- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 sierpnia 2023, 10:29
Na pewno dobry notariusz. Poczytać uważnie księgę wieczysta - teraz to zero problemu bo dostępne przez internet. Wszystko co brzmi ci podejrzanie od razu wyjaśniać. Upewnić się że się wszyscy wymeldowali ? Nie wiem czy to standard czy nie więc pisze. Od nas jak sprzedawaliśmy mieszkanie to notariusz wymagał zaświadczenia z urzędu o wymeldowaniu ale nie wiem na ile to jego inwencja żeby nie było potem problemów a na ile jakiś ustawowy standard który musi byc. Jeśli kupowane mieszkanie od dewelopera to o ile nie jesteś z pierwszego etapu to popytać tych z wczesniejszych etapów jak to wszystko wyglądało i czy nie było jakichś problemów. Jeśli ludzie już mieszkają rok czy dwa to podpytać czy ewentualne usterki są poprawiane na bieżąco przez wykonawcę. Przy rynku wtórnym zdecydowanie popytać o grzyb na ścianie bo to często idzie w pionach więc jak sąsiad z dołu ma to duża szansa i że w twoim potencjalnym mieszkaniu będzie na tej samej ścianie. U nas był w bloku problem z podmakaniem w garażu podziemnym więc niektórzy z parteru i pierwsSego piętra mieli grzyb idący od dołu. Do nas nie doszło. Za to plaga rybików to był standard. Co z tego że w mieszkaniu nie miałam wilgoci jak one przylazily z dołu.
To ja jeszcze dodam zeby sprawdzić oprócz meldunku czy nie jest zarejestrowana działalność gospodarczą.
O tak. Mąż miał zarejestrowana w mieszkaniu JDG to też właśnie dostarczaliśmy papier że została wyrejestrowana z tego mieszkania i zarejestrowana pod innym adresem. Też notariusz nam kazał dostarczyć i też nie wiem czy nauczony doświadczeniem czy też to po prostu wynika z jakiejś ustawy. Kojarzy mi się też papier że mieszkanie nie jest zadłużone np w spółdzielni - czyli że wszystkie czynsze płacone na bieżąco.
28 sierpnia 2023, 11:39
Jeśli runek wtórny to KW to podstawa.
dodatkowo warto wynająć specjalistę do sprawdzenia stanu technicznego (przy odbiorze z rynki pierwotnego tak samo).
warto zainteresować się sąsiedztwem- zarówno ludźmi (choć wiadomo ze torze torze zmienić później No ale żeby na wstępie nie zrobić sobie tym kuku) jak i okolicą (zorientować się co jest planowane, przejrzeć mpzp).
zwracać uwagę na opłaty jakie będą później- czy to spółdzielnia, opinie o tej spółdzielni, wysokość czynszów etc.
generalnie unikałabym spółdzielni
To zależy, ja akurat mam lepsze doświadczenia ze spółdzielnia niż wspólnota. Ale to jak wszędzie, zależy od ludzi.
U, najomego spółdzielnia zbankrutowała, a wszyscy mieszkańcy zostali długiem obciazeni.
i jak to wyglądało, musieli ponieść jakieś dodatkowe koszty?
28 sierpnia 2023, 11:44
Jeśli runek wtórny to KW to podstawa.
dodatkowo warto wynająć specjalistę do sprawdzenia stanu technicznego (przy odbiorze z rynki pierwotnego tak samo).
warto zainteresować się sąsiedztwem- zarówno ludźmi (choć wiadomo ze torze torze zmienić później No ale żeby na wstępie nie zrobić sobie tym kuku) jak i okolicą (zorientować się co jest planowane, przejrzeć mpzp).
zwracać uwagę na opłaty jakie będą później- czy to spółdzielnia, opinie o tej spółdzielni, wysokość czynszów etc.
generalnie unikałabym spółdzielni
To zależy, ja akurat mam lepsze doświadczenia ze spółdzielnia niż wspólnota. Ale to jak wszędzie, zależy od ludzi.
U, najomego spółdzielnia zbankrutowała, a wszyscy mieszkańcy zostali długiem obciazeni.
dlatego napisałam żeby zorientować się co to za spółdzielnia.
ze wspólnota też bywają różne problemy.
28 sierpnia 2023, 12:17
u nas jak się pozbyliśmy spółdzielni i staliśmy się wspolnota i zmieniliśmy zarządcę to też spółdzielnia nagle wszystkim przysłała jakieś zadłużenia po kilka tysięcy. Ale nie byli w stanie powiedzieć za co to bo dzwoniłam. Powiedzieli tylko że budynek ma dług na 50 koła i sobie podzielili na mieszkania. Olaliśmy to i nie zapłaciliśmy. Niektórzy zapłacili. Nie było z tego tytułu żadnych represji ,zadnych spraw sądowych co utwierdziło nas w przekonaniu że to pic na wodę i zemsta za pozbycie się ich. Ja im napisałam pismo że zapłacę jak mi napiszą za co to. Nie doczekałam się odpowiedzi. Było to z 10 lat temu i rozeszło się po kościach. Na spółdzielnie trzeba uważać. Zrobili nam kamery przed bramami. Faktura na taką kasę że szok. Jeden z mieszkańców który się tym zajmuje ma co dzień powiedział że można to było zrobić za 1/3 ceny z faktury. Rozliczenia za wodę i ogrzewanie przychodziły tak że nie dało się dojść do tego czy dobrze liczą bo w kolejnych rozliczeniach odejmowali albo dodawali za jakieś stare rozliczenia które już byly wczesniej rozliczane. Burdel na kółkach doslownie. Nie mówię że każda taka jest ale ta nasza to chyba same pociotki pracowały co się ch.. znały. Nic się nie można było dowiedzieć bo każdy co innego gadał. Dobrze że już tam nie mieszkamy. Teraz mamy swój dom i nikt nam nic nie narzuca.
Edytowany przez Karolka_83 28 sierpnia 2023, 12:20
28 sierpnia 2023, 15:23
Jeśli runek wtórny to KW to podstawa.
dodatkowo warto wynająć specjalistę do sprawdzenia stanu technicznego (przy odbiorze z rynki pierwotnego tak samo).
warto zainteresować się sąsiedztwem- zarówno ludźmi (choć wiadomo ze torze torze zmienić później No ale żeby na wstępie nie zrobić sobie tym kuku) jak i okolicą (zorientować się co jest planowane, przejrzeć mpzp).
zwracać uwagę na opłaty jakie będą później- czy to spółdzielnia, opinie o tej spółdzielni, wysokość czynszów etc.
generalnie unikałabym spółdzielni
To zależy, ja akurat mam lepsze doświadczenia ze spółdzielnia niż wspólnota. Ale to jak wszędzie, zależy od ludzi.
U, najomego spółdzielnia zbankrutowała, a wszyscy mieszkańcy zostali długiem obciazeni.
i jak to wyglądało, musieli ponieść jakieś dodatkowe koszty?
Czynsze mieli podwyzszone. Spółdzielnia zatrudniała swoich za wielkie pieniadze, potem nie starczało na opłaty. Generalnie we wspólnocie ma się wiekszą kontrolę nad tym co się dzieje, bo każdy wydatek musi mieć akceptację mieszkańców.
28 sierpnia 2023, 18:17
Na to co zapiszecie w umowie przedwstępnej
28 sierpnia 2023, 21:10
Może macie jakieś swoje historie lub rady.
My kupiliśmy mieszkanie na rynku wtórnym. Oczywiście pooglądaliśmy. Wszystko było super. W 2 pokojach miały być nowe panele, które zostały przykryte wykładziną dywanową. Nie na całej powierzchni. To co było widać było ok. A jak my zdjęliśmy te wykładziny to się okazało, że te panele nie są nowe i zniszczone.
2 ga sprawa mieliśmy prysznic w łazience z takim wysokim brodzikiem. Kiedy przyszła Pani ze spółdzielni podpisać papiery to okazało się, że oni nie mieli zgody na prysznic. U nas spółdzielnia ze względu na junkersy nie wyrażała zgody na zamykane prysznice jeszcze zamkniete od góry. Na kafelki na podlodze też okazalo się ze nie bylo zgody spółdzielni 🤷♀️🤷♀️. Na moje szczescie ja tak kupilam. Więc Nam juz nic nie zrobili z tego tytułu.
28 sierpnia 2023, 21:22
Może macie jakieś swoje historie lub rady.
My kupiliśmy mieszkanie na rynku wtórnym. Oczywiście pooglądaliśmy. Wszystko było super. W 2 pokojach miały być nowe panele, które zostały przykryte wykładziną dywanową. Nie na całej powierzchni. To co było widać było ok. A jak my zdjęliśmy te wykładziny to się okazało, że te panele nie są nowe i zniszczone.
2 ga sprawa mieliśmy prysznic w łazience z takim wysokim brodzikiem. Kiedy przyszła Pani ze spółdzielni podpisać papiery to okazało się, że oni nie mieli zgody na prysznic. U nas spółdzielnia ze względu na junkersy nie wyrażała zgody na zamykane prysznice jeszcze zamkniete od góry. Na kafelki na podlodze też okazalo się ze nie bylo zgody spółdzielni ????????. Na moje szczescie ja tak kupilam. Więc Nam juz nic nie zrobili z tego tytułu.
zaraz, na wymianę kafalków w mieszkaniu spółdzielczym musi być zgoda? A na malowanie ścian? :O
28 sierpnia 2023, 23:04
Na sąsiadów.
Najlepiej wybrać się kilka razy do tego bloku i klatki i nasłuchiwać.
29 sierpnia 2023, 08:15
Może macie jakieś swoje historie lub rady.
My kupiliśmy mieszkanie na rynku wtórnym. Oczywiście pooglądaliśmy. Wszystko było super. W 2 pokojach miały być nowe panele, które zostały przykryte wykładziną dywanową. Nie na całej powierzchni. To co było widać było ok. A jak my zdjęliśmy te wykładziny to się okazało, że te panele nie są nowe i zniszczone.
2 ga sprawa mieliśmy prysznic w łazience z takim wysokim brodzikiem. Kiedy przyszła Pani ze spółdzielni podpisać papiery to okazało się, że oni nie mieli zgody na prysznic. U nas spółdzielnia ze względu na junkersy nie wyrażała zgody na zamykane prysznice jeszcze zamkniete od góry. Na kafelki na podlodze też okazalo się ze nie bylo zgody spółdzielni ????????. Na moje szczescie ja tak kupilam. Więc Nam juz nic nie zrobili z tego tytułu.
zaraz, na wymianę kafalków w mieszkaniu spółdzielczym musi być zgoda? A na malowanie ścian? :O
To chodzi o kafle na podłodze i ewentualne wylewki. Każda spółdzielnia ma swój regulamin.
np prysznica takiego bez brodzika (kurde wyleciała mi nazwą teraz) też nie można tak sobie samemu zamontować musi być zgoda spółdzielni. I o ile na parterze ja otrzymali to już na pierwszym piętrze nie.
Kaloryfery też nie możesz zdemontować sobie kiedy i jak chcesz. To też robi spółdzielnia. Pokrętła w kaloryferach są też własnością spółdzielni. Kaloryfer nie 😃
Edytowany przez dominoa 29 sierpnia 2023, 08:16