- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 marca 2023, 18:31
Jaki jest dla was ? Chodzi mi o kwestie zdrowotne u kobiet i ogólnie o wasze odczucia
22 marca 2023, 15:58
Mam trzydzieści, jestem w pierwszej ciąży. Etap zdobywania wykształcenia mam za sobą, w pracy też mam poukładaną sytuację, dom ogarnięty, więc dla mnie to jest dobry czas. Może z rok, dwa wcześniej też by było ok, ale tak zaraz po studiach nie, jeszcze wtedy byłam na innym etapie - i jeszcze chodzi o zapewnienie sobie spokoju w tych pozostałych dziedzinach życia i emocjonalnie. Chciałabym mieć drugie, z możliwie niewielką różnicą wieku - wiadomo, że różnie to może wyjść, może nie będę miała siły. Tak czy siak, zakładam sobie gdzieś w głowie, że jak do 35-tki się nie uda, to już potem bym nie chciała chyba. To ja, w odniesieniu do innych uważam że jak ktoś ma siłę, czy np. miał wcześniej problemy z zajściem w ciążę, to do 40tki jeszcze spoko. Na pewno bym wolała mając 40, niż 20 lat - u mnie wśród znajomych na studiach nikt nie miał dzieci, to była wtedy dla nas jakaś całkowita abstrakcja z tego co pamiętam.
Dobrze, ze mimo mojego postanowienia zagladam na Vitalie, taki news by mnie ominal! :P Gratulacje Wilena!
22 marca 2023, 16:20
pierwsze dziecko urodziłam w wieku 30 lat. Drugie 34. Zadecydowała o tym stabilność finansowa. Z mężem się znamy od 17 roku życia. Czasem myślę że jakbyśmy zaliczyli wpadkę to bym miała dorosłe dzieci. I wtedy w okolicach 40 stki byśmy sobie pykneli 3 malucha🤣. No ale mam w domu zbuntowanego czternastolatka i równie zbuntowaną prawie dziesięciolatkę 😊
22 marca 2023, 21:59
myślę że pierwsze to 27-32, z kolejnymi jeszcze do tych 37 powiedzmy bym to widziala. Aktualnie mam 32 na koniec roku i zaczęłam starania - starałam się kilka lat temu ale długo się nie udało a jak się udało to poroniłam zaraz - miałam wtedy 29 lat i bilogicznie pewnie było lepiej ale partner i sytuacja życiowa zdecydowanie nie ta..
22 marca 2023, 21:59
Mam trzydzieści, jestem w pierwszej ciąży. Etap zdobywania wykształcenia mam za sobą, w pracy też mam poukładaną sytuację, dom ogarnięty, więc dla mnie to jest dobry czas. Może z rok, dwa wcześniej też by było ok, ale tak zaraz po studiach nie, jeszcze wtedy byłam na innym etapie - i jeszcze chodzi o zapewnienie sobie spokoju w tych pozostałych dziedzinach życia i emocjonalnie. Chciałabym mieć drugie, z możliwie niewielką różnicą wieku - wiadomo, że różnie to może wyjść, może nie będę miała siły. Tak czy siak, zakładam sobie gdzieś w głowie, że jak do 35-tki się nie uda, to już potem bym nie chciała chyba. To ja, w odniesieniu do innych uważam że jak ktoś ma siłę, czy np. miał wcześniej problemy z zajściem w ciążę, to do 40tki jeszcze spoko. Na pewno bym wolała mając 40, niż 20 lat - u mnie wśród znajomych na studiach nikt nie miał dzieci, to była wtedy dla nas jakaś całkowita abstrakcja z tego co pamiętam.
Dobrze, ze mimo mojego postanowienia zagladam na Vitalie, taki news by mnie ominal! :P Gratulacje Wilena!
Dziękuję, Menot i Angel też :)
23 marca 2023, 13:14
Dla mnie nie ma czegoś takiego, dla jednej osoby to będzie 20 lat, dla innej 35 dla jeszcze innej 42 lata. Wszystko zależy od stanu zdrowia fizycznego i psychicznego, dojrzałości mentalnej i sytuacji ekonomicznej.
Widze po rodzinie i znajomych ze czesto te starsze ktore niby powinny miec mniej zdrowia i energii czesto maja tego wiecej niz te mlodsze.
Przykład moja teściowa i moja szwagierka, szwagierka ma 28 lat i dwoje dzieci , teściowa ma 59 lat i to teściowa wychowuje te dzieci bo moja szwagierka nie daje sobie z nimi rady w żaden sposób - nie ma siły i energii do opieki nad dwójka małych dzieci mimo młodego wieku, sytuacja finansowa niestabilna, jakies problemy zdrowotne też sie zaczynaja.
Moja teściowa z kolei mimo 59 jest wulkanem energii, wygląda 20 lat mlodziej, daje sobie swietnie rade z dziećmi, ile ona jest rzeczy w stanie zrobić w ciagu dnia, pracować, ugotowac ,ogarnąć wnuczki i nie wiem co jeszcze. Nie wiem skad ta kobieta bierze tyle energii.
I tak sobie myśle że gdyby nie biologia i menopauza moja teściowa mogłaby teraz urodzić dziecko i je wychować i dałaby sobie rade lepiej niż 28 latka.
no ale jest jak jest.
23 marca 2023, 13:54
Mam trzydzieści, jestem w pierwszej ciąży. Etap zdobywania wykształcenia mam za sobą, w pracy też mam poukładaną sytuację, dom ogarnięty, więc dla mnie to jest dobry czas. Może z rok, dwa wcześniej też by było ok, ale tak zaraz po studiach nie, jeszcze wtedy byłam na innym etapie - i jeszcze chodzi o zapewnienie sobie spokoju w tych pozostałych dziedzinach życia i emocjonalnie. Chciałabym mieć drugie, z możliwie niewielką różnicą wieku - wiadomo, że różnie to może wyjść, może nie będę miała siły. Tak czy siak, zakładam sobie gdzieś w głowie, że jak do 35-tki się nie uda, to już potem bym nie chciała chyba. To ja, w odniesieniu do innych uważam że jak ktoś ma siłę, czy np. miał wcześniej problemy z zajściem w ciążę, to do 40tki jeszcze spoko. Na pewno bym wolała mając 40, niż 20 lat - u mnie wśród znajomych na studiach nikt nie miał dzieci, to była wtedy dla nas jakaś całkowita abstrakcja z tego co pamiętam.
o proszę, gratulacje :)!
Nie wiem czemu ale mi się cały czas wydawało że jesteś 2-3 lata starsza ode mnie, a tu niespodzianka, jednak młodsza:)
23 marca 2023, 15:00
Zawsze uważałam, że 25-30 lat. Teraz myślę, że 28-33.
Sama skończyłam 34 lata i rodziłam mając skończone 26 lat. Czas był odpowiedni, miałam skończone studia, pracę, auto, od dwóch lat byłam mężatką i miałam do dyspozycji całe piętro w domu teściów. Dziś jednak uważam, że było to dość wcześnie i nie ma się co tak spieszyć :)