Temat: Polskie filmy z dawnych lat

Oglądam właśnie komedię małżeńską, i taki mi się sentymentalnie zrobiło. Pierwszy raz oglądałam ten film jak byłam młodsza od najstarszych  dzieci Marysi, a teraz mam tyle lat co ona, w ogóle nie czuję się na 36. A do rzeczy, to jakie polskie stare filmy znacie i lubicie? Bo mam teraz nastrój na takie komedie 


clio napisał(a):

Dziwię się że Kogel Mogel podoba się tylu osobom, zwłaszcza kobietom. Dziewczyna ucieka z domu bo rodzice nie pozwolą jej studiować, chcą przymusić do małżeństwa z wioskowym pijakiem, potem niby wielka miłość okraszona  gwałtem małżeńskim i niechcianą ciążą zamiast upragnionych studiów. No życie cud miód dla dwudzietolatki.  Tylko się śmiać ?

Właśnie o to chodzi,że dziewczyna ma na drodze dużo przeciwności, które niestety wciąż spotykają wiele kobiet, ale ze wszystkim daje sobie radę sama i udaje jej się ze wszystkim sobie poradzić, jest dobrą bohaterką. Zgrzytem jest tylko ten wątek małżeństwa z dominującym facetem, z którym już sobie nie poradziła i dlatego napisałam,że zakończenie jest smutne. Ale pokazuje realia tamtych czasów.

clio napisał(a):

Dziwię się że Kogel Mogel podoba się tylu osobom, zwłaszcza kobietom. Dziewczyna ucieka z domu bo rodzice nie pozwolą jej studiować, chcą przymusić do małżeństwa z wioskowym pijakiem, potem niby wielka miłość okraszona  gwałtem małżeńskim i niechcianą ciążą zamiast upragnionych studiów. No życie cud miód dla dwudzietolatki.  Tylko się śmiać ?

Nie wiem jak inni, ale mnie Kasia akurat najmniej obchodzi. Ja to oglądam dla Ewy Kasprzyk, pana docenta i babci Wolańskiej. No i dlatego, że jest jakby luksusowo :D 

Brunet wieczorową porą

I dwa najlepsze seriale to dom i daleko od szosy 

Pasek wagi

Beiba napisał(a):

clio napisał(a):

Dziwię się że Kogel Mogel podoba się tylu osobom, zwłaszcza kobietom. Dziewczyna ucieka z domu bo rodzice nie pozwolą jej studiować, chcą przymusić do małżeństwa z wioskowym pijakiem, potem niby wielka miłość okraszona  gwałtem małżeńskim i niechcianą ciążą zamiast upragnionych studiów. No życie cud miód dla dwudzietolatki.  Tylko się śmiać ?

Właśnie o to chodzi,że dziewczyna ma na drodze dużo przeciwności, które niestety wciąż spotykają wiele kobiet, ale ze wszystkim daje sobie radę sama i udaje jej się ze wszystkim sobie poradzić, jest dobrą bohaterką. Zgrzytem jest tylko ten wątek małżeństwa z dominującym facetem, z którym już sobie nie poradziła i dlatego napisałam,że zakończenie jest smutne. Ale pokazuje realia tamtych czasów.

Dla mnie to i tak jest śmiech przez  łzy. 


Wilena napisał(a):

clio napisał(a):

Dziwię się że Kogel Mogel podoba się tylu osobom, zwłaszcza kobietom. Dziewczyna ucieka z domu bo rodzice nie pozwolą jej studiować, chcą przymusić do małżeństwa z wioskowym pijakiem, potem niby wielka miłość okraszona  gwałtem małżeńskim i niechcianą ciążą zamiast upragnionych studiów. No życie cud miód dla dwudzietolatki.  Tylko się śmiać ?

Nie wiem jak inni, ale mnie Kasia akurat najmniej obchodzi. Ja to oglądam dla Ewy Kasprzyk, pana docenta i babci Wolańskiej. No i dlatego, że jest jakby luksusowo :D 

To się  zgadza, Kasprzyk genialna. W ogóle obsada była dobra i tylko to ratuje ten film. 

pyzia1980 napisał(a):

Znachor, Poszukiwany poszukiwana, Kogel mogel - ale te 2 starsze odcinki, Sami swoi - plus pozostałe części, Jak rozpętałem II wojnę światową - wszystkie części, Koń trojański, Miś, Wyjście awaryjne, Nie lubię poniedziałków i pewnie jeszcze coś by się znalazło. Lubię filmy z lat 70, 80 i początki 90. 

Często jak jestem na urlopie w Polsce u mamy to w TV leci Znachor i wtedy się tak swojsko czuję. Eh, Znachor mi się nigdy nie znudzi. 


Bardzo fajny wątek :) 

Nirvanka2016 napisał(a):

Brunet wieczorową porą

I dwa najlepsze seriale to dom i daleko od szosy 

Zgadzam się! „Dom” zdecydowanie na pierwszym miejscu, a zaraz po nim „Daleko od szosy”. 

Dwa pierwsze „Kogle” też świetne właśnie dlatego, że wątki komediowe są przeplatane z dramatycznymi, ale zgadzam się, że bagatelizuje się nieszczęście Kaśki. Szczególnie scena gwałtu jest przejmująca. 


Pasek wagi

MizEatAlot napisał(a):

Nirvanka2016 napisał(a):

Brunet wieczorową porą

I dwa najlepsze seriale to dom i daleko od szosy 

Zgadzam się! ?Dom? zdecydowanie na pierwszym miejscu, a zaraz po nim ?Daleko od szosy?. 

Dwa pierwsze ?Kogle? też świetne właśnie dlatego, że wątki komediowe są przeplatane z dramatycznymi, ale zgadzam się, że bagatelizuje się nieszczęście Kaśki. Szczególnie scena gwałtu jest przejmująca. 

scena gwałtu? to ja chyba inny film oglądałam, bo nie przypominam sobie

Pasek wagi

HelloPomello napisał(a):

Ja lubię stare komedie pełne absurdalnych sytuacji, "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz", " Brunet wieczorową porą" w ogóle Kowalewski świetnie odnajdywał się w takich rolach, " Nie lubię poniedziałku" "Poszukiwany poszukiwana" itd. z seriali to alternatywy 4 czy Zmiennicy. 

Alternatywy 4 lecialy jak my akurat mielismy nowe mieszkanie, czysta rzeczywistosc, mozna poznac zycie z tamtych lat. Zreszta inne komedie z tego okresu tez fajnie pokazywaly te dziwne czasy.

chyba ten tytul nie byl wymieniony to zadam zagadke:
Jaki to film:
"mydlem go , mydlem, dobijemy go mydlem" Fooor You! 
Majladniejsze mydlo z czasow PRLu - dla mlodszych, ktorzy nie znaja🤪

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.