Temat: Konstruktywna dyskusja o wyborach

Chętnie posłucham konstruktywnych opinii na temat nadchodzących wyborów - komitetów, kandydatów etc. Zapraszam do dyskusji 😁

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Tak się zastanawiam dlaczego to wszystko musi się opierać o skrajności. Mamy PiS, który chce grać państwo opiekuńcze niszcząc przy tym wszelkie przejawy przedsiębiorczości. Demotywując do pracy, do działania bo "czy się stoi czy się leży to pińcet się należy".

Po drugiej stronie Konfederacja, która z kolei bardzo chce oddać wszystko w ręce "mądrego" społeczeństwa. I wszystko byłoby dobrze gdyby to społeczeństwo faktycznie było mądre. Ale nie jest. Pierwszy z brzegu postulat "likwidacja ZUS" - no więc wyobraźmy sobie, że przestajemy płacić obowiązkowe składki ZUS. Ludzie się cieszą bo nagle więcej dostają do ręki ale ile z nich myśli o czasie gdy nie będą już zdolni pracować? I wszystko byłoby ok gdyby konsekwencje tego ponosili tylko i wyłącznie oni. Ale tak nie będzie. Jeśli nagle 50% (żeby tylko tyle...) "emerytów" nie będzie miało środków do życia to zacznie się szerzyć żebractwo i złodziejstwo. Czy to nie będzie miało wpływu na całe społeczeństwo? No niestety ale tak to wygląda.

Mamy też lewicę której obietnice gospodarcze i socjalne są jeszcze droższe aniżeli PiSowskie. I KO, która nieudolnie próbuje być czymś pomiędzy i staje w rozkroku no ale tak się nie da.

Zgadzam się z Cyricą - przydałaby się trzecia droga. Tylko czy Trzecia Droga będzie tą trzecią drogą?

Jak na razie to postulują "dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców", a nie dla wszystkich. Dodatkowo dodam, że jest rozwiązaniem stosowanym w różnych krajach, np w Niemczech. Można spojrzeć w jaki sposób to tam funkcjonuje. Nie sądzę, żeby tamto społeczeństwo było jakieś mądrzejsze od naszego.

Coś mi się wydaje, że Kosiniak Kamysz postuluje coś podobnego? 

Co oznaczają w takim razie wypowiedzi typu "likwidacja ZUS, z zachowaniem praw nabytych"? Tak, powiesz zaraz że Mentzen to niby potem tłumaczy - no sorry ale u nich mnóstwo jest różnych zapowiedzi, które potem prostują.

Ale weźmy kolejny przykład. Edukacja i bon edukacyjno-opiekuńczy. Reforma ma m.in. zderegulować zawód nauczyciela. Słusznie? Owszem, edukacja wymaga ogromnej reformy ale czy to aby na pewno dobry kierunek?

Reforma podatkowa. No brzmi pięknie. Tylko proszę o wskazanie o ile mniejsze będą wpływy do budżetu i konkretnie które wydatki zostaną obcięte (owszem jest wiele przepalanej kasy ale to i tak nie tyle, co mają "kosztować" obietnice zmian w podatkach).

I serio - ja jestem za obniżaniem podatków, upraszczaniem itd. ale program Konfederacji jest nierealny.

ten ich program przypomina mi trochę Konowicza- anarchistę :) z hasłem, że nic nie bedzie.  Likwidacja likwidacją, ale co będzie w zamian? W zyciu 99% ludzi nie będzie odkładać nic na emeryturę, tylko przejedzą pieniadze na bieżąco. Kto ich na starosc weźmie na utrzymanie?

Pani_Selerowa napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa a co to znaczy, że cała reszta chce podwyższenia podatków? Wszystkie partie poza Konfederacją? I kto tu szerzy dezinformację i ulega emocjom??

w przeciwieństwie do Ciebie akurat jestem spokojna w tym wątku ? wystarczy spojrzeć jak głosują. 1. PiS - tu chyba tlumaczyc nie trzeba

2. Platforma - babciowe, waloryzacja 500+ chcieli to juz mieć od czerwca, kwota wolna podniesiona, ten kredyt 0% i żadnych informacji o tym skad wezmą na to pieniądze, zreszta Balcerowicz juz ich program gospodarczy podsumował,

3. Lewica - 1000 zł stypendium dla studentów, podniesienie wynagrodzenia w budżetówce, podatek progresywny, bezpłatne obiady dla uczniów podstawowej, nie mówiąc już o tym zielonym ladzie. O tym skad będą to finansować to już cisza. Coś podejrzewam ze z podatków.

4. Trzecia droga - NFZ ma płacić za prywatna wizytę u lekarza jeżeli nie dostaniesz się w ciągu 60 dni na NFZ, zamiast 25 mld na dofinansowanie 800+ proponują 36 mld na szkole, itd. Tutaj tez nie ma info skad wezmą na to pieniądze 

I o ile chcą podwyższyć te podatki?

Może inaczej, jak Konfederacja zamierza wprowadzić liniowy VAT 12 % i nowe stawki Vat, oraz na przykład zlikwidować program 500 plus, jeśłi ma poparcie około 10%. W koalicji z PISem chce te zmiany wprowadzić? Wy wyborcy Konfederacji naprawdę w to wierzycie? Jeśli dzięki Wam PIS zostanie u władzy trzecią kadencję, to będziecie mogli spojrzeć ludziom w oczy? 

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Tak się zastanawiam dlaczego to wszystko musi się opierać o skrajności. Mamy PiS, który chce grać państwo opiekuńcze niszcząc przy tym wszelkie przejawy przedsiębiorczości. Demotywując do pracy, do działania bo "czy się stoi czy się leży to pińcet się należy".

Po drugiej stronie Konfederacja, która z kolei bardzo chce oddać wszystko w ręce "mądrego" społeczeństwa. I wszystko byłoby dobrze gdyby to społeczeństwo faktycznie było mądre. Ale nie jest. Pierwszy z brzegu postulat "likwidacja ZUS" - no więc wyobraźmy sobie, że przestajemy płacić obowiązkowe składki ZUS. Ludzie się cieszą bo nagle więcej dostają do ręki ale ile z nich myśli o czasie gdy nie będą już zdolni pracować? I wszystko byłoby ok gdyby konsekwencje tego ponosili tylko i wyłącznie oni. Ale tak nie będzie. Jeśli nagle 50% (żeby tylko tyle...) "emerytów" nie będzie miało środków do życia to zacznie się szerzyć żebractwo i złodziejstwo. Czy to nie będzie miało wpływu na całe społeczeństwo? No niestety ale tak to wygląda.

Mamy też lewicę której obietnice gospodarcze i socjalne są jeszcze droższe aniżeli PiSowskie. I KO, która nieudolnie próbuje być czymś pomiędzy i staje w rozkroku no ale tak się nie da.

Zgadzam się z Cyricą - przydałaby się trzecia droga. Tylko czy Trzecia Droga będzie tą trzecią drogą?

Jak na razie to postulują "dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców", a nie dla wszystkich. Dodatkowo dodam, że jest rozwiązaniem stosowanym w różnych krajach, np w Niemczech. Można spojrzeć w jaki sposób to tam funkcjonuje. Nie sądzę, żeby tamto społeczeństwo było jakieś mądrzejsze od naszego.

Coś mi się wydaje, że Kosiniak Kamysz postuluje coś podobnego? 

Co oznaczają w takim razie wypowiedzi typu "likwidacja ZUS, z zachowaniem praw nabytych"? Tak, powiesz zaraz że Mentzen to niby potem tłumaczy - no sorry ale u nich mnóstwo jest różnych zapowiedzi, które potem prostują.

Ale weźmy kolejny przykład. Edukacja i bon edukacyjno-opiekuńczy. Reforma ma m.in. zderegulować zawód nauczyciela. Słusznie? Owszem, edukacja wymaga ogromnej reformy ale czy to aby na pewno dobry kierunek?

Reforma podatkowa. No brzmi pięknie. Tylko proszę o wskazanie o ile mniejsze będą wpływy do budżetu i konkretnie które wydatki zostaną obcięte (owszem jest wiele przepalanej kasy ale to i tak nie tyle, co mają "kosztować" obietnice zmian w podatkach).

I serio - ja jestem za obniżaniem podatków, upraszczaniem itd. ale program Konfederacji jest nierealny.

Gdzieś widziałam ile będą kosztować obietnice wyborcze i wyszło, że jak na razie najdroższa jest platforma i nigdzie nie widziałam nawet zarzutów o to ? zreszta ich to akurat Balcerowicz dobrze podsumował.

Ja rozumiem to tak, ze docelowo, ideowo chcieliby zlikwidować ZUS, ale jak na razie to w programie tego nie ma i mówiąc o tych wyborach to wypowiadają się o dobrowolnym ZUSie dla przedsiębiorców a nie dla wszystkich. Zreszta to jest chyba postulac juz z czasu wyborów prezydenckich.

Dużo prostują i się tłumacza bo często ich wypowiedzi są manipulowane, jak chodźby to, ze chcą zabronić rozwodów.

Co do kosztów ich obietnic to pokazali jak to wyglada na ich konwencji programowej.

Ten bon oświatowy to nie wiem dokładnie co Ci się nie podoba. Zreszta pomysł forsowany przez tego jedynego rozsądnego pana Dziambora.

A już pisałam dlaczego być może dam im szanse. Dla mnie w tym momencie to jest jedyna opcja, która jest jakaś przeciwwaga dla reszty, która głosuje za podwyższeniem podatków. Od czegoś trzeba zacząć i stopniowo zmieniać i zacząć w końcu iść w dobra stronę.

Ogólnie mam wrażenie, ze ta dyskusja nie ma sensu. Ja nikogo przekonywać nie zamierzam bo jak pisałam jeszcze się waham. Agitować na rzecz konfy tez nie. Zreszta czuje się w tym wątku jakbym ze ślepym o kolorach rozmawiała już nie mówiąc o poziomie niektórych wypowiedzi. Chociaż to chyba normalne, religia i polityka wywołuje takie emocje, ze z ludzi wychodzi to co najgorsze.

W kwestii obietnic wyborczych też się mijasz z praawdą, bo Kofederacja miałaby najdroższe obietnice, gdyby nie program Lewicy. A PO obiecała akurat dotąd najmniej. Zapraszam do zapoznania się z artykułem:

Maleńkie obietnice Konfy

Mój komentarz napisałam na podst.tego:

https://www.gazetaprawna.pl/wi...,konfederacja-program-niskie-podatki-tansze-mieszkania-nfz.html.amp


od 2:10 wywiad z Balcerowiczem w onecie. 

Wydatki PO w maju miały być na poziomie 90-100mld a teraz nagle w twoim artykule się zredukowały do 80? Ciekawe, zrezygnowali z czegoś? Czy taki obiektywny artykuł?

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa a co to znaczy, że cała reszta chce podwyższenia podatków? Wszystkie partie poza Konfederacją? I kto tu szerzy dezinformację i ulega emocjom??

w przeciwieństwie do Ciebie akurat jestem spokojna w tym wątku ? wystarczy spojrzeć jak głosują. 1. PiS - tu chyba tlumaczyc nie trzeba

2. Platforma - babciowe, waloryzacja 500+ chcieli to juz mieć od czerwca, kwota wolna podniesiona, ten kredyt 0% i żadnych informacji o tym skad wezmą na to pieniądze, zreszta Balcerowicz juz ich program gospodarczy podsumował,

3. Lewica - 1000 zł stypendium dla studentów, podniesienie wynagrodzenia w budżetówce, podatek progresywny, bezpłatne obiady dla uczniów podstawowej, nie mówiąc już o tym zielonym ladzie. O tym skad będą to finansować to już cisza. Coś podejrzewam ze z podatków.

4. Trzecia droga - NFZ ma płacić za prywatna wizytę u lekarza jeżeli nie dostaniesz się w ciągu 60 dni na NFZ, zamiast 25 mld na dofinansowanie 800+ proponują 36 mld na szkole, itd. Tutaj tez nie ma info skad wezmą na to pieniądze 

I o ile chcą podwyższyć te podatki?

Może inaczej, jak Konfederacja zamierza wprowadzić liniowy VAT 12 % i nowe stawki Vat, oraz na przykład zlikwidować program 500 plus, jeśłi ma poparcie około 10%. W koalicji z PISem chce te zmiany wprowadzić? Wy wyborcy Konfederacji naprawdę w to wierzycie? Jeśli dzięki Wam PIS zostanie u władzy trzecią kadencję, to będziecie mogli spojrzeć ludziom w oczy? 

no ale najważniejsze że chcą wywrócić stolik...

Swego czasu ( nie pamiętam roku niestety) Korwin pytany o sens głoszenia tego typu postulatów między wierszami zasugerował, że wystarczy wejść do Sejmu (co ma zapewnione od wielu kadencji), coś tam sobie popostulować, niekoniecznie męczyć się tworzeniem rządu i realizacją programu. Jest to jakiś sposób na "polityczne życie"

annamarta napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa a co to znaczy, że cała reszta chce podwyższenia podatków? Wszystkie partie poza Konfederacją? I kto tu szerzy dezinformację i ulega emocjom??

w przeciwieństwie do Ciebie akurat jestem spokojna w tym wątku ? wystarczy spojrzeć jak głosują. 1. PiS - tu chyba tlumaczyc nie trzeba

2. Platforma - babciowe, waloryzacja 500+ chcieli to juz mieć od czerwca, kwota wolna podniesiona, ten kredyt 0% i żadnych informacji o tym skad wezmą na to pieniądze, zreszta Balcerowicz juz ich program gospodarczy podsumował,

3. Lewica - 1000 zł stypendium dla studentów, podniesienie wynagrodzenia w budżetówce, podatek progresywny, bezpłatne obiady dla uczniów podstawowej, nie mówiąc już o tym zielonym ladzie. O tym skad będą to finansować to już cisza. Coś podejrzewam ze z podatków.

4. Trzecia droga - NFZ ma płacić za prywatna wizytę u lekarza jeżeli nie dostaniesz się w ciągu 60 dni na NFZ, zamiast 25 mld na dofinansowanie 800+ proponują 36 mld na szkole, itd. Tutaj tez nie ma info skad wezmą na to pieniądze 

I o ile chcą podwyższyć te podatki?

Może inaczej, jak Konfederacja zamierza wprowadzić liniowy VAT 12 % i nowe stawki Vat, oraz na przykład zlikwidować program 500 plus, jeśłi ma poparcie około 10%. W koalicji z PISem chce te zmiany wprowadzić? Wy wyborcy Konfederacji naprawdę w to wierzycie? Jeśli dzięki Wam PIS zostanie u władzy trzecią kadencję, to będziecie mogli spojrzeć ludziom w oczy? 

no ale najważniejsze że chcą wywrócić stolik...

Swego czasu ( nie pamiętam roku niestety) Korwin pytany o sens głoszenia tego typu postulatów między wierszami zasugerował, że wystarczy wejść do Sejmu (co ma zapewnione od wielu kadencji), coś tam sobie popostulować, niekoniecznie męczyć się tworzeniem rządu i realizacją programu. Jest to jakiś sposób na "polityczne życie"

Otóż to, wielu ludzi ma zakodowane, że Konfederacja ma dobry program dla przedsiębiorców i pójdzie zagłosować. Najważniejsze w tym, żeby było ich na tyle wielu, żeby elita konfy weszła do sejmu i machała szabelką oraz robiła show. Ale musi ich być na tyle mało, żeby nikt ich nigdy nie rozliczył za niewywiązanie się z obietnic wyborczych.

Tylko, że w tych wyborach stawka jest dużo większa niż utrzymanie kilku darmozjadów. 😌

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa a co to znaczy, że cała reszta chce podwyższenia podatków? Wszystkie partie poza Konfederacją? I kto tu szerzy dezinformację i ulega emocjom??

w przeciwieństwie do Ciebie akurat jestem spokojna w tym wątku ? wystarczy spojrzeć jak głosują. 1. PiS - tu chyba tlumaczyc nie trzeba

2. Platforma - babciowe, waloryzacja 500+ chcieli to juz mieć od czerwca, kwota wolna podniesiona, ten kredyt 0% i żadnych informacji o tym skad wezmą na to pieniądze, zreszta Balcerowicz juz ich program gospodarczy podsumował,

3. Lewica - 1000 zł stypendium dla studentów, podniesienie wynagrodzenia w budżetówce, podatek progresywny, bezpłatne obiady dla uczniów podstawowej, nie mówiąc już o tym zielonym ladzie. O tym skad będą to finansować to już cisza. Coś podejrzewam ze z podatków.

4. Trzecia droga - NFZ ma płacić za prywatna wizytę u lekarza jeżeli nie dostaniesz się w ciągu 60 dni na NFZ, zamiast 25 mld na dofinansowanie 800+ proponują 36 mld na szkole, itd. Tutaj tez nie ma info skad wezmą na to pieniądze 

I o ile chcą podwyższyć te podatki?

Może inaczej, jak Konfederacja zamierza wprowadzić liniowy VAT 12 % i nowe stawki Vat, oraz na przykład zlikwidować program 500 plus, jeśłi ma poparcie około 10%. W koalicji z PISem chce te zmiany wprowadzić? Wy wyborcy Konfederacji naprawdę w to wierzycie? Jeśli dzięki Wam PIS zostanie u władzy trzecią kadencję, to będziecie mogli spojrzeć ludziom w oczy? 

Patrząc po tych obietnicach to sporo to będzie kosztować. Zresztą, wystarczy sam fakt.
Gdybym napisała ze będę głosować na lewice to tez byś mnie pytała, po co, skoro i tak nie zrealizują programu bo nie maja szans na wygrana? Jeżeli każdy tak będzie myślał to nic nigdy sie nie zmieni. To ze konfederacja teraz nie ma szansy na wygrana to nie przeszkadza mi na nich głosować ponieważ czasem wystarczy taka liczba głosów żeby coś nie przeszło. Będzie ich więcej i być może częściej będzie mozna o nich usłyszeć i poparcie w kolejnych wyborach sie zwiększy. Każda partia jakos zaczynała. 

Czy wejdą w koalicje to sie okaże po wyborach, jeżeli tak to na pewno mojego głosu więcej nie dostaną. 

Wspomnę jeszcze o kosztach związanych z fit for 55 i tzw dyrektywa budynkowa. Czy któraś z tych partii jest przeciwna wprowadzeniu tego typu rzeczy w Polsce? 

Pani_Selerowa napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa a co to znaczy, że cała reszta chce podwyższenia podatków? Wszystkie partie poza Konfederacją? I kto tu szerzy dezinformację i ulega emocjom??

w przeciwieństwie do Ciebie akurat jestem spokojna w tym wątku ? wystarczy spojrzeć jak głosują. 1. PiS - tu chyba tlumaczyc nie trzeba

2. Platforma - babciowe, waloryzacja 500+ chcieli to juz mieć od czerwca, kwota wolna podniesiona, ten kredyt 0% i żadnych informacji o tym skad wezmą na to pieniądze, zreszta Balcerowicz juz ich program gospodarczy podsumował,

3. Lewica - 1000 zł stypendium dla studentów, podniesienie wynagrodzenia w budżetówce, podatek progresywny, bezpłatne obiady dla uczniów podstawowej, nie mówiąc już o tym zielonym ladzie. O tym skad będą to finansować to już cisza. Coś podejrzewam ze z podatków.

4. Trzecia droga - NFZ ma płacić za prywatna wizytę u lekarza jeżeli nie dostaniesz się w ciągu 60 dni na NFZ, zamiast 25 mld na dofinansowanie 800+ proponują 36 mld na szkole, itd. Tutaj tez nie ma info skad wezmą na to pieniądze 

I o ile chcą podwyższyć te podatki?

Może inaczej, jak Konfederacja zamierza wprowadzić liniowy VAT 12 % i nowe stawki Vat, oraz na przykład zlikwidować program 500 plus, jeśłi ma poparcie około 10%. W koalicji z PISem chce te zmiany wprowadzić? Wy wyborcy Konfederacji naprawdę w to wierzycie? Jeśli dzięki Wam PIS zostanie u władzy trzecią kadencję, to będziecie mogli spojrzeć ludziom w oczy? 

Patrząc po tych obietnicach to sporo to będzie kosztować. Gdybym napisała ze będę głosować na lewice to tez byś mnie pytała, po co, skoro i tak nie zrealizują programu bo nie maja szans na wygrana? Jeżeli każdy tak będzie myślał to nic nigdy sie nie zmieni. To ze konfederacja teraz nie ma szansy na wygrana to nie przeszkadza mi na nich głosować ponieważ czasem wystarczy taka liczba głosów żeby coś nie przeszło. Będzie ich więcej i być może częściej będzie mozna o nich usłyszeć i poparcie w kolejnych wyborach sie zwiększy. Każda partia jakos zaczynała. 

Czy wejdą w koalicje to sie okaże po wyborach, jeżeli tak to na pewno mojego głosu więcej nie dostaną. 

Wspomnę jeszcze o kosztach związanych z fit for 55 i tzw dyrektywa budynkowa. Czy któraś z tych partii jest przeciwna wprowadzeniu tego typu rzeczy w Polsce? 

Wiesz co? Już Ci szybciutko wyjaśniam różnicę. Lewica ma szansę spełniać swoje postulaty tylko w bloku opozycji demokratycznej, którą Konfederacja nigdy nie była i nie będzie. Z poparciem w granicach 10 procent dostanie resortów proporcjonalnie niewiele i będzie miała hamulcowych w postaci pozostałych dwóch koalicjantów. Nie obawiałabym się, że jeśli zagłosuję na nich to nagle miliardy wyłożą na spełnienie wszystkich swoich obietnic programowych. Ale jestem pewna, że z PIS em się nie dogadają i to jest dla mnie ważne. 

Mam nadzieję, że każdy głosujący na Konfederację jest świadom ich poglądów na kwestie obyczajowe i polityczne. Tutaj są szkodnikami stokroć większymi niż PIS.

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Matylda111 napisał(a):

Pani_Selerowa a co to znaczy, że cała reszta chce podwyższenia podatków? Wszystkie partie poza Konfederacją? I kto tu szerzy dezinformację i ulega emocjom??

w przeciwieństwie do Ciebie akurat jestem spokojna w tym wątku ? wystarczy spojrzeć jak głosują. 1. PiS - tu chyba tlumaczyc nie trzeba

2. Platforma - babciowe, waloryzacja 500+ chcieli to juz mieć od czerwca, kwota wolna podniesiona, ten kredyt 0% i żadnych informacji o tym skad wezmą na to pieniądze, zreszta Balcerowicz juz ich program gospodarczy podsumował,

3. Lewica - 1000 zł stypendium dla studentów, podniesienie wynagrodzenia w budżetówce, podatek progresywny, bezpłatne obiady dla uczniów podstawowej, nie mówiąc już o tym zielonym ladzie. O tym skad będą to finansować to już cisza. Coś podejrzewam ze z podatków.

4. Trzecia droga - NFZ ma płacić za prywatna wizytę u lekarza jeżeli nie dostaniesz się w ciągu 60 dni na NFZ, zamiast 25 mld na dofinansowanie 800+ proponują 36 mld na szkole, itd. Tutaj tez nie ma info skad wezmą na to pieniądze 

I o ile chcą podwyższyć te podatki?

Może inaczej, jak Konfederacja zamierza wprowadzić liniowy VAT 12 % i nowe stawki Vat, oraz na przykład zlikwidować program 500 plus, jeśłi ma poparcie około 10%. W koalicji z PISem chce te zmiany wprowadzić? Wy wyborcy Konfederacji naprawdę w to wierzycie? Jeśli dzięki Wam PIS zostanie u władzy trzecią kadencję, to będziecie mogli spojrzeć ludziom w oczy? 

Patrząc po tych obietnicach to sporo to będzie kosztować. Gdybym napisała ze będę głosować na lewice to tez byś mnie pytała, po co, skoro i tak nie zrealizują programu bo nie maja szans na wygrana? Jeżeli każdy tak będzie myślał to nic nigdy sie nie zmieni. To ze konfederacja teraz nie ma szansy na wygrana to nie przeszkadza mi na nich głosować ponieważ czasem wystarczy taka liczba głosów żeby coś nie przeszło. Będzie ich więcej i być może częściej będzie mozna o nich usłyszeć i poparcie w kolejnych wyborach sie zwiększy. Każda partia jakos zaczynała. 

Czy wejdą w koalicje to sie okaże po wyborach, jeżeli tak to na pewno mojego głosu więcej nie dostaną. 

Wspomnę jeszcze o kosztach związanych z fit for 55 i tzw dyrektywa budynkowa. Czy któraś z tych partii jest przeciwna wprowadzeniu tego typu rzeczy w Polsce? 

Wiesz co? Już Ci szybciutko wyjaśniam różnicę. Lewica ma szansę spełniać swoje postulaty tylko w bloku opozycji demokratycznej, którą Konfederacja nigdy nie była i nie będzie. Z poparciem w granicach 10 procent dostanie resortów proporcjonalnie niewiele i będzie miała hamulcowych w postaci pozostałych dwóch koalicjantów. Nie obawiałabym się, że jeśli zagłosuję na nich to nagle miliardy wyłożą na spełnienie wszystkich swoich obietnic programowych. Ale jestem pewna, że z PIS em się nie dogadają i to jest dla mnie ważne. 

Mam nadzieję, że każdy głosujący na Konfederację jest świadom ich poglądów na kwestie obyczajowe i polityczne. Tutaj są szkodnikami stokroć większymi niż PIS.

Skąd ta pewność, że mają szansę spełniać postulaty? Tusk jest chętny wykładać z budżetu taką kasę i obyczajowo też jest taki postępowy jak lewica? A jeżeli tak to strach się bać jaką nam przyszłość może zgotować ta tzw. opozycja demokratyczna jeśli wygra wybory 😨

I skąd ta pewność, że konfederacja dogada się z PiSem? 

Ja to w ogóle chciałabym, żeby każdy kto głosuje miał świadomość na kogo głosuje i za czym głosuje.

Swoją drogą to ja jakoś w tym wątku nie dowiedziałam się w zasadzie nic o tym, dlaczego niektórzy zamierzają głosować na PO, albo na trzecią drogę albo na lewicę. W ogóle chyba nikt nawet nie potwierdził, że będzie głosował na lewicę albo trzecią drogę? Albo gdzieś mi umknęło 🙂

Ale przyznaj w końcu, że cały program Konfederacji jest dla Ciebie do zaakceptowania. Bo ciągle kluczysz. Może jeszcze dodaj z kim Konfereracja może ten swój fantastyczny program realizować, bo nie bardzo ma inne wyjście. Są z PIS na siebie skazani. Z UE może wychodzić z Ziobrą, ale ten staruje gościnnie. Więc znowy trzeba z Prezesem się dogadać. Pozwolenie na broń mogą sobie na pewno z republikanami głosować, ale o większość, też jestem spokojna. Konwencja stambulska kłuje w oczy, ale Korwinowi nic nie grozi za lanie syna, dopóki PIS będzie rządził. Gratuluję wyboru. 

Pani_Selerowa napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Tak się zastanawiam dlaczego to wszystko musi się opierać o skrajności. Mamy PiS, który chce grać państwo opiekuńcze niszcząc przy tym wszelkie przejawy przedsiębiorczości. Demotywując do pracy, do działania bo "czy się stoi czy się leży to pińcet się należy".

Po drugiej stronie Konfederacja, która z kolei bardzo chce oddać wszystko w ręce "mądrego" społeczeństwa. I wszystko byłoby dobrze gdyby to społeczeństwo faktycznie było mądre. Ale nie jest. Pierwszy z brzegu postulat "likwidacja ZUS" - no więc wyobraźmy sobie, że przestajemy płacić obowiązkowe składki ZUS. Ludzie się cieszą bo nagle więcej dostają do ręki ale ile z nich myśli o czasie gdy nie będą już zdolni pracować? I wszystko byłoby ok gdyby konsekwencje tego ponosili tylko i wyłącznie oni. Ale tak nie będzie. Jeśli nagle 50% (żeby tylko tyle...) "emerytów" nie będzie miało środków do życia to zacznie się szerzyć żebractwo i złodziejstwo. Czy to nie będzie miało wpływu na całe społeczeństwo? No niestety ale tak to wygląda.

Mamy też lewicę której obietnice gospodarcze i socjalne są jeszcze droższe aniżeli PiSowskie. I KO, która nieudolnie próbuje być czymś pomiędzy i staje w rozkroku no ale tak się nie da.

Zgadzam się z Cyricą - przydałaby się trzecia droga. Tylko czy Trzecia Droga będzie tą trzecią drogą?

Jak na razie to postulują "dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców", a nie dla wszystkich. Dodatkowo dodam, że jest rozwiązaniem stosowanym w różnych krajach, np w Niemczech. Można spojrzeć w jaki sposób to tam funkcjonuje. Nie sądzę, żeby tamto społeczeństwo było jakieś mądrzejsze od naszego.

Coś mi się wydaje, że Kosiniak Kamysz postuluje coś podobnego? 

Co oznaczają w takim razie wypowiedzi typu "likwidacja ZUS, z zachowaniem praw nabytych"? Tak, powiesz zaraz że Mentzen to niby potem tłumaczy - no sorry ale u nich mnóstwo jest różnych zapowiedzi, które potem prostują.

Ale weźmy kolejny przykład. Edukacja i bon edukacyjno-opiekuńczy. Reforma ma m.in. zderegulować zawód nauczyciela. Słusznie? Owszem, edukacja wymaga ogromnej reformy ale czy to aby na pewno dobry kierunek?

Reforma podatkowa. No brzmi pięknie. Tylko proszę o wskazanie o ile mniejsze będą wpływy do budżetu i konkretnie które wydatki zostaną obcięte (owszem jest wiele przepalanej kasy ale to i tak nie tyle, co mają "kosztować" obietnice zmian w podatkach).

I serio - ja jestem za obniżaniem podatków, upraszczaniem itd. ale program Konfederacji jest nierealny.

Gdzieś widziałam ile będą kosztować obietnice wyborcze i wyszło, że jak na razie najdroższa jest platforma i nigdzie nie widziałam nawet zarzutów o to ? zreszta ich to akurat Balcerowicz dobrze podsumował.

Ja rozumiem to tak, ze docelowo, ideowo chcieliby zlikwidować ZUS, ale jak na razie to w programie tego nie ma i mówiąc o tych wyborach to wypowiadają się o dobrowolnym ZUSie dla przedsiębiorców a nie dla wszystkich. Zreszta to jest chyba postulac juz z czasu wyborów prezydenckich.

Dużo prostują i się tłumacza bo często ich wypowiedzi są manipulowane, jak chodźby to, ze chcą zabronić rozwodów.

Co do kosztów ich obietnic to pokazali jak to wyglada na ich konwencji programowej.

Ten bon oświatowy to nie wiem dokładnie co Ci się nie podoba. Zreszta pomysł forsowany przez tego jedynego rozsądnego pana Dziambora.

A już pisałam dlaczego być może dam im szanse. Dla mnie w tym momencie to jest jedyna opcja, która jest jakaś przeciwwaga dla reszty, która głosuje za podwyższeniem podatków. Od czegoś trzeba zacząć i stopniowo zmieniać i zacząć w końcu iść w dobra stronę.

Ogólnie mam wrażenie, ze ta dyskusja nie ma sensu. Ja nikogo przekonywać nie zamierzam bo jak pisałam jeszcze się waham. Agitować na rzecz konfy tez nie. Zreszta czuje się w tym wątku jakbym ze ślepym o kolorach rozmawiała już nie mówiąc o poziomie niektórych wypowiedzi. Chociaż to chyba normalne, religia i polityka wywołuje takie emocje, ze z ludzi wychodzi to co najgorsze.

najdroższa jest lewica a nie platforma. 

Konfederacja zakłada znaczne zmniejszenie dochodów więc moje pytanie kosztem dokładnie czego, bo zabranie socjalu nie wystarczy.

napisałam że nie podoba mi się np. deregulacja zawodu nauczyciela.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.