Temat: spiżarnia

Jesteśmy na etapie gruntownego remontu kuchni i mamy dwie opcje:

a) zmniejszyć kuchnię, zrobić ścianę i osobną spiżarnię - na żywność, ale też na jakieś sprzęty rzadziej używane 

(zdjęcie ze strony house loves)

b) zrobić na całą ścianę zabudowę z mebli - lodówka, piekarnik, mikrofalówka itp., a do tego szafki na żywność tego typu:

Co jest według Was praktyczniejsze? Mi się osobiście bardziej podoba druga opcja, ale występuje w tej kwestii u nas konflikt interesów 🤪

My mamy opcje nr 2.do wysokości wiszących szafek mamy system peca tandem. I tam mam podręczne rzeczy czyli po jednej butelce oleju, octu itp. Po słoiku mąki, ryżu i innych sypkich. No i to co się używa częściej. U nas np tortilla, jakieś dżemy, kaszki, dla dzieci płatki owsiane, śniadaniowe. Nad pecą mamy zwykła szafkę i tam zapasy tych rzeczy. Do tego mamy małe cargo na przyprawy, kawy, herbaty. U nas (4 osobowa rodzina) się to sprawdza. A większe urządzenia jak miksery, wyciskarki, formy do pieczenia, naczynia żaroodporne trzymam w szafkach pod i nad piekarnikiem i mV w zabudowie. Do tego robimy jeszcze duża szafkę nad lodówką dwudrzwiową i tam będą woki, parowar, grill itp. 

Pasek wagi

Mam zabudowę do sufitu 2,9 m przewidziałam szafę na zapasy i gospodarczą na deskę do prasowania, wiadro,mopy,szczotki, odkurzacz bo zawsze strasznie mnie wkurzały walające się te sprzety. Obok Wyspy na której gotuję nam szafkę z 6 szufladami o różnej wysokości i tam trzymam wszystko co na bieżąco potrzebuję typu przyprawy,makarony,ryż, cukier i milion innych rzeczy. Cago nie chciałam bo wnerwialoby mnie wyciąganie wszystkiego gdy potrzebuję np pieprz.

Szyflady wyjdą taniej niż jakieś tam systemy.

Generalnie w kuchni mam same szuflady bo to bardzo ułatwia życie cześć takich bardzo głębokich cześć takich wewnętrzny (szuflada w szufladzie).

Pasek wagi

takie porownanie - szafka w kuchni na podreczne rzeczy i 5 metrow dalej wejscie do spizarni. Tak, wiem dziki kolor scian :)

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

takie porownanie - szafka w kuchni na podreczne rzeczy i 5 metrow dalej wejscie do spizarni. Tak, wiem dziki kolor scian :)

O mam właśnie taką szafkę obok wyspy na której gotuję, najlepsze rozwiązanie. Szuflady chyba nawet taki sam system.

Pasek wagi

clio napisał(a):

Spiżarnia. To tak jak wybór pomiędzy garderobą a szafą z przesuwanymi drzwiami.

Myślę, że to zdanie podsumowuje wszystko :D

Sama osobiście żałuję, ze nie mamy spiżarni. Zabudowa kuchni jaka by nie była, nie bedzie praktyczniejsza. Może to kwestia mebli, ale moje kuchenne mają głębokość 60 cm i mam jedną taką wysoką szafkę typowo na produkty typu mąka, kasze, makarony, słoiki itp. i żebym nie wiem jak pięknie tam poukładała, to jednak żeby wyjąć coś znajdującego się z tyłu, trzeba wszystko przesuwać lub wyciągać. Szuflady są lepsze i mam je w reszcie kuchni, ale tą wysoką zrobiłam właśnie z półkami i nie jest to zbyt wygodna opcja. W spiżarni zrobiłabym płytsze półki i je zagęściła i do wszystkiego byłby dostęp. Mam pod schodami taki schowek z drzwiami na wszystkie klunkry i na jednej ścianie zrobiłam półki i bardzo dobrze używa sie tego pomieszczenia, bo do wszystkiego jest bardzo łatwy dostęp.

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

takie porownanie - szafka w kuchni na podreczne rzeczy i 5 metrow dalej wejscie do spizarni. Tak, wiem dziki kolor scian :)

O mam właśnie taką szafkę obok wyspy na której gotuję, najlepsze rozwiązanie. Szuflady chyba nawet taki sam system.

fakt, te szuflady sa mega wygodne i pakowne - w jednej oleje/octy/nalewki, w drugiej slodycze (aczkolwiek tu jest jakis problem bo ciagle jest pusto), nie trzeba ciagnac calego cargo zeby wyjac sos sojowy. 

Pasek wagi

To chyba, co kto lubi. Ja żeby wyciągnąć jedną rzecz po prostu otwieram drzwi (jeden ruch) wysuwa mi się wszystko i wyciągam co chcę. Mając zabudowany system szuflad bym musiała otwierać najpierw drzwi, potem każdą szufladę po daną rzecz. JEżeli ktoś lubi mieć dużo zapasów to spiżarka się świetnie sprawdzi. Nam na 4 osobową rodzinę wystarcza system podręczny i na górze górna szafka jako właśnie "spiżarka" na dodatkowy zapas mąki soli, jakieś puszki rzadziej używane itp. Może gdybym miała spory dom/ mieszkanie to bym zrobiła osobno spiżarnię, ale jakoś osobiście nie czuję ciśnienia, żeby miec osobną spiżarkę, czy np. garderobę.

Pasek wagi

osobiście nie wyobrażam sobie nie mieć spiżarni

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.