Temat: pomoc domowa czy samodzielna praca

Co byście wybrały pomoc domową i czas na pasje rozwój czy poświecenie sie domowi i obowiązkom i czasu na nic poza tym?

Pasek wagi

Berchen napisał(a):

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Berchen napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

na portalu pomoce domowe ludzie pracują od 15 zł

Wez rusz dupę i nie wykorzystuj ludzi 

o nie ...Ja cały dzień nie zamierzam pracować. A czemu wykorzystywanie? Ja pracuję za 17 na godzinę netto w jednej pracy to i kobieta do sprzatania moze...

Jedtes śmierdzącym otyłym leniem.

Noir- kim ty jestes, kto daje ci prawo w ten sposob kogokolwiek oceniac i obrazac publicznie? czujesz sie lepiej?

Nie no może 10 zł za godzinę niech płaci. Sama pisała że leży całymi dniami. Dużo się tu pisze o januszach biznesu ale rozumiem że Agata płacąca 15 zł za godzinę bez umowy jest ok. A w sumie to mam to gdzieś niech sobie szuka niewolnika. Ciekawe czy da im umowę o pracę ?

mam prawo dać najniższą możliwą stawkę. Jaką umowę za kilka godzin raz na dwa tygodnie?

Araksol- ilosc godzin pracy nie ma znaczenia, prace wykonuje sie albo na zlecenie- wtedy rachunek, na umowe o prace albo na czarno bez placenia podatkow i ubezpieczenia. 

 Noir - probujesz obrocic kota ogonem, NIC tu nie jest powodem do wyzywania innych. 

Chyba chodzi o to, ze w tego typu pracach (ilosc godzin tygodniowo/raz na 2 tygodnie) nikt nie zatrudnia na umowe. Nawet na umowe zlecenie czy o dzielo. Abstrahujac od papierkowej roboty, wielszosc po prostu nie chce sie w to bawic i te uslugi pozostaja w szarej strefie. Stad i stawki sa wyzsze niz na etat 40 godzin tyg i umowe o prace. 
Noir nieladnie sie zachowuje, ale i Araksol ma dziwne podejscie.

Jak napisalam wczesniej, ma naprawde marne szanse na znalezienie kogos na ta ilosc godzin i za ta stawke. Plus sam dom i wymagania. 
A to czy ktos zatrudnia kogos do sprzatania i powody to zupelnie odrebny temat. Chociaz Araksol tak sformuowala pytanie, jakby nas pytala co bysmy zrobily. Stad odpowiedzi. 
Inna sprawa, ze w Polsce w wielu kregach nadal zatrudnianie pomocy domowej to jakas abstrakcja i niektorym ciezko zrozumiec, ze tak mozna. 

Pomijajac to, czy na legalu czy nie, to inaczej sie sprzata ladny, zadbany dom, a inaczej stary, w ktorym sie wszystko rozpada i ktory jest zagracony. 15 pln to moze byc atrakcyjna stawka, dla jakiegos dzieciaka, ktory chce dorobic. Ale znowu, nie wymagalabym niewiadomo jakiej pomocy za te stawke. Chociaz teraz jest duzo Ukrainek, ktore przyjda pracowac, byle pracowac. Sama znam takie osoby, ktore dojezdzaja do mojego miasta 40 km z PL, zeby dostac 5€ na reke za sprzatanie...🤐 I ludzi, ktorym nie wstyd tyle placic.

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

na portalu pomoce domowe ludzie pracują od 15 zł

Wez rusz dupę i nie wykorzystuj ludzi 

o nie ...Ja cały dzień nie zamierzam pracować. A czemu wykorzystywanie? Ja pracuję za 17 na godzinę netto w jednej pracy to i kobieta do sprzatania moze...

Jedtes śmierdzącym otyłym leniem.

Czy obrażanie innych podnosi Twoją samoocenę? Ulżyło Ci? Mocno przesadziłaś

Linux, zatrudnienie osoby do sprzątania albo zamówienie usługi w firmie sprzątającej nie jest żadną abstrakcją w dzisiejszych czasach. Pomoc domowa jak za wielkopańskich czasów, czyli de facto służba za grosze już tak. 

Zeby nie było nieporozumień zacznijmy nazywać rzeczy tym, czym są. Nie ma najmniejszego problemu, masz wolne 250-400 zł, dzwonisz, podajesz zakres prac, przyjeżdża odpowiednio wyposażony człowiek i sprawa załatwiona. Nie chcesz tak, to znajdujesz chętna osobę, zapewniasz jej środki, narzedzia, z fartuchem i rekawicami włacznie, chyba że osoba taka sama dysponuje odpowiednim arsenałem bo wykonuje takie prace na rzecz wielu klientów, ustalasz zapotrzebowanie, dostajesz cene i tyle. Ale szukanie bidy z Ukrainy albo bezrobotnej matki trójki dzieci i płacenie jej 15 zł za godzine żeby doprowadzała do porządku zrujnowany dom z gromadą zwierząt na pokładzie, rzeczywiście nie mieści się w głowie. 

Cyrica napisał(a):

Linux, zatrudnienie osoby do sprzątania albo zamówienie usługi w firmie sprzątającej nie jest żadną abstrakcją w dzisiejszych czasach. Pomoc domowa jak za wielkopańskich czasów, czyli de facto służba za grosze już tak. 

Zeby nie było nieporozumień zacznijmy nazywać rzeczy tym, czym są. Nie ma najmniejszego problemu, masz wolne 250-400 zł, dzwonisz, podajesz zakres prac, przyjeżdża odpowiednio wyposażony człowiek i sprawa załatwiona. Nie chcesz tak, to znajdujesz chętna osobę, zapewniasz jej środki, narzedzia, z fartuchem i rekawicami włacznie, chyba że osoba taka sama dysponuje odpowiednim arsenałem bo wykonuje takie prace na rzecz wielu klientów, ustalasz zapotrzebowanie, dostajesz cene i tyle. Ale szukanie bidy z Ukrainy albo bezrobotnej matki trójki dzieci i płacenie jej 15 zł za godzine żeby doprowadzała do porządku zrujnowany dom z gromadą zwierząt na pokładzie, rzeczywiście nie mieści się w głowie. 

Moj komentarz odnosil sie do komentarzy w tym temacie. Pytanie o pomoc domowa, a odpowiedzi w stylu “sama rusz tylek” lub “ja nikogo do domu nie wpuszcze”. Tak, dla wielu to abstrakcja. I nie tylko na tym forum. 
Jesli przeczytalas moje wypowiedzi to kilkakrotnie zwracalam uwage, ze rynek dyktuje warunki i nikogo za miske ryzu sie raczej nie znajdzie. Ani “bidy” z Ukrainy ani samotnej matki, bo one tez sie cenia. Na dzis stawki zaczynaja sie od 30 zl za godzine, a wiekszosci to 35-40 zl jesli mowimy na godzine. I nie szukalam w metropolii. Serio, nie sadze, by ktos sie skusil na 15 zl za godzine, wiec raczej male ryzyko, ze Araksol kogos znajdzie za kwote, ktora ma na mysli. 

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Berchen napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

na portalu pomoce domowe ludzie pracują od 15 zł

Wez rusz dupę i nie wykorzystuj ludzi 

o nie ...Ja cały dzień nie zamierzam pracować. A czemu wykorzystywanie? Ja pracuję za 17 na godzinę netto w jednej pracy to i kobieta do sprzatania moze...

Jedtes śmierdzącym otyłym leniem.

Noir- kim ty jestes, kto daje ci prawo w ten sposob kogokolwiek oceniac i obrazac publicznie? czujesz sie lepiej?

Nie no może 10 zł za godzinę niech płaci. Sama pisała że leży całymi dniami. Dużo się tu pisze o januszach biznesu ale rozumiem że Agata płacąca 15 zł za godzinę bez umowy jest ok. A w sumie to mam to gdzieś niech sobie szuka niewolnika. Ciekawe czy da im umowę o pracę ?

mam prawo dać najniższą możliwą stawkę. Jaką umowę za kilka godzin raz na dwa tygodnie?

jesli znajdziesz za najniższą 🤔, bo myślę za najniższą to ktoś zgodzi się pracować ale z gwarancją ilus tam godzin dziennie czy tygodniowo

moj taro do swojej leśniczówki raz w miesiącu zamawia panią do sprzątania, bo mama odmówiła ogarniania dwóch domów, pani ma własną firmę, płaci jej za cały dom chyba 100 zeta z dojazdem, ona jest niezwykle zajęta i musi się umawiać z nią z dwutygodniowym wyprzedzeniem 🤷

to tak a propos tych umów o pracę czy dzieło, kurczę, no przecież to jest praca czyjąś, albo jako firma występują albo jako samozatrudnieni, to oco chodzi? 

jesli ktoś jest gotów sprzątać za najniższą na godzinę, to z pewnością ma na myśli 'na czarno' do ręki

edit: jakbym szukała, to raczej osoby samozatrudnionej w jakiś sposób, zapłaciłabym więcej, ale nie musiałabym się martwić, czy się poslizgnie na podłodze, czy fikołka wywinie na schodach

na czarno to ja wolę zapłacić 16 letniej siostrzenicy 

Neverthinktwice napisał(a):

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Berchen napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

na portalu pomoce domowe ludzie pracują od 15 zł

Wez rusz dupę i nie wykorzystuj ludzi 

o nie ...Ja cały dzień nie zamierzam pracować. A czemu wykorzystywanie? Ja pracuję za 17 na godzinę netto w jednej pracy to i kobieta do sprzatania moze...

Jedtes śmierdzącym otyłym leniem.

Noir- kim ty jestes, kto daje ci prawo w ten sposob kogokolwiek oceniac i obrazac publicznie? czujesz sie lepiej?

Nie no może 10 zł za godzinę niech płaci. Sama pisała że leży całymi dniami. Dużo się tu pisze o januszach biznesu ale rozumiem że Agata płacąca 15 zł za godzinę bez umowy jest ok. A w sumie to mam to gdzieś niech sobie szuka niewolnika. Ciekawe czy da im umowę o pracę ?

mam prawo dać najniższą możliwą stawkę. Jaką umowę za kilka godzin raz na dwa tygodnie?

jesli znajdziesz za najniższą ?, bo myślę za najniższą to ktoś zgodzi się pracować ale z gwarancją ilus tam godzin dziennie czy tygodniowo

moj taro do swojej leśniczówki raz w miesiącu zamawia panią do sprzątania, bo mama odmówiła ogarniania dwóch domów, pani ma własną firmę, płaci jej za cały dom chyba 100 zeta z dojazdem, ona jest niezwykle zajęta i musi się umawiać z nią z dwutygodniowym wyprzedzeniem ?

to tak a propos tych umów o pracę czy dzieło, kurczę, no przecież to jest praca czyjąś, albo jako firma występują albo jako samozatrudnieni, to oco chodzi? 

jesli ktoś jest gotów sprzątać za najniższą na godzinę, to z pewnością ma na myśli 'na czarno' do ręki

edit: jakbym szukała, to raczej osoby samozatrudnionej w jakiś sposób, zapłaciłabym więcej, ale nie musiałabym się martwić, czy się poslizgnie na podłodze, czy fikołka wywinie na schodach

na czarno to ja wolę zapłacić 16 letniej siostrzenicy 

100 zł z dojazdem to jest nic, zapłać od tego podatek,zarob na ZUS i miej jeszcze coś dla siebie.

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

na portalu pomoce domowe ludzie pracują od 15 zł

Wez rusz dupę i nie wykorzystuj ludzi 

o nie ...Ja cały dzień nie zamierzam pracować. A czemu wykorzystywanie? Ja pracuję za 17 na godzinę netto w jednej pracy to i kobieta do sprzatania moze...

Jedtes śmierdzącym otyłym leniem.

Noir, jak zwykle prezentujesz soba najwyzszy poziom, klase i kulture osobista. Dobrze, ze od czasu do czasu pokazujesz tutaj swoje prawdziwe oblicze. 

Noir_Madame napisał(a):

Neverthinktwice napisał(a):

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Berchen napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

araksol napisał(a):

na portalu pomoce domowe ludzie pracują od 15 zł

Wez rusz dupę i nie wykorzystuj ludzi 

o nie ...Ja cały dzień nie zamierzam pracować. A czemu wykorzystywanie? Ja pracuję za 17 na godzinę netto w jednej pracy to i kobieta do sprzatania moze...

Jedtes śmierdzącym otyłym leniem.

Noir- kim ty jestes, kto daje ci prawo w ten sposob kogokolwiek oceniac i obrazac publicznie? czujesz sie lepiej?

Nie no może 10 zł za godzinę niech płaci. Sama pisała że leży całymi dniami. Dużo się tu pisze o januszach biznesu ale rozumiem że Agata płacąca 15 zł za godzinę bez umowy jest ok. A w sumie to mam to gdzieś niech sobie szuka niewolnika. Ciekawe czy da im umowę o pracę ?

mam prawo dać najniższą możliwą stawkę. Jaką umowę za kilka godzin raz na dwa tygodnie?

jesli znajdziesz za najniższą ?, bo myślę za najniższą to ktoś zgodzi się pracować ale z gwarancją ilus tam godzin dziennie czy tygodniowo

moj taro do swojej leśniczówki raz w miesiącu zamawia panią do sprzątania, bo mama odmówiła ogarniania dwóch domów, pani ma własną firmę, płaci jej za cały dom chyba 100 zeta z dojazdem, ona jest niezwykle zajęta i musi się umawiać z nią z dwutygodniowym wyprzedzeniem ?

to tak a propos tych umów o pracę czy dzieło, kurczę, no przecież to jest praca czyjąś, albo jako firma występują albo jako samozatrudnieni, to oco chodzi? 

jesli ktoś jest gotów sprzątać za najniższą na godzinę, to z pewnością ma na myśli 'na czarno' do ręki

edit: jakbym szukała, to raczej osoby samozatrudnionej w jakiś sposób, zapłaciłabym więcej, ale nie musiałabym się martwić, czy się poslizgnie na podłodze, czy fikołka wywinie na schodach

na czarno to ja wolę zapłacić 16 letniej siostrzenicy 

100 zł z dojazdem to jest nic, zapłać od tego podatek,zarob na ZUS i miej jeszcze coś dla siebie.

Aż zadzwoniłam zapytać tatę, 500 za domek, a mnie się ta stówa zapamiętała, bo za godzinę chciała tyle 🤦🏻

tato z nią się w ogóle nie targował, pytał o cały domek, przyjechała, obejrzała, zawołała cenę i tyle jej płaci🤷

Edit: ale nie wiem w sumie dlaczego ty uważasz że ktoś wykorzystuje ludzi, jeśli ktoś zgodzi się posprzątać za najniższą, to jest jego sprawa, prawda? Mam koleżankę która sprzątała domy w UK, ugadzała się na niższą wtedy tylko, gdy umawiała się najwięcej dni w miesiącu i gdy nic ze sobą nie musiała przywozić, typu detergenty czy nawet odkurzacz ( tak czasami wszystko mają swoje, np ta kobieta u mojego taty, nie tknie jego sprzętu, bo jest ubezpieczona na swój) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.