Temat: Iwona Wieczorek

sledze tą sprawę od 2014 roku... poszlaki że tajemnica jej zniknięcia leży w gronie jej znajomych pojawiały się od początku sprawy, ja już sama nie wiem co sądzić, sledzę sprawe ale nie mam opinii, mam tylko nadzieje że ta sprawa wreszcie się rozwiąże. 

Mam tak serdecznie dosyć tej podjarki w mediach, że jest mi wszystko jedno. Serio. Po prostu gdzie nie spojrzysz tam IW. Oczywiście jest to tragedia, ale też dobry przykład działania mediów i ich wpływania na zbiorową świadomość. 

a ja się zastanawiam kim ona była że tyle lat o niej się mówi...?

była młodą dziewczyną która przepadła jak kamień w wode i do dziś nie ma prawie żadnych poszlaków co sie z nią stało, jeśli cżłowiek moze zniknąć bez śladu to gdzie my żyjemy ? 

umnie w miescie,małym miescie tez 10 lat temu zaginął chłopak 11 letni..Do tej pory nie wiadomo co z nim sie stało

popatrz sobie ile osób jest zaginionych... a jakoś o innych tak się nie mówi. Ba, nawet się nie wspomina.

Przerażają mnie tego typu historie, że można przepaść jak kamień w wodę i, że rodzina nie wie, co się stało z ukochaną osobą. Sprawa Iwony jest bardzo medialna, ale ile jest podobnych historii o których nie słyszy się tak dużo. Ja mam nadzieję, że ta sprawa zostanie jednak rozwiązana, a osoby, które były zamieszane w zniknięcie Iwony, zostaną aresztowane.

Przykra jest jej historia, ale z drugiej strony jest tyle zaginionych ludzi, a każdy się jej uczepił do obrzygu. No przykre, zapewne kobita już dawno nie żyje, a ciągle jej temat jest wałkowany mimo że jest masa innych ludzi, którzy przepadli i nie wiadomo co się z nimi dzieje, nie lubię jak jedna osoba jest tak "wypromowana", tak jak z Tylman.

Czytałam ostatnio, że Blanka Lipińska maczała w tym palce, bo akurat w noc gdy ta dziewczyna zaginęła pracowała w Zatoce Sztuki.