© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 grudnia 2022, 11:54
duzo info ponownie w int, miliony teorii.a Wy jakie macie zdanie na ten temat
28 grudnia 2022, 18:26
Czytałam ostatnio, że Blanka Lipińska maczała w tym palce, bo akurat w noc gdy ta dziewczyna zaginęła pracowała w Zatoce Sztuki.
na pudelku wyczytałas xd
ona pracowała tam pare lat pozniej
28 grudnia 2022, 18:51
Powraca jak bumerang, tak jak sprawa małej Madeline co jakiś czas. Najsmutniejsze, że szansa na rozwikłanie tych historii pewnie marna :( Już tyle lat upłynęło.
28 grudnia 2022, 18:56
Powraca jak bumerang, tak jak sprawa małej Madeline co jakiś czas. Najsmutniejsze, że szansa na rozwikłanie tych historii pewnie marna :( Już tyle lat upłynęło.
Niekoniecznie. Niektorzy chca sie "wyspowiadac" przed smiercia i zaczynaja sypac. Jak nie ci, ktorzy zbrodnie popelnili to ci, ktorzy cos na ten temat wiedza a ukrywali to przez cale zycie.
Natomiast na happy end bym nie liczyla. I mysle, ze to nie jest zadne tajemnicze zaginiecie, tylko ktos z wysoko postawionych mundurowych musial maczac w tym palce. Albo czyjs syn etc. Dlatego tak wszystko zatuszowano.
Edytowany przez cancri 28 grudnia 2022, 18:57
28 grudnia 2022, 19:10
Czytałam ostatnio, że Blanka Lipińska maczała w tym palce, bo akurat w noc gdy ta dziewczyna zaginęła pracowała w Zatoce Sztuki.
nie wiem gdzie to wyczytała, ale przecież wtedy nawet nie było zatoki sztuki....
28 grudnia 2022, 20:31
nie znam tej historii tak jak ci co sledza, jednak podonie jak zaginiecie tej dziewczynki jest bardzo naglasniane. Trudno powiedziec czy to nie ma sensu, mysle ze ma chociazby dlatego ze sprawcy badz wspolsprawcy widza ze sie nie zapomni i cale zycie musza liczyc sie ze to wyjdzie na jaw. Inna sprawa , zanim nie jest udowodnione ze nie zyja to jest iskierka nadziei - przypomne historie Nataschy Kampusch ktorej udalo sie po osmiu latach uciec od oprawcy (porwana byla jako 10cioletnie dziecko i przetrzymywana w domu porywacza, zamknieta w piwnicy).
28 grudnia 2022, 21:36
Moje zdanie jest takie, że znajomi doskonale wiedzą co sie stało tej nocy i gdzie jest ciało Iwony. Póki co zbrodnia doskonała - nie ma ciała, nie ma winnych. Nikt nic nie pamieta - zbiorowa amnezja. Mam nadzieje, że te działania które teraz są podejmowane to już początek końca tej sprawy i niedługo wszystko sie wyjaśni
28 grudnia 2022, 22:22
Czytałam ostatnio, że Blanka Lipińska maczała w tym palce, bo akurat w noc gdy ta dziewczyna zaginęła pracowała w Zatoce Sztuki.
Zatoka Sztuki nie istniała w noc zaginięcia IW, był to bydunek rudera, która przejął właściciel Dream Clubu, tak tego, gdzie bawiła się Iwona feralnej nocy. Tam powstała Zatoka Sztuki.
28 grudnia 2022, 23:42
Powraca jak bumerang, tak jak sprawa małej Madeline co jakiś czas. Najsmutniejsze, że szansa na rozwikłanie tych historii pewnie marna :( Już tyle lat upłynęło.
Niekoniecznie. Niektorzy chca sie "wyspowiadac" przed smiercia i zaczynaja sypac. Jak nie ci, ktorzy zbrodnie popelnili to ci, ktorzy cos na ten temat wiedza a ukrywali to przez cale zycie.
Natomiast na happy end bym nie liczyla. I mysle, ze to nie jest zadne tajemnicze zaginiecie, tylko ktos z wysoko postawionych mundurowych musial maczac w tym palce. Albo czyjs syn etc. Dlatego tak wszystko zatuszowano.
też uważam , w ogóle uważam że tam poszły łapówy na wyższym szczeblu dlatego do dziś nic nie wiadomo.
29 grudnia 2022, 12:56
Tamtej nocy byłam ze znajomymi w tej samej dyskotece i wracaliśmy do Gdańska pieszo promenadą tą samą drogą gdzie ostatnio była widziana ta dziewczyna. Zawsze mam ciarki jak o tym myślę.
30 grudnia 2022, 01:25
Przerażają mnie tego typu historie, że można przepaść jak kamień w wodę i, że rodzina nie wie, co się stało z ukochaną osobą. Sprawa Iwony jest bardzo medialna, ale ile jest podobnych historii o których nie słyszy się tak dużo. Ja mam nadzieję, że ta sprawa zostanie jednak rozwiązana, a osoby, które były zamieszane w zniknięcie Iwony, zostaną aresztowane.
Tak, jeszcze nagrać się na kamerach, a dosłownie kawałek dalej, w środku miasta, przepaść dosłownie jak kamień w wodę...mam ciarki, jak o tym myślę.
Natomiast im dłużej się o tym czyta, tym większe ma się wrażenie, że z tą sprawą coś jest nie tak. Począwszy od zachowania znajomych, na policjantach skończywszy.
