Temat: Wybór mieszkania- czynniki decydujące

Wymienilabym 4 bardzo ważne moim zdaniem czynniki wpływające na wybór mieszkania do kupienia (zakładam że metraż/ilość pokoi w różnych porównywanych mieszkaniach jest taka sama):

cena, rozkład, lokalizacja, widok z okien

Mogąc mieć tylko 3 z nich spełnione - która konfigurację wybralybyscie? Które z wymienionych przeze mnie jest dla Was najmniej ważne, jeśli inne są spełnione?

AnabelLee napisał(a):

inquieta napisał(a):

ILOŚĆ pokoi?

no mnie też to razi

A co tak Cie bardzo razi? 

AnabelLee napisał(a):

inquieta napisał(a):

ILOŚĆ pokoi?

no mnie też to razi

jakby były niepoliczalne…

Dla mnie przy wyborze istotna była lokalizacja, widok z okna i rozkład. Nie cierpię klitek i zaglądania sąsiadom w okna, lubię przestrzeń.

Pasek wagi

clio napisał(a):

AnabelLee napisał(a):

inquieta napisał(a):

ILOŚĆ pokoi?

no mnie też to razi

A co tak Cie bardzo razi? 

myślę, że chodziło o słowo "ilość" a nie pokoi. Ilość do niepoliczalnych (ilość wody) a do policzalnych "liczba" (liczba pokoi). Ale generalnie nie wnosi to nic do tematu ;)

Pasek wagi

ja tylko uscisle, że dla mnie widok z okna to kwestia czy będę patrzeć z oddali na inny  blok czy na las lub jezioro, a nie to czy sąsiad będzie mi zaglądał do talerza, bo taka opcja w ogole nie wchodzi w grę , nawet bym nie oglądała takiego mieszkania, a co dopiero rozważała czy chce je kupić czy nie 

Też szukam teraz mieszkania i dla mnie wygląda to tak:

1. lokalizacja

2. cena

3. rozkład

4. widok z okien

Ważne jest dla mnie, żeby mieszkanie było dwustronne i żeby wpadało dużo światła, natomiast mieszkając w Warszawie nigdy nie miałam jakiegoś wybitnego widoku, dlatego to nigdy nie był dla mnie priorytet :)

Pasek wagi

.nonszalancja. napisał(a):

Tonya napisał(a):

Najwazniejsza lokalizacja i sąsiedzi. Naprawdę nic tak nie utrudnia życia jak kłopotliwi sąsiedzi, szczególnie z góry i to była kluczowa rzecz jaką zawsze sprawdzaliśmy.

Cała reszta mniej istotna.

a jak sprawdza się kłopotliwych sąsiadów? Zamieszkuje się  przed zakupem w sprzedawanym mieszkaniu na próbę, a może zamieszkuje się z tymi potencjalnymi sąsiadami z gory  , czy może stuka się  do innych (obcych) ludzi w klatce i robi wywiad ? 

Robi się wywiad. A jeśli budynek dopiero się buduje i nie ma możliwości sprawdzenia to kupowałabym tylko na najwyższym piętrze i skrajne, żeby mieć jak najmniej sąsiadów, choć ryzyko i tak zawsze jest.

Jeszcze bym zwrocila uwagę, czy nie ma pod oknem placu zabaw, boiska, kortów itp, odrzucilabym też takie, które wychodzi na ruchliwą ulicę

Pasek wagi

Stan budynku, w którym znajduje się mieszkanie. 

Pasek wagi

Polecam też obejrzeć ten cykl filmików odnośnie wyboru mieszkania, nagrane przez architektów:

Pasek wagi

Najmniej ten widok, co do rozkładu to najważniejsze by pokoje nie były przechodnie, ale teraz już chyba takich mieszkań nie ma i może WC osobno.

Tonya napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Tonya napisał(a):

Najwazniejsza lokalizacja i sąsiedzi. Naprawdę nic tak nie utrudnia życia jak kłopotliwi sąsiedzi, szczególnie z góry i to była kluczowa rzecz jaką zawsze sprawdzaliśmy.

Cała reszta mniej istotna.

a jak sprawdza się kłopotliwych sąsiadów? Zamieszkuje się  przed zakupem w sprzedawanym mieszkaniu na próbę, a może zamieszkuje się z tymi potencjalnymi sąsiadami z gory  , czy może stuka się  do innych (obcych) ludzi w klatce i robi wywiad ? 

Robi się wywiad. A jeśli budynek dopiero się buduje i nie ma możliwości sprawdzenia to kupowałabym tylko na najwyższym piętrze i skrajne, żeby mieć jak najmniej sąsiadów, choć ryzyko i tak zawsze jest.

Jeszcze bym zwrocila uwagę, czy nie ma pod oknem placu zabaw, boiska, kortów itp, odrzucilabym też takie, które wychodzi na ruchliwą ulicę

skrajne i na samej górze to same problemy i znam masę takich przykładów że w lato za gorąco bo naturalnie ciepło idzie go gory, poza tym gorąco od dachu, a zimą zimno, coś może przeciekać itd . 

sama mieszkałam na rogu i to był koszmar,  niesamowita pizgawica we wszystkich  mieszkaniach  rogowych w pionie,  a u sąsiadów po drugiej stronie już normalnie , natomiast nigdy nie doświadczyłam takiego zimna mając po obu stronach sąsiadów 

serio chodzisz po obcych ludziach i pytasz? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.