- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 stycznia 2023, 13:50
Wiadomo, pełny etat wynosi 8h dziennie, ale na pewno nikt nie poświęca dokładnie tyle czasu na pełnienie swoich obowiązków.
Ile czasu zajmują Wam w pracy obowiązki i co robicie przez resztę czasu?
W poprzedniej pracy miałam w teamie jedną dziewczynę, która wiecznie z niczym się nie wyrabia, ale ponad połowę czasu spędza na rozmowach i plotkach z innymi współpracownikami.
Edytowany przez .Daga. 10 stycznia 2023, 13:51
10 stycznia 2023, 15:18
Ja mam w pracy dwie dziewczyny które zajmują się tym samym. Jedna jest dość nowa, więc jeszcze chce się wykazać a druga pracuje już bardzo długo. I ta nowa jest non stop zajęta, ona nie chodzi tylko biegnie, cały czas w pośpiechu bo tyle pracy. Więc pytam tej drugiej co oni mają w styczniu tyle pracy, bo to nie jest u nas w firmie normalne. I ona mi odpowiada, że nie mają co robić, że ona całe 8 godzin się nudziła i myślała że zaśnie i że ta nowa dobrze ściemnia bo szefowie też myślą że jest super zajęta :D
10 stycznia 2023, 15:31
W zamknięcię robie nadgodziny, w połowie miesiąca bywaja dni, że max 2 h pracy.
Korpo ;)
10 stycznia 2023, 15:35
też zależy od dnia, czasami tej roboty jest mniej ale wieksza część roku jest na więcej niż 8 godzin
10 stycznia 2023, 15:36
różnie, ale tak ok 2-3 godz średnio, czasem pod koniec miesiąca zdarzy się rzeczywiście 7 godz. Totalnie nie narzekam ;) plus praca z domu, więc czego chcieć więcej;)
10 stycznia 2023, 16:22
U mnie też może z 30 min na rozmowę z kimś, albo jakiś sms. Kiedyś tak nie było, na początku pracy miałam na 1-2 h dziennie teraz nie wiadomo w co ręce wlozyc. Wszystko pilne, na wczoraj - ciągle w niedoczasie, ciągle trzeba jedna pilna sprawę rzucać, żeby zająć się inna jeszcze pilniejsza , wszędzie chaos, wszystko rozgrzebane. Najlepszym rozwiązaniem byłyby nadgodziny, ale u nas coś takiego nie funkcjonuje nawet jak jest potrzeba. Wtedy jak już ktoś musi to można zostać, ale nieoficjalnie i oczywiście za darmo.
10 stycznia 2023, 17:13
Na etacie większość zadań ogarnialam do przerwy obiadowej, po niej było zazwyczaj luźniej, wtedy robiłam mniej ważne rzeczy, te, które mogły poczekać lub przygotowywalam coś na następny dzień. Choć tez zależy co robiłam, w jednej pracy ostatnie zamówienia napływały o 15 i do 16 musiałam się wyrobić. W żadnej pracy jednak nie było typowej bezczynności, ciągłego przesiadywania na necie czy oglądania filmów. Pracy u siebie nie potrafie zamknąć w ramach czasowych, bo przeplatana jeż życiem :)
10 stycznia 2023, 17:17
7h-8h/8h. Raczej nie narzekam na nudę, nawet jeśli teoretycznie jest mało pracy to i tak sobie znajdę zajęcie, żeby czas szybciej leciał. W pracy raczej mało rozmawiam, w sensie nie widzi mi się stać i gadać, wolę uciąć krótką pogawędkę, gdy trzeba zrobić coś we dwójkę, coś ode mnie chce itd. Oczywiście zdarza się, że siedzę i bez celu grzebie w komputerze, aby złapać oddech :)
10 stycznia 2023, 17:30
Raz dzień lajtowy a na drugi dzień człowiek nie jest w stanie się wyrobić z robotą.
10 stycznia 2023, 18:51
Mało w domu,na świeżym powietrzu. Bywają dni że bardzo ciężko ale większość lekko za bardzo dobre pieniądze. Normalnie nie pracuję od listopada do marca ale ponieważ w tym roku są prawie cały czas dodatnie temperatury to czasem ktoś wpadnie coś kupić.
Edytowany przez Noir_Madame 10 stycznia 2023, 18:53