- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 grudnia 2022, 14:23
Szukam inspiracji. Co sprawia przyjemność kobiecie. Chodzi mi o typowo kobiece przyjemności. Co powinno sprawić przyjemność kobiecie...
20 grudnia 2022, 19:04
Nawet moje dziecko wie że nie ma czegoś takiego jak "typowo dziewczęce, typowo chłopięce"(w szkole ich uczą:) .. do każdej z przyjemności potrafię wymienić faceta który to lubi...no może poza robieniem paznokci, choc czasem widzę panów z pomalowanymi więc to chyba nie moja banka po prostu...
Dobra książka, wino, jedzenie, podróże, muzeum, teatr itp, czas z dzieckiem, wieczór z mężem/spotkania z przyjaciółmi, kontakt z natura- spacer plaża, góry, park, woda, las last but not least seks... Nie da się ukryć że jestem kobietą a wszystkie przyjemności uniwersalne...
Za zakupami nie przepadam, makijaż i paznokcie zasadniczo ble...
" Co powinno sprawiać przyjemność kobiecie"!!!! No a to chyba jeszcze głupsze określenie... Przyjemność to przyjemność na powinność nie ma tu miejsca.
no ale są przyjemności które dopieszczają kobiecość, wzmacniaja kobieca energię choćby decoupage, scrapbooking, dzierganie, haftowanie...:)
a czym sie rózni haftowanie i scrabooking od dłubania przy maszynie celem naprawy?
tak to nie ma, nie ma kobiecych i męskich przyjemnościach. Człowiek osiąga przyjemność jako kreator lub destruktor. Jeden bedzie dłubał by coś stworzyć i to zobaczyć, inny będzie sie realizował oddając swoje pokłady energii. I rzeczywiście, kiedyś wiazano to z płcią, ale to było chybione.
Ja od siebie mogę powiedziec tyle, że przyjemośc sprawiaja mi nowe rzeczy czy umiejetności, ale kiedy już jakąś biegłośc osiągnę, przyjemnośc mam tylko wtedy, kiedy to z kims dziele.
hehe, fajnie to ujelas, ja chyba jestem destruktorem, kiedys rozwalalam podloge (wylewke) i bardzo mi sie to podobalo ?
:D
aaale to nie tylko o to chodzi. Bo na przykład rozwiazywanie łamigłowek czy sport zwiazany z uczestnictwem w zawodach to też domena destruktorów: rozwalić problem. Kreatora nie bedą zrażac porażki, bo jego interesuje proces i poziom dostrzegania samej pracy, destruktora wynik. I zasadniczo wiekszość ludzi ma trochę z tego, trochę z tego, ale jednak poziom satysfakcji bedzie zawsze bardziej po stronie pracy lub wyniku.
20 grudnia 2022, 19:18
Nawet moje dziecko wie że nie ma czegoś takiego jak "typowo dziewczęce, typowo chłopięce"(w szkole ich uczą:) .. do każdej z przyjemności potrafię wymienić faceta który to lubi...no może poza robieniem paznokci, choc czasem widzę panów z pomalowanymi więc to chyba nie moja banka po prostu...
Dobra książka, wino, jedzenie, podróże, muzeum, teatr itp, czas z dzieckiem, wieczór z mężem/spotkania z przyjaciółmi, kontakt z natura- spacer plaża, góry, park, woda, las last but not least seks... Nie da się ukryć że jestem kobietą a wszystkie przyjemności uniwersalne...
Za zakupami nie przepadam, makijaż i paznokcie zasadniczo ble...
" Co powinno sprawiać przyjemność kobiecie"!!!! No a to chyba jeszcze głupsze określenie... Przyjemność to przyjemność na powinność nie ma tu miejsca.
no ale są przyjemności które dopieszczają kobiecość, wzmacniaja kobieca energię choćby decoupage, scrapbooking, dzierganie, haftowanie...:)
a czym sie rózni haftowanie i scrabooking od dłubania przy maszynie celem naprawy?
tak to nie ma, nie ma kobiecych i męskich przyjemnościach. Człowiek osiąga przyjemność jako kreator lub destruktor. Jeden bedzie dłubał by coś stworzyć i to zobaczyć, inny będzie sie realizował oddając swoje pokłady energii. I rzeczywiście, kiedyś wiazano to z płcią, ale to było chybione.
Ja od siebie mogę powiedziec tyle, że przyjemośc sprawiaja mi nowe rzeczy czy umiejetności, ale kiedy już jakąś biegłośc osiągnę, przyjemnośc mam tylko wtedy, kiedy to z kims dziele.
hehe, fajnie to ujelas, ja chyba jestem destruktorem, kiedys rozwalalam podloge (wylewke) i bardzo mi sie to podobalo ?
:D
aaale to nie tylko o to chodzi. Bo na przykład rozwiazywanie łamigłowek czy sport zwiazany z uczestnictwem w zawodach to też domena destruktorów: rozwalić problem. Kreatora nie bedą zrażac porażki, bo jego interesuje proces i poziom dostrzegania samej pracy, destruktora wynik. I zasadniczo wiekszość ludzi ma trochę z tego, trochę z tego, ale jednak poziom satysfakcji bedzie zawsze bardziej po stronie pracy lub wyniku.
madra kobieta z Ciebie, lubie czytac Twoje komentarze, bo czesto pokazuja sprawe z takiej strony, o jakiej nigdy bym nie pomyslala :)
20 grudnia 2022, 19:21
Nid ma czegoś takiego jak uniwersalne przyjemności. Ja na przykład nie cierpię kąpieli w pianie i w ogóle kąpieli. Biorę kąpiel tylko wtedy, kiedy mam jakąś kontuzję i chce sobie pomóc solą.
Nie ma to jak długi, ciepły prysznic.
Zakupów nienawidzę, a wyjścia do fryzjera to dla mnie nie przyjemność, a "obowiązek".
Tak że tego.
Siostro ♡
20 grudnia 2022, 19:29
dziekuje Wolfshem :)
20 grudnia 2022, 19:59
Nawet moje dziecko wie że nie ma czegoś takiego jak "typowo dziewczęce, typowo chłopięce"(w szkole ich uczą:) .. do każdej z przyjemności potrafię wymienić faceta który to lubi...no może poza robieniem paznokci, choc czasem widzę panów z pomalowanymi więc to chyba nie moja banka po prostu...
Dobra książka, wino, jedzenie, podróże, muzeum, teatr itp, czas z dzieckiem, wieczór z mężem/spotkania z przyjaciółmi, kontakt z natura- spacer plaża, góry, park, woda, las last but not least seks... Nie da się ukryć że jestem kobietą a wszystkie przyjemności uniwersalne...
Za zakupami nie przepadam, makijaż i paznokcie zasadniczo ble...
" Co powinno sprawiać przyjemność kobiecie"!!!! No a to chyba jeszcze głupsze określenie... Przyjemność to przyjemność na powinność nie ma tu miejsca.
no ale są przyjemności które dopieszczają kobiecość, wzmacniaja kobieca energię choćby decoupage, scrapbooking, dzierganie, haftowanie...:)
a czym sie rózni haftowanie i scrabooking od dłubania przy maszynie celem naprawy?
tak to nie ma, nie ma kobiecych i męskich przyjemnościach. Człowiek osiąga przyjemność jako kreator lub destruktor. Jeden bedzie dłubał by coś stworzyć i to zobaczyć, inny będzie sie realizował oddając swoje pokłady energii. I rzeczywiście, kiedyś wiazano to z płcią, ale to było chybione.
Ja od siebie mogę powiedziec tyle, że przyjemośc sprawiaja mi nowe rzeczy czy umiejetności, ale kiedy już jakąś biegłośc osiągnę, przyjemnośc mam tylko wtedy, kiedy to z kims dziele.
nie wiem, czy ten podział tak działa, ale uważam się za osobę kreatywna (zawód tez mam uważany za kreatywny), po prostu wolę kreować głową niż rękami.
Edytowany przez Użytkownik4250924 20 grudnia 2022, 20:01
21 grudnia 2022, 10:28
Mogę napisać jedynie w swoim imieniu: samotny spacer bez pośpiechu, wizyta w salonie masażu/kosmetycznym, wyjazd z jogą, leżenie na trawie w słoneczny dzień, rodzinny wypad na wycieczkę, spokojna kąpiel + rytuały pielęgnacyjne, ciepła kawa wypita w spokoju, wieczór z filmem/książką.
21 grudnia 2022, 12:12
Każdy lubi coś innego :) Ja lubię spacery, kąpiel w pianie przy świecach, wyjścia do kawiarni, kosmetyczki i fryzjera. Lubię nic nie robić, oglądać seriale z dzieciakami, podróżować itd. Zawsze staram sie znaleźć coś dla siebie w codziennym, zwyczajnym życiu. Teraz np. kocham patrzeć na choinkę, wącham pierniczki i piję litrami herbatę z miodem :D
21 grudnia 2022, 15:00
Nawet moje dziecko wie że nie ma czegoś takiego jak "typowo dziewczęce, typowo chłopięce"(w szkole ich uczą:) .. do każdej z przyjemności potrafię wymienić faceta który to lubi...no może poza robieniem paznokci, choc czasem widzę panów z pomalowanymi więc to chyba nie moja banka po prostu...
Dobra książka, wino, jedzenie, podróże, muzeum, teatr itp, czas z dzieckiem, wieczór z mężem/spotkania z przyjaciółmi, kontakt z natura- spacer plaża, góry, park, woda, las last but not least seks... Nie da się ukryć że jestem kobietą a wszystkie przyjemności uniwersalne...
Za zakupami nie przepadam, makijaż i paznokcie zasadniczo ble...
" Co powinno sprawiać przyjemność kobiecie"!!!! No a to chyba jeszcze głupsze określenie... Przyjemność to przyjemność na powinność nie ma tu miejsca.
no ale są przyjemności które dopieszczają kobiecość, wzmacniaja kobieca energię choćby decoupage, scrapbooking, dzierganie, haftowanie...:)
nic z tego nie brzmi dla mnie na przyjemność, więc to tylko dowód na to że nie ma uniwersalnej.
seks i masaż zdecydowanie z takich fizycznych. Poza tym czytanie książki przy świetle lampek choinkowych, czytanie na lotnisku sprawia mi wielką przyjemność- czuję wtedy że mam czas tylko na to i nic nie muszę, odpoczywanie na plaży gdzie jest garstka ludzi, spacer brzegiem morza/oceanu popołudniu, lampka wina w ładnym miejscu/ze świetnym widokiem, jedzenie i wino w klimatycznej tawernie na zewnątrz, w cieply letni wieczór. Takie moje przyjemności:)
21 grudnia 2022, 15:11
Mnie sprawia przyjemność dotyk jedwabiu i kaszmiru na skórze. Moment oderwania się samolotu od ziemi. Kawa- zapach, smak. A najbardziej we Włoszech. Ciepła morska woda. Zachód słońca nad La Gomerą oglądany z balkonu z kieliszkiem wina i pysznymi tapas. Muzyka - dla mnie niektóre utwory Mozarta i Albignioniego to czysta żywa przyjemność.
No i masaż, najchętniej z pachnącymi olejkami, czekoladą, gorącymi kamieniami.
Lepiej bym tego nie ujęła ! w samo sedno ! Az sobie to wydrukowalam i powiesilam nad biurkiem, motywacja do pracy :-)