Temat: Czy tez by was to wkurzało czy przesadzam?

ale w czym lojalne?  nawet jak ma romans, to jest dorosla i nie jest to Twoja sprawa. Nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy, bo jak to rozdmuchasz to moze sie obrocic przeciwko tobie i wyjdziesz przed rodzina na wscibska sucz.

A co jest nienormalnego w tym, że chcą porozmawiać na osobności? Jak sama napisałaś, można zapukać i do nich wejść. Jeśli nie spotkałaś ich w sytuacji intymnej ani nie słyszałaś dziwnych odgłosów przez drzwi to mi by było strasznie głupio na Twoim miejscu osądzać ją o cokolwiek. To zwykła wścibskość. Może nie życzą sobie by osoby trzecie słyszały ich rozmowy. Są dorośli. 

teściowa nie ma obowiązku Ci gotować ani zajmować się Tobą i wnuczką 24 godziny na dobę, wkręcanie Ciebie w dziwne tajemnice nie jest w porządku, i fajnie ze wszyscy twierdza ze teściowa jest dorosła i to jest jej sprawa, skoro jest taka dorosła to napewno zdaję sobie sprawę z konsekwencji swoich czynów i chętnie je poniesie, to jej życie i pewnego dnia jak sobie posciele tak się wyśpi więc Olej to, gadać o tym nie musisz, ajak ktoś zapyta to i kłamać na ten temat nie widzę sensu

To. Nie. Jest.Twoja.Sprawa.

Teściowa ma własne życie i własne sprawy, nic Ci do tego. Nie ma też obowiązku zajmować się Waszym dzieckiem, ani wam gotować obiadów. Co to za jakiś zwyczaj, oczekiwanie że babcia nie będzie miała własnego życia, tylko nieustannie nadskakiwała dzieciom.

Potrzebujesz pomocy - poproś. A do jej spotkań z kimśtam się nie wpierniczaj, bo to zaiste bardzo nie jest Twoja sprawa. Nawet jakby uprawiali seks w tym zamkniętym pokoju to wciąż - to są dorośli ludzie, mają prawo zarządzić swoim życiem tak, jak chcą.

Nie powiem nic czego już nie powiedziały dziewczyny 😊 to nie Twoja sprawa. Zajmij się swoim życiem i swoją rodziną ( mąż, dziecko) tym bardziej że nie mieszkasz w swoim domu/ mieszkaniu tylko u teściowej właśnie, dzięki niej masz dach nad głową.

ciesz się, że kobieta ma swoje życie a nie wtrąca się w wasze. Ma prawo do swojego życia a wy do swojego i tyle, ja bym się do jej życia nie mieszała bo niepotrzebnie możecie sobie zepsuć w domu atmosferę. 

Powinnas się cieszyć że teściowa ma zajęcie i nie skupia się na was .... To że czasem pomoże przy dziecku czy zostawi obiad to już w ogóle wartość dodana.

Serio chciałabyś być centrum jej zainteresowania? 

A co do układu że szwagrem to przecież nie Twoja sprawa, i z opisu wynika że w niczym ci to nie przeszkadza(hałasy czy coś). Nawet nie widzę tu specjalnego ukrywania z twojej strony- jeśli kogoś z rodziny interesuje co robi teściowa to odsyłaj do niej z tym pytaniem zamiast plotkować. 

Mi np rodzice/teściowie w ogóle nie pomagali przy dziecku, interesowali się też raczej okazjonalnie i w życiu bym nie wpadła na to żeby mieć o to pretensje. Cieszę się że mało się wtrącają. Z opisu wynika że Tobie teściowa sporo pomaga, należałoby być wdzięczna.

Nie chce żadnej niańki. Jak potrzebuję pomocy to o to proszę. Gdy wuja nie ma normalnie spędzamy czas razem, ja u niej lub ona u mnie i pijemy kawę i gadamy a dziecko się bawi raz ze mną raz z nią. I to nie pół dnia ale godzinke dwie i tyle. Naturalnie. Nie chodzi tez o to ze nie chce aby miała swojego życia bo ona ma akurat bardzo bujne życie towarzyskie. Ale jeszcze nie widziałam żeby ktoś przychodził w gości codziennie na 6 godzin. Czasem aż mam ochotę to skomentować. 

 Gdy jest wuja to przestajemy istnieć i nawet nie zawoła na kawę.Przychodzi sobota to ledwo wstanie już pisze żebyśmy przyszli. Dla mnie to dwulicowość. 
a jego żona gdyby o tym układzie wiedziała to by miał piekło na ziemi. Nawet jego 10 letnia wnuczka jest wtajemniczona bo czasem w weekendy z nią przychodzi to wie ze nie może mówić ze była u TEJ właśnie cioci. 

To nie jest żadna dwulicowość. Nie znasz definicji tego pojęcia.

Po prostu przyjmij, że czasem spędza czas z Wami, a czasem z kimś innym, odczep się od tematu i od życia towarzyskiego swojej teściowej.