna, gdyby ktoś trzymał do mnie dystans a mój facet by z nim wchodził w relacje też bym się czuła nie fajnie..

Pasek wagi

Prosiatko.3 napisał(a):

basiula1991 napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Rzuć go, dużo rzeczy można wybaczyć, ale nie link o wynajmie mieszkania, co to, to nie. 

nie chodzi o rzucanie ze względu na link tylko o to że źle się poczułam kiedy to zrobił po tłumaczyłam wiele razy że chce zachować dystans

to zachowuj dystans

uwazam że on jako moja para powinien działać w moim interesie a nie przeciwko mnie

prawiejakchuda napisał(a):

To po prostu był taki dziwny układ, w którym niby nic się nie działo ale podświadomie czułam właśnie brak lojalności, bo czy usuwanie wiadomości od dziewczyny brata, "żebym się nie denerwowala" było lojalne ? Nakręcało mnie to do pretensji o z pozoru normalne rzeczy typu wyszli na fajke.. nie wszystko jest takie oczywiste, czasem nasze odczucia nas nie mylą.. jestem emocjonalna, gdyby ktoś trzymał do mnie dystans a mój facet by z nim wchodził w relacje też bym się czuła nie fajnie..

to widzę ze sytuacje miałaś bardzo podobna. Czy rozstaliście się z powodu właśnie rodziny ? Braku lojalności partnera ?.ja też czasem zastanawiam się czy to ze mną cos nie halo ? Też czasem myślę o różnych dziwnych rzeczach które pozornie są normalne tzn powinny być a ja się źle czuje w takich sytuacjach

naleczyk napisał(a):

basiula1991 napisał(a):

kiedy poznałam rodzinę swojego jego brat bardzo mnie lubił, potem mu się coś odmieniło i zaczął np mnie osmieszac lub gadać jakieś głupoty na temat mojego do mnie. Potem od niechcenia mówił mi czesc aż w końcu wywalił mnie że znajomych na fejsie??? I mojego również. Kiedy pojawiła się nowa dziewczyna brata trochę bałam się że mój zakumpluje się z nią i dziwnie bym się czuła w tej relacji poczwórnej, mówiłam mojemu o tym wiele razy. Trzymałam dość duży dystans do tej dziewczyny i przez to matka mojego i jego brata nakręciła jakaś aferę że ja jej nie lubię. Niedawno mojego ojciec miał duże problemy zdrowotne gdzie dużo pomagałam, nagle się zmieniło temu bratu zaczął mówić mi czesc i jakaś taka inna troszkę jest relacja ale wcale się tym nie zaaferowalam dla mnie to za krótko. Ona mojego zaprosiła na fejsie i bardzo namiętnie komentowała jego fotki nagle patrzę a mój udostępnił jej linka z ofertą wynajmu mieszkania. Mega mnie to wkurzylo a mój że przecież to nic takiego że tylko chciał jej pomóc. Potem to skasowal ale strasznego focha strzelił i się ostro pozarlismy. Co myślicie o tym zachowaniu ? A może to ja nie ok ?

chodzi mi o to że jak dla mnie mój zachował się trochę nielojalnie 

jak słyszę słowo "mój" "moja" "mojego" to mnie krew zalewa ...

nakręcasz się za bardzo, sama w głowie tworzysz problemy i na pewno z takim podejściem nie zbudujesz dobrych relacji z rodziną TWOJEGO

Jezu mam tak samo, nienawidzę tego określenia 🤦🏼‍♀️ 

Pasek wagi

Tonya napisał(a):

naleczyk napisał(a):

basiula1991 napisał(a):

kiedy poznałam rodzinę swojego jego brat bardzo mnie lubił, potem mu się coś odmieniło i zaczął np mnie osmieszac lub gadać jakieś głupoty na temat mojego do mnie. Potem od niechcenia mówił mi czesc aż w końcu wywalił mnie że znajomych na fejsie??? I mojego również. Kiedy pojawiła się nowa dziewczyna brata trochę bałam się że mój zakumpluje się z nią i dziwnie bym się czuła w tej relacji poczwórnej, mówiłam mojemu o tym wiele razy. Trzymałam dość duży dystans do tej dziewczyny i przez to matka mojego i jego brata nakręciła jakaś aferę że ja jej nie lubię. Niedawno mojego ojciec miał duże problemy zdrowotne gdzie dużo pomagałam, nagle się zmieniło temu bratu zaczął mówić mi czesc i jakaś taka inna troszkę jest relacja ale wcale się tym nie zaaferowalam dla mnie to za krótko. Ona mojego zaprosiła na fejsie i bardzo namiętnie komentowała jego fotki nagle patrzę a mój udostępnił jej linka z ofertą wynajmu mieszkania. Mega mnie to wkurzylo a mój że przecież to nic takiego że tylko chciał jej pomóc. Potem to skasowal ale strasznego focha strzelił i się ostro pozarlismy. Co myślicie o tym zachowaniu ? A może to ja nie ok ?

chodzi mi o to że jak dla mnie mój zachował się trochę nielojalnie 

jak słyszę słowo "mój" "moja" "mojego" to mnie krew zalewa ...

nakręcasz się za bardzo, sama w głowie tworzysz problemy i na pewno z takim podejściem nie zbudujesz dobrych relacji z rodziną TWOJEGO

Jezu mam tak samo, nienawidzę tego określenia ????? 

Przepraszam nie moim zamiarem było Was wkurzyć 🙃

Jesteś bardzo toksyczna

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.